Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Starzejemy się...
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2006-02-27 23:13:55
>całość wypowiedzi Pana PR (Piotr Rościszewki) pod moim adresem i obecnego zarządu PTTK w Pyskowicach są kompletną bzdurą.
Mam powtórzyć co ciekawsze punkty?
Postanowienia prezesa i uchwały zarządu mają się nijak do statutu PTTK. Podeptał samorządność Klubu Znakarzy, przywłaszcza sobie pisma kierowane do Klubu i w pismach poświadcza nieprawdę o rzekomym rozwiązaniu się Klubu (uchwała Walnego Zebrania Klubu stanowi wręcz inaczej). I co w tych stwierdzeniach jest bzdurą? Najpierw uchwała zarządu NAKAZUJĄCA Klubowi zaprzestać działalności i rozwiązać się, bo tak sobie Zarząd wymyślił, żeby podlizać się w Urzędzie Miejskim! Kuriozum godne pochwały. Potem ignorowanie uchwały Walnego Zebrania Klubu, które nie stwierdziło ŻADNYCH nieprawidłowości w działalności Klubu, ani nie stwierdziło uzasadnienia zaprzestania działalności. Potem przechwytywanie korespondencji Klubu i odpisywanie, że Klub sam od siebie zaprzestał działalności. Mam taki "kwiatek" na piśmie.
M.in. szantażem wymusił zwrot pieczątek. Być może, że odpowiada to Jego poczuciu własnej godności, ale dość „oryginalnej”. Ten szantaż, to sobie wymyśliłem? Co więcej, ten szantaż był preludium do wymuszania na Klubie zaprzestania działalności i fałszowania stanu faktycznego. Ten sam fałsz zawiera strona http://pyskowice.pttk.pl/, z której skrzętnie usunięto informacje o prężnie działającym Klubie Znakarzy, chociaż tuż przed tymi wydarzeniami Oddział zapłacił za stronę http://kztt.webpark.pl/. Czuję, że niechcący znokautowałem naszego Boxera.
Jeżeli jakieś rozstrzygnięcia są trudne, to najpierw długo robi uniki, a potem wmawia wnioskującym, że są przestępcami! I żeby to udowodnić ucieka się do kłamstw, powołując się na rzekome wyjaśnienia specjalistów z ZG PTTK! W bezpośredniej rozmowie pytani specjaliści tego nie potwierdzili, a nawet zajmowali stanowisko zbieżne z moim własnym. Trochę trudno rozwijać ten temat, bo nie chciałbym zanudzać czytelników. M.in. prezesa Klubu Znakarzy nazwał przestępcą (byłem przy tym osobiście), bo w wysłanym piśmie w miejsuc pieczątki zapomniał pod hasłem "Oddział w Pyskowicach" napisać "Klub Znakarzy", co zresztą nie miało najmniejszego znaczenia, bo pismo było skierowane do członków Klubu z zawiadomieniem o zebraniu.
Współpraca z nim powoduje, że większość pary idzie w gwizdek. Niezliczone narady na temat młócenia wody. Najpierw urabianie mnie prywatnie, żebym pomógł wykopać prezesa Klubu. Potem wmawianie, że razem w Klubie prowadzimy nielegalne interesy, w dalszej kolejności próby naciągania Klubu na większe marże za mniejsze usługi niż dotychczas w zasadzie bez żadnego uzasadnienia, m.in. próby zalegalizowania skręcenia funduszy Klubu na potrzeby Oddziału itp. itd. Żadnej próby pomocy, żeby rozwinąć działalność Klubu. Droga przez mękę bez żadnej korzyści dla nikogo.
W przeciwieństwie do poprzedniego prezesa naraził Oddział na duże trudności finansowe i przy okazji Klub Znakarzy. Wolę nie pisać szczegółów, bo koń by się uśmiał, a wszyscy, którzy to słyszą ode mnie prywatnie, pękają ze śmiechu.
Mam obawy, czy po upływie roku przeczytał uważnie Statut PTTK i zarządzenia niższej rangi. Sądząc po treści uchwał zarządu, to nie ma pojęcia o Statucie i praworządności.
>Co do mojej krótkiej działalności w PTTK odsyłam do strony internetowej http://pyskowice.pttk.pl/
Zachęcam do przeczytania historii Oddziału. Na pewno jest tam wszystko o siągnięciach poprzedniego i obecnego Prezesa Oddziału.
Dobrego samopoczucia dla wszyskich Boxerów tego Forum
Piotr Rościszewski