Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 07:11:35
Witam, a ja całkowicie zgadzam się z Twoim drugim twierdzeniem. Lokalni przewodnicy czasami są świetni oprowadzając po wycinkach na terenie swoich uprawnień. Znam dobrze Bieszczady i Góry Sanocko-Turczańskie, część Pogórza Przemyskiego, część Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego, wsch. część Beskidu Niskiego,a pozostałych terenów na obszarze moich uprawnień nie znam. Nie mówię tu o przejściu szlaków, bo akurat to zrobiłam. Mówię o dobrym poznaniu terenów, a nie bywaniu na danym terenie. Oczywiście doszkalam się, w tym roku kilkanaście szkoleń przyrodniczych i dwudniowe z ochrony krajobrazu. Na terenie Podkarpacia powstało dane z 2 kwietnia 120 ścieżek dydaktycznych, są ścieżki spacerowe, szlaki rowerowe, szlak wodny itd. Jakim cudem jedna osoba jest w stanie to ogarnąć jeżeli bywa sporadycznie na danym terenie. Z całym szacunkiem jestem w stanie zgubić pod Tarnicą przewodników beskidzkim mających uprawnienia na nasz teren, a mnie mogą zgubić pod Lackowa inni przewodnicy dobrze znający tamten teren. Sama wynajmuję przewodników np. po Przemyślu, czy Krośnie. Oczywiście ludzi mieszkających w tych miejscowościach.