Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Pożegnanie
Autor: Basia Z.
Data: 2005-12-12 09:37:15
>> Bo im nieuczciwą konkurencję robi państwowa służba zdrowia.
To samo ze szkołami.
Jednak nie.
Akurat u mnie w mieście sprywatyzowano _wszystkie_ poradnie lecznictwa otwartego i większosć z nich podpisała umowę z NFZ, niektóre tylko na niektóre świadczenia.
Ludzie nie jeżdzą do ościennych miast z katarem i grypą, chociaż każdy ma prawo wyboru poradni, jednak z reguły wybiera się najlepszą z kilku najbliższych. Kilka już z braku pacjentów od tych 4 lat po prostu upadło, więc konkurencja istnieje.
Prawda jest taka ze społeczeństwo jako ogół jest za ubogie aby płacić lekarzom sumy 5-cyfrowe.
Sporo emerytów rezygnuje z wykupu leków jesli kosztują np. ponad 50 zł.
A to emeryci są głównymi klientami poradni, młodzi i zdrowi korzystają z nich rzadko.
Koszty leczenia (i zwiazane z tym zarobki lekarzy) ustalają się na poziomie wyrównania podaży-popytu i wynoszą około 2000-3000 zł miesięcznie dla lekarza pierwszego kontaktu (co i tak jest lepiej niż przed prywatyzacją).
Podobnie ze szkołami. Jeśli ja miałabym wybierać szkołę dla swojego dziecka na etapie podstawówki wybrałabym najlepszą z kilku najbliższych, gimnazjum i liceum - najlepsze w mieście, uwzględniając też oczywiscie preferencje mojego dziecka - np. szkołę do której poszli jego koledzy (i tak właśnie wybrałam).
U mnie w mieście to akurat były szkoły samorządowe, chociaż jest też szkoła katolicka o dość wysokim poziomie (jednak nie każdy lubi szkoły wyznaniowe) i jest szkoła społeczna, jednak ma ona nie najlepszą opinię.
Jestem wielką zwolenniczką "bonu oświatowego", wtedy nauczyciele w najlepszych szkołach zarabialiby na pewno lepiej ale nie przesadzajmy, na pewno nie te 5-cyfrowe sumy.
Pozdrowienia.
Basia