Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Teren prywatny - koniec szlaku
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-06-12 22:52:26
>Za tak zwanego "sierpa i młota" lekceważono prywatną własność. Wytyczano szlaki turystyczne przez prywatne tereny bez względu na to czy się to komuś podobało czy nie.
Zupełnie nie masz pojęcia, o czym piszesz. Działacze PTTK nigdy nie byli zbyt pracowici, żeby wysilać się i załatwiać rozliczne formalności. Po drugie praktycznie nigdy nie było na to pieniędzy - cenniki PTTK-owskie w ogóle pomijały ten problem i nadal pomijają. Po trzecie tak samo traktowano wszystkie tereny, nie tylko prywatne. Po czwarte załatwianie formalności w sytuacji, gdy kilometr drogi ma 100 właścicieli jest w praktyce sytuacją abstrakcyjną. Jedynym wyjściem jest wykupienie lub przejęcie drogi przez gminę. Wiele gmin to robi i wtedy nie ma problemu. Niestety gminy nie mają takiego obowiązku, jak mieszkańcy działek przy drodze tego nie zgłoszą, a niektórym po prostu się nie chce.
>Niemniej PTTK ma dwa wyjścia:
a) się dogadać - tzn. znaleźć rozsądny kompromis
b) dać sobie spokój z utrzymywaniem szlaków :-(
Ad. a) Jak już napisałem powyżej, dogadywać się powinna gmina, ewentualnie na wniosek PTTK. Nawet, jak PTTK zrobi to bez udziału gminy, to będzie to sytuacja nie przewidziana prawem i nieegzekwowalna w przypadku zmiany właściciela.
Ad. b) Niestety zbyt wielu działaczy wybiera ten wariant zgodnie z zasadą, że po co się męczyć, skoro mogą to zrobić inni. Ale gwoli ścisłości, jak ktoś nie ma chęci do roboty, to lepiej żeby dał sobie spokój i niepotrzebnie nie mącił.
Pozdrowienia
Piotr Rościszewski