Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: Amotolek
Data: 2005-11-08 12:10:29
"Zapamiętałem akurat jednego stojącego tuż koło mnie i właśnie palącego. Kiedy student zszedł poniżej wierzchołka, ten cham (proszę mi wybaczyć!) wyrzucił ukradkiem niedopałek w pobliżu krzyża. Czy można w takich przypadkach opanować nerwy?!"
Nie mozna! Mnie też czasem puszczają, a przecież jestem niesamowicie spokojny człowiek:-).
Mój pogląd na tema palenia przedstawiłem w lipcu do gazet. Teraz go pozwole sobie zacytować:
ZMORA PLAŻ
Tym razem nie będzie o Paskudzie z Zalewu Zegrzyńskiego ani o krokodylu z Okuninki, ani nawet o potworze z Loch Ness.
Prawdziwą zmorą polskich plaż A.D. 2005 jest obrzydliwa, przerastała baba z papierosem. Kopci cały dzień. Niby na świeżym powietrzu, ale zawsze usadzi się od nawietrznej i wali człowiekowi dymem prosto w pysk.. Nawet jak człowiek zjada kanapkę. Żadnej kultury . Aż się jeść odechciewa. I żyć też!
Czy nie mam obsesji? Pewnie tak, ale jak człowiek jest terroryzowany w domu przez niemożebnego kopciucha przez cały rok, to chciałby chociaż te parę tygodni odetchnąć naprawdę świeżym powietrzem. A tu się nie da – kurka wodna!.
Władze Sopotu zakazały picia piwa na plaży w godz. od 22 do 9 rano. Bzdura totalna! Uzasadniając, że na plaży jest rano pełno butelek po winie (!) i petów. Wina prawie nikt nie pije, a puszki po piwie zbierają „złomiarze” na pniu.
Więc może by tak zakazać palenia na plażach. Całkowicie. Całą dobę! Od maja do września? Co?
I wtedy znikłyby z plaż paskudy. Może wtedy młode i ładne, jako już nie palące, łatwiej byłoby czasem pocałować, bo obecnie całowanie takiej przepalonej młódki, to jak całowanie się z popielniczką. Fuj!"
"