Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Kupiłem sobie rower...
Autor: ~A. Dreptaniec
Data: 2005-11-08 09:12:34
> Jesli Pan Panie Dreptaniec poczuł się urażony moją pisaniną to bardzo serdecznie Pana przepraszam. <
Ucieszyłbym się bardzo, gdyby nie to warunkowe “Jeśli”.
> nie przypuszczałam że tak długo będzie Pan chował urazę do mnie <
“Uraza” - to nie choroba, która przemija i zanika w pamięci. Uraza - to nieustający ból, który nie pozwala zapomnieć.
> Jeśli Pan sobie życzy chętnie na spokojnie powrócę do spraw o których dyskutowaliśmy wtedy. O ile pamiętam chodziło o udostępnienie Morskiego Oka. <
A ja, o ile pamiętam: dyskusja “o furkach” została zakończona i dalej JUŻ BEZ MOJEGO UDZIAŁU “dyskusja” (?!) wtoczona została przez pana Any i przez Panią Z. na boczny tor o wymyślonym przez Nich “FUNDOWANIU” przez Radę Zakładową niezaradnemu Dreptańcowi pobytu w Zakopanem i o jego niedołęstwie w organizowaniu sobie wczasów.
> Otóż ja jestem zdecydowanie przeciwna wszelkim ułatwieniom dostępu w góry - w tym kolejkom linowym, furkom góralskim czy wyciągom. Dlaczego o tym bardzo chętnie podyskutuję w osobnym wątku. <
Dyskusję na temat dojazdów brekami do M.Oka zakończyła Pani z chwilą wjechania na boczny tor z wymyślonym rzekomym “fundowaniem” wczasów przez Radę Zakładową, po to, by wyszydzaniem Dreptańca odwrócić uwagę od porażki w dyskusji o “furkach”. Przy tym wykazała Pani (mimo iż to było w zakresie Pani profesji) znaczny niedobór wiedzy o “organizacji wypoczynku” w minionym ustroju (rady zakładowe NIKOMU NIE “FUNDOWAŁY” wczasów!).
Dyskusję “o furkach” uważam za zakończoną “protokołem rozbieżności” i jakiekolwiek powracanie do niej z moim udziałem - nie ma dla mnie żadnego sensu. Wznowienie takiej dyskusji miałoby jedynie na celu rozmycie sprawy wyszydzania Dreptańca. Trzeba było wtedy kontynuować tę (być może pożyteczną) dyskusję, a nie celowo zwekslować ją na boczny tor o wymyślonym “fundowaniu” wczasów Dreptańcowi.
Nie powrócę do tej dyskusji jeszcze z 2-ch powodów:
1) na życzenie Pana Łukasza;
2) jestem już na ostatniej drodze do bram cmentarza, a jeszcze mam wiele ciężkiej pracy do wykonania (być może już nie zdążę). Dla odprężenia się od codzienności zacząłem zaglądać na niniejsze Forum, bo interesowała mnie turystyka, a nie PTTK i jego skłócone kadry (przez 30 lat uprawiania turystyki nigdy nie skorzystałem z pomocy PTTK). Niepotrzebnie wplątałem się w dyskusję o “furkach”, co w końcu stało się dla mnie odwrotnością spodziewanego relaksu.
Pozdrawiam! A. Dreptaniec