Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: pomyłka w książecce GOT
Autor: any
Data: 2007-06-19 11:48:41
"Ile wściekłości trwoga w nas zajadła potrafi z ludzkiej dobyć mowy..."
[cytat]Ale Twój jeden pozytywny przykład nie przekonuje mnie zupełnie.[/cytat]
i
[cytat]nie wiesz co piszesz.[/cytat]
Hmm, dwie odpowiedzi na mój post, tego samego autora, rozbieżne w treści i charakterze...
No fakt później ponownie zapytujesz czy wiem o czym piszę, wiem - napisałem o wrażeniu jakie odniosłem czytając Wasze wypowiedzi.
I czytając dalej to coś napisał, nie mogę się nadziwić, że pomimo Twoich pozytywnych doświadczeń z ta maszynką prezentujesz komputer niemalże jako narzędzie szatana.
I paradoksalnie wykorzystując właśnie tenże komputer.
Ja wiem o czym piszę, natomiast mam spore obawy co do tego, czy Ty do końca wiesz.
Ale dość ironizowania. Panowie może miast obwiniać to narzędzie, skupmy się na sednie problemu.
Komputer jest li tylko wszechstronnym narzędziem!
Czy to takie trudne do pojęcia?
Osobiście z powodzeniem wykorzystuję to narzędzie do nauki, pracy i rozrywki. Bardzo ułatwia mi życie.
I nie zamierzam sobie dawkować niczego - po prostu, kiedy potrzebuję to go używam, kiedy mam ochotę i nie mam innych ciekawszych zajęć to go używam, kiedy mam ochotę odpocząć, to także go używam, tak jak w tej chwili. To chyba proste i uczciwe założenie.
I podobnie rzecz ma się z moimi dziećmi - kiedy mają ochotę i nie mają innych obowiązków, to grają na komputerze, czatują, itepede.
Jednak odbywa się to pod naszą kontrolą - są to jednak małolaty.
Ale tak samo kontrolujemy wyjścia i zabawy z rówieśnikami naszych dzieci i wiele innych przejawów ich aktywności.
I problem nie w głupiej maszynce, ale w podejściu ludzi.
Słusznie zwróciłeś uwagę na [b]niektórych[/b] rodziców, ale w tym ironicznie użytym epitecie [i]nowobogaccy[/i] niepotrzebnie szufladkujesz ludzi.
Bo w zasadzie moje dzieciaki mają komputer, córka ma komórkę, oboje z żona nieźle zarabiamy...
Czyżbyś tak niewybrednie do mnie pił?
To tak troszkę w ciemno - bez przygotowania merytorycznego, bez rozpoznania terenu...