Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Podzielmy się, pochwalmy....
Autor: Basia Z.
Data: 2006-11-22 09:08:23

OK -więc jednak napiszę.
Od kilku lat zajmuję się szczególnie szkoleniem młodzieży na kursach przewodnickich (przewodników beskidzkich - Beskidy Zachodnie). Głównie są to studenci Politechniki Śląskiej, ale też i innych uczelni.

Oczywiście nie jestem w tym sama. W prowadzenie kursów przewodnickich jest w naszym kole czynnie (i co ważne - społecznie !!! ) zaangażowanych około 20 osób i to że jest nas aż tyle, to też jest ogromny sukces.
Dzięki temu, że prowadzacy zajęcia nie pobierają za to żadnego wynagrodzenia, kurs może być tani.

W lutym 2006 byłam z grupą 10 ( w porywach 12) osób na obozie zimowym w Beskidzie Niskim. Większość uczestników (kursantów) pierwszy raz miało okazję chodzic zimą po górach w cięzkich warunkach (mróz do - 18 stopni, śnieg po przysłowiowe ... wiadomo co). Poza tym - program krajoznawczy.
Któregoś dnia w ciężkich warunkach szliśmy niemal bez przerwy przez 14 godzin.

Udało się zrealizować cały program i dużym sukcesem było to że ludzie przekonali się ze zima w górach, nawet tak z pozoru niegroźnych jak Beskid Niski - to jest jednak coś.

Z tej grupy kurs ukończyły tylko dwie osoby, ale mam pewność że jak już zostaną przewodnikami - to swoją grupę poprowadzą w warunkach zimowych tak, aby wszyscy byli bezpieczni.

Również ci co nie ukończyli kursu sporo się nauczyli - i to jest ważne.

Ogółem kurs ukończyło 5 osób i to jest również mój osobisty sukces, ale nie ukończyło kilka osób, na które bardzo liczyłam (i nadawały się) - i to jest również moja porażka.

Być może ukończą ten kurs za rok.

Drugi duży sukces - wreszcie po kilku latach udało się naszemu kołu we współpracy z SKPG Kraków i BT PTTK "Wierchy" (przy COTG) zorganizować kilka typowo górskich obozów wędrownych.

Mój osobisty sukces to to, że prowadziłam taki obóz w Górach Suchard i Rodniańskich i był bardzo udany.
Porażka - że nie doszedł do skutku drugi obóz, który planowalam na pograniczu Węgier i Słowacji (Góry Tokajsko-Slanskie).

Na przyszły rok planuję poprowadznie dwóch kolejnych obozów górskich - znów Rumunia oraz Ukraina (Gorgany).

Sukces osobisty ( a właściwie rodzinny ) - mój starszy syn zdał państwowy egzamin przewodnicki.

Pozdrowienia.

Basia

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?