Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: GOT - brakujące 10 punktów...
Autor: Rosenand
Data: 2006-12-10 00:17:15
(Przepraszam - zapomniałem w końcu zamienić gwiazdki na kod. Teraz będzie czytelniej.)
HEGEMONIA:
[cytat]jej tata miał o niecałe 30 za mało i też dostał m. brązową odznakę.[/cytat]
Bywa, ale wolę nie liczyć na szczęście, dlatego pytam jak to wygląda z punktu widzenia regulaminu :).
[cytat]a patrząc na to z drugiej strony... chodzi się po górach po to, żeby chodzić,a nie dla odznak... ;)[/cytat]
Nie mogę się nie zgodzić.
ZIBI:
[cytat]nonszalancji[/cytat]
Trzeba było nie podchodzić do mnie od samego początku z taką drwiną. Na ogień odpowiadam ogniem.
Ajka i Tomek - dziękuję, teraz już wiem na czym stoję. Postaram się o te 9 pkt. teraz bo wolałbym się nie ograniczać do 180 pkt. w przyszłym roku, ale w razie gdyby mi się teraz nie udało przynajmniej wiem, że 50% na małą brązową mi NIE przepadnie.
[cytat]obowiązuje pierwszy wariant.
Czy możesz przytoczyć jakąś argumentację za drugim?[/cytat]
Zależy do czego mam zmierzać w swojej argumentacji. Jeśli pytanie dotyczy powodów dla których w ogóle wziąłem taką możliwość pod uwagę, to moim zdaniem po prostu ten mój drugi wariant jest tak samo prawdopodobny jak pierwszy (przynajmniej w momencie, gdy regulamin nie rozstrzyga jasno sytuacji).
A jeśli chodzi o to dlaczego to ten drugi wariant powinien obowiązywać, to cóż... nie mam pojęcia, czy powinien :). Odznaki byłyby wtedy łatwiejsze do zdobywania, a nie mnie oceniać czy to dobrze czy źle. Obecne wymagania punktowe zapewne zakorzeniły się już dobrze wśród entuzjastów turystyki górskiej więc możliwe że są odpowiednie. Pytanie tylko, czy rzeczywiście każdy przodownik weryfikujący książeczki zlicza punkty według odpowiedniego schematu (bo tak między nami - spotkałem się już jakiś czas temu z tym systemem weryfikacji "bez zerowania" - mogę rozwinąć ten wątek jeśli będzie potrzeba).
Jeszcze raz dzięki i pozdrawiam,
Andrzej Różyński