Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Gdy emocje już opadły
Autor: Basia Z.
Data: 2005-09-22 10:34:47
No widzisz, a ja mam całkiem inne doświadczenia.
Znam sporo (co najmniej kilkadziesiat) osób czynnych zawodowo, wszystkich wywodzących się ze środowiska akademickiego, w wieku 30-50 lat, w pelni sił twórczych, którzy nie dość ze pracują (często na więcej niż jednym etacie) a mają jeszcze czas i chęć nie tylko pojechać w góry ale i zorganizować taki wyjazd dla innych.
Właściwie w tej chwili to zdecydowana większość członków Studenckich Kół Przewodnickich to ludzie już po studiach, bo z chwilą ukończenia studiów nie kończy się ich aktywność.
Tylko w odpowiednim czasie zostali wciągnięci w działalność turystyczna i tak lubią to środowisko, ze nie chcą z nim tracić kontaktu.
My jesteśmy po prostu grupą zgranych przyjaciół.
Ja też należę do takich osób, chociaz już dawno dawno ukończyłam studia.
I jakoś mam czas, mimo że pracuję na 1 1/2 etatu, wychowałam w międzyczasie dwóch synów, cały czas nie tylko jeźdżę w góry ale prowadzę szkolenia na kursie przewodnickim, raz w roku organizuję jakąś imprezę (zwykle szkoleniową) i pisuję artykuły do prasy turystycznej.
Podobnie działa około 20 osób tylko w moim klubie, niektórzy, jak np. wspominany tu Radek angażują się dużo bardziej ode mnie.
Widzę że w innych klubach akademickich jest podobnie.
I dlatego się bardzo dziwię że pozostali członkowie PTTK tak sobie lekceważą to srodowisko akademickie, gdzie luidzie sa na prawdę aktywni i robią to co robią z zaangażowaniem.
Pozdrowienia.
Basia
P.S. Pracuję codziennie po około 10 godz, od tego roku mam też zajęty co drugi weekend, który spędzam w drugiej pracy (12 godz. dziennie), ale te pozostałe weekendy mam już do końca roku zaplanowane na wyjazdy.