Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Ludzie bez serca
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2007-01-17 11:06:10
Witam!
Gadamy nie na temat. Post z tego forum by wyleciał nie dlatego, że propaguje WOŚP, a dlatego, że forum nie jest miejscem na [b]jakiekolwiek[/b] ogłoszenia. Ale OK - skoro chcecie - możemy sobie popitolić o pryncypiach... :-)
[cytat](...)potem stwierdziłam, że szkoda mojego czasu, palców i komputera na odpisywanie osobie, która i tak nie pojmie... a następnie stwierdziłam, że milczeć nie będę. oj nie![/cytat]
Trzeba było pozostać przy pierwszym postanowieniu.
[cytat](...) co ma interpunkcja i logika autora wątku do samej treści jego posta?[/cytat]
Pytasz się, co ma logika do treści?
I serio pytasz?
[cytat](...) Ty, jak i inne osoby wypowiadające się w tym wątku ((...) Łukasz Aranowski (...)) są [b]pieprzonymi dewotami[/b] omamionymi przez "Kościół", (...) lub (...) ludźmi bez serca![/cytat]
Brawo istoto z sercem!
Jakaż siła argumentów, jakaż mądrość i głębia myśli!
Jestem pod wrażeniem.
Ot, atakowany Owsiak znalazł godnych obrońców.
[cytat]myślcie co chcecie[/cytat]
Staramy się Haniu - ale prowokuje to różne, urocze w swojej naiwności podlotki, do nazywania nas (cytuję) [i]"pieprzonymi dewotami"[/i] oraz [i]"ludźmi bez serca"[/i].
[cytat]WOŚP należy chwalić i propagować, a przynajmniej - nie szkodzić.[/cytat]
Druga część zdania - tak.
Nie należy szkodzić nikomu, kto nie szkodzi i nie zagraża Tobie. Jako "pieprzony dewot" muszę to zauważyć.
Pierwsza część zdania - nie.
WOŚP IMHO nie należy chwalić, ani propagować.
Generalnie cały ten cyrk budzi mój głęboki niesmak. Wszystko na pokaz, wszystko spłycone, terror dobroczynności. Typowa współczesna pop-kulturalna papka, która mnie mierzi i brzydzi. Dam 5 złotych raz do roku na chore dzieciaki (czy jak chce Zibi - na górskich ratowników) - już jestem dobry i szlachetny. Potem przypnę czerwone serce i wzrokiem będę ścigać te sknery, które takowego nie mają. Masowe, doroczne katharsis dla plebsu. Okraszone transmisjami LIVE i logiem sponsorów na demonstracyjnie wielkich czekach.
Dobroczynność i miłość bliźniego Haniu powinny być ciche, mądre, pracowite i konsekwentne. Bardzo trudno jest pomagać naprawdę potrzebującym. Troszkę łatwiej wspomóc (np. finansowo) tych, co na pierwszej linii frontu. I to większość z nas czyni. Ale i w pierwszym i drugiej wersji po prostu nie wypada robić z tego cyrku. Tak działa atakowany przez Ciebie Caritas (który niesie od wielu lat cichą i dobrą pomoc, a w dodatku sporo większą niż Owsiak). Tak działają dziesiątki innych fundacji, które supłając grosz do grosza, nie mając dojścia do telewizji lub tak spektakularnego tematu działania (któż wzruszy się np. chorymi na stwardnienie rozsiane - za to chore dzieciaki są bardzo "medialne") od dawna konsekwentnie starają się nieść pomoc potrzebującym. Cicho i anonimowo - właśnie tak jak powinno to wyglądać.
W dodatku Owsiak nie rozwiązuje żadnego problemu. Kupując sprzęt dla szpitali czy ratowników zdejmuje odpowiedzialność z rządzących za stan owych szpitali, którą to odpowiedzialność sami na siebie wzięli. Tym samym wręcz pogarsza sprawę. Problemu służby zdrowia w Polsce bowiem nie rozwiążą kolejne tomografy tudzież respiratory. Rozwiążą go jedynie głębokie reformy, mądre decyzje, prywatyzacja ubezpieczeń społecznych i szpitali. Ale do tego trzeba odwagi i wiedzy. Do pajacowania przed kamerami - nie.
Sądząc z Twoich kilku zdań, w które wmieszałaś kościół, dewotów i jedną z kościelnych fundacji - pewnie wkurza Cię bardzo kult naszego byłego Papieża - Jana Pawła II. Wkurza Cię pewnie to, że każde, nawet rozsądne zdanie krytyczne jest zakrzykiwane, a jego autor odsądzany od czci i wiary. Zgadłem? A teraz przeczytaj jeszcze raz swój post i zastanów się czy w przypadku WOŚP Ty aby nie stanęłaś po drugiej stronie barykady.
Pozdrawiam,
Łukasz
PS. Pewnie nie pamiętasz, ale pierwsze orkiestry grały pod hasłem "Miłość, Muzyka, Mordobicie". Niezłe hasło... :-)
Ł.