Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Nobilitacja?
Autor: Jacek Potocki
Data: 2005-10-04 16:24:58
Z pewnym zdziwieniem zauważam, że szybko po Zjeździe forum jakby zapadło w letarg - tak jakby na Zjeździe nie padły żadne stwierdzenia zasługujące na głębsze zastanowienie się.
Chciałbym więc zwrócić uwagę na ważkie stwierdzenie zawarte w wypowiedzi, do której na forum nawiązywano chyba nawet kilkakrotnie, nie dostrzegając wszelako tego, co w niej było najistotniejsze.
Chodzi mi o stwierdzenie Krystyna Chudoby, który - według relacji ze Zjazdu - nawoływał, by "stworzyć sytuację, w której członkostwo w PTTK osoby młodej, stanowiłoby dla niej nobilitację", w czym miałoby pomóc przeprowadzenie rzetelnych badańsocjologicznych.
Chciałbym oświadczyć, że w tej akurat materii ja się całkowicie z K. Chudobą zgadzam. Zapewne w czasach, kiedy on - jako osoba młoda - zaczynał działalność w PTTK, była to nobilitacja. I sądzę, że podobnie uważa wielu innych bogatych stażem działaczy.
A zatem należałoby wyjść od postawienia dwóch pytań:
Po pierwsze - "bogatych stażem" spytać czy członkostwo w PTTK za młodu ich nobilitowało, a jeśli tak, to dlaczego?
Po drugie - obecnie młodych działaczy spytać, dlaczego członkostwo w PTTK dzisiaj nie jest nobilitacją (co wynika z wypowiedzi K. Chudoby)?
A potem zastanowić się - czy to co nobilitowało młodych trzydzieści lat temu przestało być atrakcyjne czy może PTTK coś zagubiło.
Myślę, że to dobry temat na pracę magisterską dla kogoś kto studiuje na kierunku związanym z turystyką. Mamy w Towarzystwie sporo osób wykładających na turystycznych kierunkach czy specjalizacjach. Proszę ich o rozważenie mojej sugestii.
pozdrawiam
JP
PS. Edek kiedyś stwierdził, że w jego środowisku obowiązywała zawsze zasada: "jak masz dobry pomysł, to go zrealizuj". W związku z powyższym wyjaśniam, że jako dydaktyk jestem na swojej uczelni pracownikiem drugiej kategorii i nie opiekuję się magistrantami.