Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Po co nam zloty?
Autor: Krzychu S.
Data: 2007-05-08 19:45:27

Może zacznę od tego, że mój wiek nie kwalifikuje mnie do „młodych” , chociaż jeśli dotyczy to stażu w PTTK to jestem młodziutki.
Dlatego właśnie postanowiłem uczestniczyć w Zlocie Przodowników Turystyki Pieszej.
Uprzednio gościłem na Zlocie Przodowników w Mielnie, którego organizatorem był Oddział w Koszalinie. Poznałem tam wielu wspaniałych turystów, z którymi rozmawiałem na różne tematy dotyczące turystyki. Każdy chętnie dzielił się swoją wiedzą. Wystarczy wspomnieć Kol. Dobrowolskiego, który o szlakach może rozmawiać godzinami. Wiele czasu poświęcił mi Kol. Andrzej Marcinkowski. Warto wspomnieć o Kol. Józku Tokarzu, który pomimo nawału pracy związanej z organizacją imprezy, potrafił znaleźć czas dla innych...
Integracja na całego. Do Solca wróciłem bogatszy o turystyczną wiedzę. Nie wspomnę o nowych kontaktach.
Z takim nastawieniem przyjechałem do Olsztyna.
Organizatorzy nie zawiedli. Mało tego, spisali się „na medal”. Od wczesnego rana do nocy byli do dyspozycji wszystkich. Byłem pełen podziwu dla Kol. Eli Nowak, która bez żadnej „wpadki” poprowadziła wspaniałą Imprezę.
Tymczasem uczestnicy trochę mnie zawiedli. Większość z przybyłych nie była zainteresowana nawiązywaniem nowych znajomości. A przecież na pewno wielu z nich mogłoby swoją wiedzą obdzielić kilku takich jak ja. Ale po co? Każdy już „swoje” zrobił, więc teraz czas odcinać kupony od swojego dorobku. Teraz czas na licytowanie się kto był na większej ilości Zlotów. Teraz tylko to się liczy. Mało kto da się namówić na dyskusję. Raczej na plotki i pierdoły. I TO JEST WŁAŚNIE BICIE PIANY!

[cytat]Młodych przodowników TP jest w naszym Towarzystwie sporo. Ale nie czują potrzeby uczestnictwa w zlotach.[/cytat]

A skąd ta pewność ? Może jednak chcą uczestniczyć, tylko nikt ich nie zachęca. Nie potrzeba być geniuszem aby odkryć, że Ogólnopolski Zlot Przodowników wraz z Klubem Bywalca jest niczym innym jak Towarzystwem Wzajemnej Adoracji. Towarzystwo jest tak napuszone, że „lepiej nie podchodź”. I TO JEST WŁAŚNIE BICIE PIANY!

[cytat]Czy rzeczywiście, aby zlot był udany muszą się pojawiać coraz to nowi ludzie? Czy to na tym polega? [/cytat]

TAK! WŁAŚNIE TAK! W przeciwnym razie niedługo nie będzie dla kogo robić Zlotów.

[cytat] Oczywiście fajnie by było, gdyby byli młodzi, gdyby pojawiali się ludzie z coraz to nowych środowisk. Ale wskaż na to jakiś sposób.[/cytat]

Wystarczy pojechać na kilka Zlotów regionalnych. Tam jest zupełnie inna atmosfera.
Trzeba obserwować i wyciągać wnioski.

[cytat]Nie wiem, czy zechcesz przyjechać do Zawiercia, ale bardzo zapraszam, choćby po to, żeby porozmawiać o takich problemach.[/cytat]

W przeciwieństwie do malkontentów, jestem otwarty na wszelkie propozycje, jednocześnie będąc pełen szacunku dla starszych.

Pozdrawiam

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?