Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Zwyczajna pielgrzymka a może?
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-03-16 10:50:23

Witam!

[cytat]To niestety wciąż powtarzający się mankament tego forum.[/cytat]

Niemal każdego forum - byłoby uczciwie dodać.
Pisałem o tym już wielokrotnie, że jest to stan normalny zarówno w czasie dyskusji via sieć, jak i dyskusji w realu.

Sam zresztą zabrałeś głos na Forum zaledwie trzy razy i ANI JEDEN Twój post nie był związany z tematem wątku... :-) Jak to wytłumaczysz, o Sędzio Sprawiedliwy?

[cytat]Osoba zadająca rzeczowo pytanie, albo jest na początek wyśmiana albo poucza się ją w jaki sposób mądrze formułować swoje myśli.[/cytat]

Rozumiem, Drogi Kolego, że wpadłeś tutaj tylko po to, aby nam powiedzieć jacy jesteśmy beznadziejni? ;-)

Problem nieumiejętności zadawania pytań również jest stary jak listy i grupy dyskusyjne oraz powszechny. Należy takie osoby uczyć i to właśnie czynimy.

A tak na marginesie - mógłbyś wskazać na poparcie swoich słów posta gdzie "na początek" wyśmiewałem osobę zadającą pytanie? Jeżeli nie wskażesz, to proszę Cię abyś mnie przeprosił, za to co napisałeś.

[cytat]Główny wątek schodzi na dalszy plan a dyskusja skupia się na pierdołach.[/cytat]

Widocznie te "pierdoły" są najbardziej interesujące dla większości. Nikt nie broni przecież zarówno Tobie, jak i innym dyskutować na temat główny.

[cytat]Na początku była mowa o samej imprezie, potem rzekomo o problemach między pokoleniowych wśród Przewodników (tak przynajmniej twierdzi Łukasz) a zobaczcie teraz – wojna religijna.[/cytat]

Od początku była mowa nie o samej imprezie, a o uczestnictwie w niej. Na poparcie swojej tezy przytoczyłem odpowiednie cytaty z postów inicjatora wątku. Zresztą cytat wybrany przez Ciebie, również tego dowodzi.

Andrzej obecnie twierdzi co innego jedynie dlatego, że w tej chwili nie dyskutuje już merytorycznie, tylko staje się (nieudolnym niestety) recenzentem moich postów. To miłe stać się tak ważną osobą w czyimś życiu, jaką ja stałem się w życiu Andrzeja. :-) Co prawda wychodzi na to, że sam już nie wie o czym chciał dyskutować, ale w jego przypadku to nie pierwszyzna...

Obecnie wojny religijnej nie dostrzegam. Krzysiek S., kilkukrotnie już ukazując się na naszym forum jako osoba o poglądach silnie antyklerykalnych (do czego ma pełne prawo), odwołał sie do stereotypu inkwizycji, a dwóch kolegów słusznie mu wytknęło, że stereotyp ten jest niczym nieuzasadniony. Gdzie tu wojna religijna? Zwłaszcza, że Krzysiek nie podjął tej, ciekawie zapowiadającej się, dyskusji.

[cytat]Niestety w tych wycieczkach uczestniczy również, nasz Guru czyli Pan Administrator.[/cytat]

W Twoim życiu również jestem taki ważny? :-)
Słowo "guru" mi pochlebia. Aż się zarumieniłem... :-)

[cytat]Administrator w moim odczuciu nie powinien w ogóle zabierać stanowiska w żadnym z wątków i powinien stawiać się ponad podziałami.[/cytat]

Ten pogląd jest absolutnie absurdalny. Czy administrator ma nie mieć poglądów? Czemu prawa administratora forum (tu: do dyskusji, przedstawiania i obrony własnych racji) miałyby być mniejsze niż pozostałych uczestników? Chyba zupełnie opatrznie rozumiesz moją rolę tutaj. Nie jestem tutaj po to aby "stawać ponad podziałami", bo taka osoba w ogóle tu nie jest potrzebna, a po to aby pilnować prawidłowego działania forum (również od strony technicznej) i właściwej formy dyskusji. Dyskusji niezakłóconej chamstwem, bluzgami, wycieczkami personalnymi i brakiem poszanowania zasad Netykiety. I tego pilnuję.

[cytat](...) a wszystkich niewygodnych likwiduje się w dziwny sposób.[/cytat]

A jakiś przykład umiesz podać?
Choćby jeden. Podaj przykład osoby, która zniknęła stąd za głoszone poglądy. Napisz też oczywiście, co to były za poglądy i w jaki sposób były "niewygodne".

[cytat]Używanie haseł że np. źle się czuję w 1000 osobowym motłochu przypomina trochę narzekanie kogoś kto w wakacje jedzie w Tatry i mówi że mu inni turyści przeszkadzają.[/cytat]

Brawo! To trafne porównanie! Cóż zatem taka osoba ma robić? Zapewne nie jechać na wycieczkę w Tatry, a wybrać inne - spokojniejsze - miejsce. Zgadzasz się? I to właśnie usiłowałem (a wraz ze mną kilka innych osób) wytłumaczyć Andrzejowi, a teraz spróbuję Tobie. Jest to przyczyną dlaczego środowiska akademickie - rozsmakowane w wędrówce na otwartych przestrzeniach i unikające tłoku z zasady - omijają pielgrzymkę przewodnicką. Ani ja, ani nikt inny (ZTCP) nie pisał o "dyskusjach nad problemami PTTK" czy "lejącej się wódzie" jako kontrargumentach. Imputujesz zatem adwesarzom poglądy, których nie wygłosili.

Z poważaniem,
Twój guru Łukasz

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?