Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Kiedy Zjazd Nadzwyczajny?
Autor: JAK
Data: 2006-10-03 18:54:37

[cytat] Jak najbardziej! Wszyscy wiemy, który oddział jest największy[/cytat]

Witam,
nie jest prawdą, że Oddział PTTK w Żyrardowie jest … najliczniejszy (to nie to samo, co największy). Według danych na 31.12.2005 r. spadł na drugie miejsce. Jest drugi po Oddziale Śródmiejskim PTTK w Warszawie i zapowiada się, że tendencja spadkowa przez jakiś czas się utrzyma. A wszystko to za sprawą następujących wydarzeń:
1. otrzymaliśmy od miasta lokal na zasadach użyczenia (opłata całoroczna ok. 100 zł), co pozwala nam na zmniejszenie kosztów administracyjnych do minimum. Nie musimy więc zabiegać o składki, jak do tej pory. Osobom chcącym zapisać się do PTTK zadajemy więc teraz pytanie, po co chcą do PTTK wstępować, jakie mają predyspozycje do pracy społecznej i wolontariackiej i co chcieliby robić w ramach PTTK na rzecz innych. Informujemy, że osoby te mogą uczestniczyć w naszej działalności: spotkania krajoznawcze, prelekcje z przeźroczami, wycieczki i wyjazdy ogólnopolskie i nie muszą wcale wstępować do PTTK. Mamy więc dotychczasowych członków: emerytów i rencistów, młodzież szkolną ze szkół ponadgimnazjalnych, trochę studentów i młodzieży szkół podstawowych i gimnazjalnych.
2. nowy statut PTTK i działające w ramach PTTK ubezpieczenie SIGNAL IDUNA uporządkowały trochę zasady przynależności do PTTK, ale stworzyły pewną barierę dla działalności SKKT w szkołach podstawowych i gimnazjalnych, czyli w środowisku dzieci i młodzieży niepełnoletniej. Typowa dla tych SKKT sytuacja: pełnoletni opiekun SKKT i grupka niepełnoletnich dzieci i młodzieży nie stwarza dla opiekuna SKKT (a także dla Zarządu Oddziału PTTK) komfortowych warunków do korzystania z warunków umowy ubezpieczeniowej oraz działalności wolontariackiej. W świetle statutu PTTK opiekun SKKT PTTK może być członkiem własnego SKKT PTTK, tylko wtedy, kiedy do SKKT PTTK należą jeszcze przynajmniej 2 osoby pełnoletnie, ponieważ tylko wówczas można powołać Zarząd SKKT PTTK w minimalnym 5 osobowym składzie z przewagą osób pełnoletnich. Wygodniejsza dla tych opiekunów SKKT jest sytuacja, że należą oni do jednego Międzyszkolnego Klubu Krajoznawczo – Turystycznego PTTK składającego się np. z 5 dotychczasowych SKKT PTTK. Każdy ma pod opieką wybraną grupkę młodzieży w liczbie 10 - 12 uczniów (nie więcej, coś w rodzaju reprezentacji kadrowej SKKT), a pozostała młodzież chodzi od przypadku do przypadku na wycieczki „samopas” z innymi nauczycielami. W ten sposób z 15 dotychczasowych SKKT PTTK liczących ok. 500 uczniów (zwykle opiekun miał pod sobą całą klasę), powstały dwa MSKKT liczące 50 osób. Sam nie wiem, czy to dobrze, czy źle. Opiekun SKKT zawsze może wykazać się, że prowadzi swoje SKKT, natomiast skala działalności jest znikoma w porównaniu z tym, co było przed laty. Obecnie Oddział nasz zrzesza ok. 1.500 członków w przeszło 60 kołach i klubach i stanowi federację samodzielnych kół i klubów PTTK, w których Zarządach zasiadają wyłącznie osoby pełnoletnie i które to zarządy po przeszkoleniu podpisują zobowiązania o przestrzeganiu statutu i ustaw dotyczących działalności stowarzyszeń NGO w sprawach organizacyjnych i finansowych. Czyli działamy inaczej niż przewiduje najnowszy statut, gdzie odpowiedzialność za wszystkie sprawy przenosi się na Zarząd Oddziału PTTK, m.in. ubezpieczenia i zapisy członków, wszystkie sprawy reprezentacji zewnętrznej, itp.

Czyli kosztem ilości członków postawiliśmy na jakość, samodzielność kół i klubów i odpowiedzialność za własne działania. A ponieważ sprawy te będziemy dalej porządkować, należy się liczyć, że liczba członków będzie dalej maleć, przypuszczalnie do ok. 1.200.

[cytat]Tak! Uporczywe działania DELEGATÓW, tak jak zaproponowałeś, na razie występując szybko do GKR, i to koniecznie. Niech oni się zechcą poczuć władzą, do jakiej zostali przywołani; tzn. do działania, a nie klakierstwa! [/cytat]

Robie, co mogę. I tak podpadnę chyba niektórym osobom z biura ZG PTTK za to, że za dużo dyskutuję. A mam często w ZG PTTK różne sprawy do załatwienia. Wierzę jednak w wspaniałomyślność pracowników ZG PTTK, bo to na ich barki spada ogrom zadań wynikających z małej aktywności członków ZG PTTK (zjadą raz na miesiąc, rozliczą delegacje i zostawiają ich z nierozwiązanymi problemami.

[cytat]Nie bądź taki skromny! Za Twoimi plecami stoi chmara Twoich członków w macierzystym Oddziale z Żyrardowa i spora grupa działaczy z otwarta głową, spoko.[/cytat]

Tym razem przesadzasz. Czy nie masz czasem działki i drugiego fakultetu z ogrodnictwa i warzywnictwa ?. Bo ja ostatnio bawię się także trochę w działkowicza.

[cytat]Ok. Nie Ty jeden, innych tez powycinała zorganizowana sitwa, może nawet bardziej ordynarnie niż Ciebie. Ale to już historia! Co bardziej drastyczne oszczercze działania w stosunku do innych , trafiły, czy trafią do GSK. Niech Główna Koleżeńskość rozsądzi, jaki był poziom obrzydliwej „kreciej roboty” w trakcie Zjazdu i jaka się KARA należy krzywozeznawcom.[/cytat]

Akurat o to, że nie wszedłem do ZG PTTK nie mam do nikogo pretensji (z wyjątkiem tzw. godnych delegatów, którzy mnie namówili do kandydowania) bo:
1. po pierwsze, jako wieloletni działacz PTTK, PTSM, ZHP, LMiR wiem, jak wyglądały, wyglądają i będą nadal wyglądać te sprawy w praktyce; byłem świadkiem dużo bardziej zabawnych i dramatycznych wydarzeń związanych z wyborami; dziwię się tylko sobie, że dałem się zbajerować i nie oceniłem właściwie realiów; jednym z podstawowych błędów strategicznych Mazowsza była wzajemna nieufność wśród delegatów z Mazowsza, a reszta wiadomo, że cięła Warszawkę; śmiem twierdzić, że przykład idzie z góry (Sejm, Senat, taśmy prawdy Renaty Begier, itp.); takie po prostu jest zbójeckie prawo wyborców przy urnie; wydaje mi się, że gdyby ordynacja wyborcza była inna (bezpośredni wybór delegatów na Zjazd w dużych Oddziałach PTTK i pośrednie wybory na konferencjach regionalnych dla małych Oddziałów PTTK) delegaci nie byliby tak pozwiązani ze swoimi porozumieniami i mieliby większą swobodę działania,
2. po drugie wiem, że do ZG PTTK weszli znani i szanowani działacze; ubolewam tylko, że nie chcą prezentować swoich dokonań i polityka informacyjna kuleje,
3. po trzecie wiem co powinni robić członkowie tego gremium w obecnej sytuacji i obawiam się, czy przy właściwie zorganizowanej pracy ZG PTTK oraz odpowiedzialności poszczególnych członków za konkretne sprawy starczyłoby mi czasu na intensywne działanie.
4. po czwarte otrzymuję często od Sekretarza Generalnego ZG PTTK z prośbą o opinię wiele bieżących dokumentów na tematy młodzieżowe w kontekście wprowadzania jednolitych przepisów i standardów unijnych oraz dokumentów MEN. Nie jestem więc lekceważony i dyskryminowany, a nawet mniemam, że pełnię w ten sposób funkcję quasi członka ZG PTTK

[cytat]A teraz warto zadziałać, żeby nie zmarnować biernie kolejnych trzech lat, albo jeszcze więcej![/cytat]

Z tego, co napisałem powyżej działam, działam i działam. Nie jestem rewolucjonistą.

[cytat]"Mówią ze Pałac Kultury
jest brzydki i szpeci?
Ja nie wiem.....
Mnie się podoba
- mam żonę i dzieci..."

To chyba znałeś? Odwagi Jurku! Przecież nigdzie nie pisałem, ze zgłaszający stosowne votum nieufności musi sam zaraz brać na swoje barki ciężar zarządzania molochem zwanym PTTK.
Jestem głęboko przekonany, ze znajdzie się wielu działaczy prawdziwych, a nie „pracusiów” i nawet stosownie młodych i z otwarta głową. Zresztą w dobie netu i XXI wieku, na pewno zbędne są posiedzenia całodniowe i wielodniowe przeznaczane na picie kawy, „zasiady” i deliberacje o pierdołach przez wiele godzin.
Wiele spraw można wstępnie przygotować syntetycznie z pomocą netu i poczty elektronicznej, a udział na posiedzenia na Senatorskiej , czy gdzie indziej, ograniczyć do minimum, jakby co?[/cytat]

Zgadzam się z Twoją opinią.

[cytat]Tez mam taka nadzieje , ale nie oczekuje cudów. Niezbędne pisemne obudzenie GKR uważam za w pełni zasadne![/cytat]

Zgadzam się z Twoja opinią. A ponieważ w dyskusji na forum na ten temat pozostaliśmy tylko my, wątki się powtarzają, wcześniejsi forumowicze dawno się wycofali, także i ja kończę swój wątek w dyskusji na ten temat.
Dalej możemy dyskutować na privie.

Pozdrawiam
Jurek Kwaczyński – PTTK w Żyrardowie

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?