Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: IV OFIP
Autor: JAK
Data: 2005-09-23 21:17:00
Witam,
w dniu dzisiejszym na Uniwersytecie Warszawskim (10 min. spaceru od ZG PTTK) rozpoczęło się IV Ogólnopolskie Forum Inicjatyw Pozarządowych.
Jeszcze tydzień temu na XVI Walnym Zjeździe PTTK dyskutowano na temat PTTK jako organizacji pozarządowej, a dzisiaj nikt z zacnego grona ówczesnych dyskutantów (z wyjątkiem piszącego te słowa, którego Oddział PTTK jest m.in. założycielem Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych) nie zaszczycił swą obecnością tego ważnego także dla spraw PTTK forum dyskusyjnego w Polsce.
W tegorocznym spotkaniu środowiska pozarządowego bierze udział ponad tysiąc osób, przedstawicieli organizacji z całej Polski.
IV OFIP przebiega pod hasłem „Rzeczpospolita Obywatelska”. Swoimi opiniami na temat tego, co to znaczy, skąd się wywodzi i czym być powinna Rzeczpospolita Obywatelska podzielili się prof. Marek Safjan, Henryk, Wujec, ojciec Maciej Zięba oraz Jakub Wygnański.
Wizje społeczeństwa obywatelskiego
W drugiej części sesji otwierającej IV OFIP o wizjach społeczeństwa obywatelskiego rozmawiali Stefan Bratkowski, Piotr Frączak, prof. Anna Giza, prof. Jerzy Hausner, Zbigniew Nosowski oraz prof. Andrzej Zoll.
Wizje prezentowane przez panelistów nie były wobec siebie konkurencyjne, ale raczej uzupełniające się.
Redaktor Bratkowski stwierdził, że odpowiedzialni, aktywni i samoorganizujący się obywatele są w stanie zagrozić monopolistom komunalnym, telekomunikacyjnym, ubezpieczeniowym czy budowlanym.
- Obywatele mogą zachować swoje pieniądze i nie będą musieli się o nie dopraszać. To da im większe możliwości działania – mówił Stefan Bratkowski, widząc przyszłość społeczeństwa obywatelskiego w nowoczesnej spółdzielczości.
Według prof. Jerzego Hausnera, aby nastąpił rozwój społeczeństwa obywatelskiego należy tworzyć warunki dla działalności organizacji pozarządowych, w praktyce zastosować zasadę pomocniczości państwa, determinować debatę o najważniejszych problemach społeczno –gospodarczych w perspektywie strategicznej i europejskiej oraz kreować partnerstwa rozwoju społeczno-gospodarczego. Te wszystkie założenia spełnia jego zdaniem Narodowy Plan Rozwoju., który jest dokumentem mówiącym o sojuszu na rzecz rozwoju. Dla rozwoju państwa obywatelskiego konieczne jest także odcięcie się od obecnie funkcjonującego w Polsce systemu resortowo-korporacyjnego. Należy także bronić Ustawy o działalności pożytku publicznego, chociaż na pewno wymaga pewnych poprawek, zmusić rząd do stosowania modelu debaty wykorzystanego przy pracach nad NPR-em, zmienić model dialogu społecznego poprzez powołanie Komisji Dialogu Obywatelskiego, w której organizacje znalazłyby się na równi z pracodawcami, związkami zawodowymi oraz rządem oraz wypełnić dwa najważniejsze sektorowe programy operacyjne dotyczące społeczeństwa obywatelskiego oraz administracji.
Gdzie kształcić postawy obywatelskie?
Zdaniem prof. Hanny Gizy kondycja społeczeństwa obywatelskiego w Polsce jest kiepska, ponieważ brakuje nam umiejętności do jego budowania.
- W społeczeństwie obywatelskim nie chodzi o organizacje, ale o umiejętność do organizowania się. Nie o grupową zaradność, ale o umiejętność wspólnego działania – mówiła. Siła społeczeństwa obywatelskiego zależy od dwóch fundamentalnych spraw – infrastruktury, która ułatwia organizowanie się oraz umiejętności i nawyków, które mają ludzie. A tych umiejętności nie można nauczyć się z podręczników.
– To jest jak z jazdą samochodem. Żeby jeździć potrzebny jest sprawny samochód i umiejętności. Ale nie nauczymy się tego z książki. Potrzebna jest praktyka – przekonywała prof. Giza, której zdaniem przede wszystkim konieczna jest zmiana sposobu uczenia, tak aby kształcić młodych obywateli jako osoby odpowiedzialne, umiejące współpracować i porozumiewać się, a nie jedynie konkurować.
Według prof. Zolla kształcenie obywatela trzeba zacząć zdecydowanie wcześniej niż w szkole.
- To powinno się dziać już w przedszkolu. Człowiek mając kilka lat, ma być obywatelem – mówił prof. Andrzej Zoll. Przy czym jego zdaniem przedszkole powinno być miejscem edukacji obywatelskiej nie tylko dla dzieci, ale także dla rodziców.
Redaktor Zbigniew Nosowski zauważył z kolei, że jeszcze prze przedszkolem miejscem, gdzie powinno się kształtować obywateli jest rodzina i kościół. Zwrócił także uwagę, że potrzebne jest zbliżenie między środowiskami pozarządowymi a wspólnotami religijnymi. Pozarządowi potrzebują pomocy w formacji duchowej, a wspólnoty religijne potrzebują konkretnego działania dla weryfikacji swojego zaangażowania.
Samorząd to my!
Innym polem, na którym konieczna jest zmiana, jeżeli chcemy budować społeczeństwo obywatelskie jest samorząd.
- Musimy nauczyć się myśleć, że samorząd to my, mieszkańcy, obywatele, a nie wójt, czy burmistrz – apelował prof. Zoll. - Wójt ma tylko wykonywać, ma być urzędnikiem. Trzeba przełamać podział na ”my” i „oni”. Dopóki nie pokonamy tej dychotomii, nie będziemy mieć Rzeczpospolitej Obywatelskiej – uważa prof. Zoll.
Grzechy pozarządówki
Według Piotra Frączaka, wypowiadającego się z perspektywy organizacji pozarządowych (szczególnie infrastrukturalnych), odpowiedzialność za społeczeństwo obywatelskie powinni barć wszyscy – szkoły, rząd, kościół, samorząd i organizacje. Organizacje popełniły kilka przewinień, które spowodowały, że mamy słabe społeczeństwo obywatelskie. Przede wszystkim odwróciły się od obywatela.
- Łatwiej zdobyć dotacje, niż członka, a to jest przecież siła organizacji – przyznał p. Frączak.
Poza tym organizacje powinny domagać się przestrzegania zasady pomocniczości przez samorząd i rząd, ale nie mogą zapominać także o tym, że nie mają prawa robić tego, co może zrobić sama rodzina, czy też po prostu sami obywatele. I wreszcie trzeci grzech pozarządówki, zdaniem Frączaka, polega na tym, że za mało mówi się o wartościach.
- Myśleliśmy, że już je znamy i przestaliśmy mówić, po co w ogóle jesteśmy.
Również Piotr Frączak dołączył do grona panelistów, którzy uważali, że musimy się działać wspólnie.
- Dzisiaj jeżeli obywatel ma jakiś problem, to sam zakłada stowarzyszenie. Nie próbuje przyłączyć się do tych, które już istnieją. Podobnie same organizacje nie współpracują ze sobą. To się musi zmienić. Musimy nauczyć się działać razem.
Kandydaci do sejmu na IV OFIP-ie
Podczas pierwszego dnia IV Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych odbyła się także dyskusja panelowa z udziałem kandydatów do Sejmu. Zaproszenie Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych przyjęli Hanna Gronkiewicz-Waltz (PO), Artur Zawisza (PiS), Bartosz Dominiak (SdP), Roman Giertych (LPR), Ryszard Kalisz (SDPL) oraz Tadeusz Mazowiecki (PD).
Kandydaci do sejmu mówili o swoich wizjach współpracy z organizacjami pozarządowymi, rozumieniu pojęcia społeczeństwa obywatelskiego i jego roli we współczesny państwie, a także o konkretnych kwestiach dotyczących działalności organizacji pozarządowych: zachętach dla filantropii, odpisach 1%, nowelizacji Ustawy o działalności pożytku publicznego i o wolontariacie, miejscu organizacji w Narodowym Planie Rozwoju, Funduszu Inicjatyw Obywatelskich.
Debatę prowadzili Wawrzyniec Smoczyński z redakcji Przekroju oraz Marcin Dadel z Ogólnopolskiej Federacji Organizacji Pozarządowych. Spotkanie transmitowane było przez TVP 3.
Wiele spraw dyskutowanych tydzien temu na Zjeździe PTTK dotyczących edukacji obywatelskiej, statusu organizacji pozytku publicznego, praktycznych działań w terenie, wymiany doswiadczeń w ramach partnerstwa europejskiego, itp. powtarzano tutaj w dyskusjach panelowych stowarzyszeń o podobnym profilu działania co PTTK.
Forum trwa do soboty 24.09.2005 r. i zakończy sie wspólnym zdjęciem ok. 2000 osób na Placu Zamkowym w Warszawie.
Pozdrowienia z Forum przesyła
Jurek Kwaczyński - PTTK w Żyrardowie