Zgłoszenie do moderatora

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Zwyczajna pielgrzymka a może?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-17 00:22:15

Witam!

[cytat]Póki co mówimy o Forum PTTK, nie odwracaj kota ogonem.[/cytat]

Owszem - mówimy o forum PTTK. Jest to jedno z tysięcy forów w sieci i działa dokładnie tak samo jak pozostałe. Zbaczanie tematu jest nieodłączną cechą takich miejsc, czego dowodzi m.in. niniejszy wątek...

[cytat]Dla mnie nie jest to stan normalny, ale skoro mówi to administrator.[/cytat]

Mówi to człowiek, który na różnych listach, grupach i forach dyskusyjnych pisuje już od 12 lat i zęby na tym zjadł.

[cytat]Daleko mi jeszcze do twojej formy (...)[/cytat]

To prawda. ;-)

[cytat](...) a tłumaczyć się nie zamierzam przynajmniej tobie.[/cytat]

Nie wątpię. Zawsze to słyszę jak komuś brakuje argumentów. :-)

[cytat]Po co od razu używać liczby mnogiej[/cytat]

Sam jej użyłeś w pierwszym zdaniu swojego poprzedniego posta.

[cytat]No to w takim razie jesteś moim pierwszym uczniem na tym Forum.[/cytat]

ROTFL! :-)

[cytat]Całe zdanie brzmiało tak - "Osoba zadająca rzeczowo pytanie, albo jest na początek wyśmiana albo poucza się ją w jaki sposób mądrze formułować swoje myśli".[/cytat]

Zdanie tak. Ale wypowiedź - nie. Oto ona:

[cytat]Osoba zadająca rzeczowo pytanie, albo jest na początek wyśmiana albo poucza się ją w jaki sposób mądrze formułować swoje myśli. To domena między innymi Łukasza czy, Tomka.[/cytat]

Skoro, według Ciebie, moją domeną jest wyśmiewanie na początek, to proszę Cię abyś wskazał mi konkretny post, gdzie to choć raz nastąpiło.

[cytat]Myślę że post który przytoczył Dominik jest wystarczającym komentarzem. Więc przeprosin nie będzie[/cytat]

Dominik nie przytoczył posta, a grupę postów, z których żaden nie podchodzi pod "wyśmiewanie się". Nadal proszę Cię o wskazanie takiego przykładu (choćby jednego) lub przeprosiny. Zobacz jak mało od Ciebie wymagam - Ty napisałeś, że to moja domena, a ja chcę zaledwie jednego przykładu. Choć skoro to moja domena, to powinieneś umieć podać ich dziesiątki...

[cytat]Mów za siebie.[/cytat]

Mówię za siebie. Za resztę dyskutantów - mówią ich posty. Zakładam, że piszą na tematy, które ich interesują. A skoro właśnie te poboczne mają największą frekwencje...

[cytat]Dziękuję za pozwolenie[/cytat]

Proszę uprzejmie. :-)

[cytat]Mówiąc wojna religijna miałem na myśli kilka ostatnich wypowiedzi. Jak zwykle opatrznie zrozumiałeś.[/cytat]

A mógłbyś je wskazać konkretnie?

[cytat][cytat]Zwłaszcza, że Krzysiek nie podjął tej, ciekawie zapowiadającej się, dyskusji.[/cytat]
Masz rację Francja to piękny kraj. Podyskutujmy o tym. Może ktoś zna jakieś fajne szlaki w Alpach?[/cytat]

Podyskutuj i o Alpach - jeśli tylko znajdziesz chętnych.

[cytat]W odróżnieniu od ciebie rolę admina traktuję trochę inaczej.[/cytat]

No to mamy pierwszy punkt do protokołu rozbieżności. Na ten akurat temat moglibyśmy ciekawie podyskutować jakbyś spuścił nieco powietrza i przestał 100% swojej pisaniny tutaj nakierowywać na walkę z "adminem-ciemiężcą". :-)

[cytat] A twoje poglądy mnie nie interesują, (...)[/cytat]

Cóż... Pozostaje Ci zatem ignorować moje posty.

[cytat](...) choć sposób w jaki przedstawiasz własne racje od razu zdradza do jakiej Partii należysz.[/cytat]

Czasy kiedy słowo "partia" pisało się wielką literą odeszły już w przeszłość. Napisz mi koniecznie do jakiej należę, bowiem ciekaw jestem niepomiernie. :-)

[cytat]To coś kiepsko ci wychodzi.[/cytat]

To prawda - przez ostatnie pół roku trochę sprawę zaniedbałem, ale teraz już wszystko wychodzi na prostą. Wystarczyło parę cięć... :-)

[cytat]I co to znaczy według ciebie "właściwa forma dyskusji"[/cytat]

W następnym moim zdaniu masz rozszerzenie.

[cytat]Myślę że to pytanie do Reawala czy B. Zibiego.[/cytat]

Myślisz, że oni umieją podać? Nie sądzę.
Wolałbym też abyś rozmawiając ze mną umiał samodzielnie uzasadnić zdania, które wypowiadasz.

[cytat]Bajki opowiadasz.[/cytat]

Być może. Tyle, że jakże dobrze opisujące rzeczywistość...

[cytat]To juz lepsza była ta ściema o problemach międzypokoleniowych.[/cytat]

Ooo! Coś przeoczyłem? Kto coś pisał o problemach międzypokoleniowych?

[cytat]Co innego Pielgrzymka a co innego wędrówka.[/cytat]

Hmmm... Za Słownikiem Języka Polskiego PWN (podkreślenia moje):
[i][b]pielgrzymka[/b]
1. [u]wędrówka[/u] do miejsca kultu
2. grupa pielgrzymów [u]wędrujących[/u] razem[/i]

:-) :-) :-)

[cytat]Pielgrzymka jest raz do roku a po za nią Starsze Grono Przewodników spotyka się kilkanaście razy w roku na różnych imprezach przewodnickich i są to na ogół imprezy kameralne. Na Ogólnopolskim Zlocie Przewodników Górskich PTTK wędruje się w maksymalnie kilkunastoosobowych grupach. Zreszta ten typ wędrowania był uprawiany zanim pojawiłeś sie na tym świecie, więc sobie nie dodawaj.[/cytat]

Rozumiem, że jeśli rzeczywistość nie pasuje do teorii, to tym gorzej dla rzeczywistości? :-)

1) Dyskusja zaczęła się od pielgrzymki i udziału w niej przedstawicieli kół akademickich.

2) Poza tłokiem było też podanych (niekoniecznie przeze mnie) kilka innych przyczyn, dla których nasze środowisko unika takich imprez.

3) Rzeczywistość jest taka, że środowiska akademickie unikają imprez dorosłych. Nie ma co dyskutować z rzeczywistością i udowadniać, że ludzie nie wiedzą co czynią. Warto się zastanowić nad przyczynami i spróbować zaradzić (o ile warto).

W tym kontekście wątek rozpoczęty przez Andrzeja wcale nie był głupi. Co najwyżej jego późniejsza argumentacja... Szkoda, że on sam się szybko z dyskusji wycofał i zaczął wywijać szabelką. Efekt widać - już zaczyna być ignorowany.

[cytat]To znaczy gdzie. Bo wiesz błonie na Jasnej Górze też są otwartą przestrzenią[/cytat]

Widać przegrywają z połoninami. :-)

[cytat]Jakiej?[/cytat]

Fundamentalnej. :-)

Pozdrawiam,
Łukasz

Formularz zgłoszenia