Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Czy działamy legalnie?
Autor: Przodownik 1811
Data: 2003-02-16 11:26:17

To przykre, że nasz kraj stał się bardziej folklorem i skansenem niż wolnym krajem obywatelskim. Nie chcę tu rozwodzić się o polityce i prawie ogólnym gdzie niemalże wszystko i wszystkie działania są monitorowane przez urzędy i instytucje publiczne. Dosłownie każda czynność człowieka zostaje umieszczona w normach prawnych i na każdą działalność człowiek musi mieć pozwolenie jakiegoś urzędu. Żyjemy wśród bezsensownych przepisów przez które nasz kraj zamiast się rozwijać i iść do przodu się cofa. Skoro żyjemy w tak w absurdalnym kraju, to nie dziwią ciągle ujawniane przypadki korupcji, afery Rywina itp.

Przepraszam za politykę, ale czym są przepisy dotyczące poruszania się w górach jak nie polityką? Jest jednak spora różnica w podejściu do przepisów. Na przepisy dotyczące biznesu wszyscy psioczą i dają przykłady bezładu. Na ostatnim spotkaniu Millera i biznesmenów amerykańskich, dopiero oni uświadomili naszego premiera, że jest biurokracja i przerost administracji, brak jasnej jasnej odpowiedzialności, który urząd za co odpowiada, zdobywanie tysięcy koncesji, pozwoleń, uprawnień itp., że Polska nie jest krajem sprzyjającym inwestycjom.

Różnica w tym, że o sprawy górskie nikt nie krzyczy i się nie dopomina. Jest wręcz medialna nagonka, zwłaszcza po ostatnim wypadku pod Rysami, że wszystko powinno być usankcjonowane przepisami. Pilnowane przez tysiące strażników (patrz wątek: "Straż Przewodnicka"), a turysta to tylko ten, kto daje zarobić całej zgraji biurokratów poobsadzanych przez "swoich". Nawet w obrębie samego Towarzystwa niektórzy jego członkowie bez umiaru szydzą (Kuba! to o Tobie) z mojego wołania o rozsądek i likwiację biurokracji w górach.

Niestety mentalność totalitarnego myślenia pozostała w Polakach bardzo zakorzeniona. I teraz, po nagłośnieniu, każdy domaga się regulacji odgórnych, nauczony tym, że "państwo wszystko załatwi".

Przepraszam jeszcze raz za tyle polityki i tego wszystkiego, ale jestem wściekły, że w takim Państwie przyszło mi żyć. I że prawo jest stanowione pod urzędowe stołki, a nie dla obywateli i działaczy społecznych.

Pozdrawiam

Lech

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?