Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Z cyklu zamknięte schroniska..
Autor: I Prociewicz
Data: 2006-05-11 18:27:27
I inne "dziwne" obiekty:
1)) Okraj - spałam tam późną jesienią (z rana szron na włosach)
2)) Roztoka w Tatrach - nocleg awaryjny (zwrócono mi uwagę, zresztą w dość nieuprzejmy sposób, że nie zrobiłam rezerwacji)
3)) Morskie Oko - ceny noclegów - słynna "najdroższa podłoga Świata" - okazały się zaporowe dla większości turystów w długi sierpniowy weekend roku 2004, którzy w związku z powyższym porozkładali karimaty na zewnątrz (Park Narodowy???), gdzie odwiedził ich miś...
4)) Stóg Izerski - to trzeba zobaczyć (poczuć)osobiście :)), "to" tzn. klimat miejsca; mnie zdażyło się zostać skrzyczaną za zadawanie pytań o menu (nie było wywieszone:)); trochę Panią rozumiem, bo czasu naprawdę nie miała za dużo, jako że kolejka tam że hoho, a tworzyły ją głównie z osoby, które przywiózł pod same schody schroniska busik prosto ze Świeradowa...
i uwaga, uwaga
WIELKA RACZA, która zresztą stała się moim ulubionym schroniskiem i gospodarze przemili i cudownie tam i pięknie
i absolutnie nikomu nie powiem, że nie warto tam spać. Tylko mam taką jedną uwagę. Gdy przyszłam tam po raz pierwszy, nie tak wcale dawno bo w lipcu 2005 roku, a godzina była późna, po 22:00, nie zdołałam dostać się do środka. Spałam więc na ganeczku domeczku :)) pograniczników na szczycie Raczy (mimo silnego wiatru miło nocleg wspominam). Byłam dobrze wyposarzona w termosy, śpiwory, polary, maszynki a nawet namioty (i inne takie tam), ale nie musiałam być... I nie musiało to być lato... i nie musiałam być zdrowa...
Proszę więc Pana Gospodarza, którego imienia nie znam, ale jest przesympatyczny i nosi przesympatyczne okulary, żeby przedsionek zostawiał jednak otwarty.
Co do Ślęży podpisuję się rękami i nogami nawet. Ponadto dodam, że ceny tam zupełnie europejskie*****