Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Za co płacimy w schroniskach?
Autor: ~Grzesiek
Data: 2003-02-11 19:37:33
Każdy z nas, kto raz ruszył na górską wędrówkę nigdy nie zapomni klimatu NASZYCH PTTKowskich schronisk. Ja także. Szczególne miejsce w mojej pamięci zajmuje schr. na Markowych Szczawinach. Dokładnie rok temu z kolegą maszerowaliśmy przez Beskid Żywiecki. Turystów na szlaku jak na lekarstwo, w schroniskach pustki. Kolejny dzień wędrówki zakładał przejście z Hali Miziowej (super klimat) przez Babi ą Górę do Markowych. Po drodze dodatkowa atrakcja... halny. Superancki zefirek! Przemoczeni, zziębnięci docieramy do schoniska. A tu... gospodarze przywitali nas wzrokiem typu "czego tu!" Turysta - twardziel. Nic to. Pierwsze co... herbata. Jak dla nas 2zł za litr wrzątku. Zakładając kubas herbaty, jakiegoś szybkiego Knora czy chińszczycnę z torebki i drugą herbatę na dobranoc... 3zł. OK! Oczywiście gniazdek braz. OK! Naładowanie telefonu... 1zł. OK! Może kąpiel gorąca rozgrzeje atmosferkę? W kranie tylko sople. OK! W pokojach temperatura nie przekraczała 10 stopni. Ból. Rano... kolejne 4zł (wrzątek) i zmarznięci, przemoczeni poszliśmy dalej. Tylko gdzie regulamin schronisk? Gdzie troska o NASZE obiekty? Wrzątek za cenę złota, brak ciepłej wody... cena wędrówki. Ale wilgotne i śmierdzące grzybem pokoje to już przesada. A! za wrzątek poprosiłem o paragon i zgadnijcie za co zapłaciłem? Napoje gorące! Bartoszu B. pamiętasz to?