Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Alkohol a turystyka
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2006-02-13 13:10:35
Witam!
> Podoba mi się to co obowiązuje w kole u Łukasza - bariera
> jednoznaczna i ostra; jasne reguły.
Chyba właśnie o to chodzi.
Całkowity zakaz nie jest dlatego, że jedno piwo spoi ludzi. Tylko własnie dlatego, że każda inna bariera nie byłaby ostra. No bo skoro jedno, to czemu nie dwa itd.
> Ja bym chętnie na taką imprezę pojechał, (...)
Zapraszam. ;-)
> Ale jak ktoś postronny obejrzy sobie taką galerię zdjęć - no to sobie
> zacznie jakiś obraz imprezy turystycznej wyrabiać...
Fajna opowieść. I ciekawy argument.
W sumie masz rację - dla naszego PiaRu takie zdjęcia to strzał w stopę. A innych fotek jest mniej z powodów oczywistych. I choć piwko po marszu obiektywnie trwało np. godzinę na dwudniowej imprezie, to w galerii zajmuje podstawowe miejsce, jakby impreza tylko z niego się składała.
Powiem to w kole jak ktoś kiedyś znowu podejmie temat, żeby znieść barierę. Inna sprawa, że od wielu lat już nie było takiej dyskusji u nas. Chyba się po prostu wszyscy przyzwyczaili. ;-)
> Albo próbują - i im to nie wychodzi, bo jakiś starszy kolega
> mówi: "a odczep się! nie jestem pijany, to tylko piwko".
Taki "starszy kolega" z mojej imprezy wyjechałby do domu w 5 minut. Zdarzało się i tak...
Choć jak piszę - sam święty nie jestem. Na grzańca w schronisku po całym dniu marszu zdarzyło mi się kilka razy oko przymknąć.
Pozdrawiam,
Łukasz
PS. Fajnie się gada, ale wracam do pracy. Na dalsze listy odpowiem wieczorem. ;-)
Ł.