Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Jak TO się stało?!
Autor: Rentgen
Data: 2003-02-18 10:12:50
Najpierw były wczasy z rodzicami z reguły gdzieś w górach albo na Roztoczu (i siedmiomlowe buty).
Schyłkowa podstawówka to harcerstwo, obozy, pierwsze rajdy, piosenki przy ognisku, bacówki w Gorcach...
Szkoła średnia to okres usamodzielniania sie i wypady z rowieśnikami w góry, bardzo częste, bardzo intensywnie, bardzo nierozsadne. W międzyczasie popularna GOT, ale jakos mnie pukciki nie pociagały. To wszystko działo sie poza PTTKiem. Nie odczuwalem potrzeby zrzeszania się.
Gdzieś podczas łażenia po górach stykalem sie z SKPB i zaczynało mi sie to podobać.
Kiedy wiec na pierwszym roku studiow trafiłem na plakat "kurs przewodnicki-SKPB" zapisałem sie. W trakcie kursu podczas trzeba było zdać na OT, a do tego trzeba było byc członkiem. Wystawiono wtedy (Kuba!)na mnie legitymacje, chyba nawet nie pyatno sie czy chcę i oto jestem. :-)