Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Kto z gęby robi cholewę?
Autor: Marek Komorowski
Data: 2005-08-31 12:39:53
Do Szanownych Członkiń, Członków PTTK, Forumowiczów.
Jesteście Państwo Członkami Towarzystwa (ja też swoje członkostwo rozpocząłem 1972 roku, jeszcze jako uczeń szkoły średniej), które ma piękne tradycje, zrobiło bardzo dużo dla krzewienia turystyki w Polsce. W Waszych wielu postach i to nie od miesiąca a od bardzo dawna, przewija się zaniepokojenie sytuacją w PTTK, macie zastrzeżenia do wyboru Delegatów i wielu innych spraw.
Jeżeli coś jest dobre, należy to chwalić, jeżeli natomiast dzieje się coś złego, należy o tym mówić i to zwalczać. Redakcja „Bezpieczna” otrzymuje ogromne ilości listów (z załączonymi dokumentami, fotografiami) informujących o nieprawidłowościach i rzeczach złych, jakie mają miejsce w Towarzystwie.
Jak można zauważyć z publikowanych materiałów, z zamieszczanych sukcesywnie dokumentów, od wielu miesięcy prowadziłem rozmowy w tych sprawach z Zarządem Głównym PTTK. Od Sekretarza Generalnego Pana Andrzeja Gordona jak i rewidenta Pana Romana Boszczaka usłyszałem wiele obietnic działań, mających uzdrowić sytuację panującą w Towarzystwie. Obiecano składanie zawiadomień w stosunku do winnych, rozliczenie ich. Jak do chwili obecnej i momentu moich publikacji, nic z tych obiecanych działań nie wyszło. Od Pana Boszczaka również usłyszałem rzecz bardzo poważną, po zmianie pieniędzy, obcięto zera. Więc teraz jak jest wartość niektórych obiektów? Pan rewident o tym fakcie sam mówił, więc ten problem jest mu znany. I co? Przecież to jest niezgodne z Prawem.
Informowałem ZG o bardzo poważnym zagrożeniu roszczeniami odszkodowawczymi, między innymi sprawa w Augustowie. Firma „Szekla – Port”, dzięki łamaniu zapisów umowy dzierżawy zawartej w 2003 roku z Oddziałem PTTK w Augustowie ma pene podstawy do roszczeń odszkodowawczych w stosunku do PTTK. Mogą to być ogromne kwoty. Między innymi informowałem o tym Pana Gordona i Boszczaka. Z niemałym trudem udało mi się doprowadzić do spotkania i rozmów właścicieli firmy „Szekla – Port” z Sekretarzem Generalnym, który w mojej obecności zobowiązał się wyjaśnić i wyprostować kilka problemów. Umówił się z tymi ludźmi na kontakt telefoniczny najdalej za trzy dni. Niestety, znów słowa nie dotrzymał, nie zdzwonił do dziś, mimo, że rozmowa miała miejsce 23 czerwca 2005 roku. Nasze liczne rozmowy w ZG dotyczyły wielu problemów mających miejsce w PTTK. Jak na dzień dzisiejszy – nic nie przyniosły.
Szanowni Państwo, na Forum PTTK napisaliście wiele uwag na temat mojej działalności. Zadaliście mi wiele pytań, jedne normalne, rzeczowe, inne złośliwe. Starałem się odpowiadać w miarę możliwości. Korzystając z okazji spróbuje odpowiedzieć jeszcze raz na kilka z nich.
Z Oddziałem PTTK w Augustowie byłem związany 3 miesięczną (od 16 marca 2005 roku) umową zlecenie, umową która została ukryta przez Prezesa Oddziału, nie wiem dlaczego. W ramach tej umowy uczestniczyłem w różnych czynnościach nowego Zarządu. Doradzałem złożenie zawiadomienia do Prokuratury w związku z istniejącą sytuacją. Na polecenie Prezesa osobiście złożyłem zawiadomienie w dniu 18 marca 2005 roku.
Nie mogłem jednak zgodzić się na żadne próby ukrywania i faktów łamania prawa. Jako pełnomocnik Zarządu Oddziału PTTK nie mogłem również pozwolić na wycofanie sprawy z prokuratury przez Prezesa Oddziału i schowania sprawy pod dywan. Jako normalny człowiek starający się przestrzegać Prawo, składałem odwołania i pisma uniemożliwiające wycofanie sprawy z Organów ścigania.
Nawet podczas rozmowy w Zarządzie Głównym usłyszałem zarzut, że jakim prawem oskarżam teraz Prezesa Liska, człowieka, który mi płaci, a ja go oskarżam. Odpowiedziałem, że fakt płacenia nie upoważnia go do składania nieprawdziwych wyjaśnień, wycofania sprawy i ukrywania faktów, które są przestępstwem. Pan Boszczak w obecności Pana Gordona był oburzony moim stanowiskiem.
Pragnę również poinformować, że Pan Sekretarz Generalny zaproponował mi podpisanie umowy i zapłacenie za wykonywane czynności, zbieranie i przekazywanie informacji o sytuacji w Augustowie, zwrot kosztów przejazdów itd.. Do podpisania umowy nie doszło.
Na Forum PTTK, zostałem zapytany, czy jestem związany z firmą Szekla. Tak, teraz jestem, bo na bieżąco przeglądam dokumenty dotyczące PTTK, często tam bywam i słucham co mówią ludzie. Byłem również pytany, czy biorę udział w jakichś wyborach. Odpowiedziałem, że nie. Odsyłano mnie również na Forum do Samoobrony. Odpowiadam, nie jest mi po drodze z Samoobroną. Osobiście popieram „Prawo i Sprawiedliwość”, gdyż mam nadzieję, że z tym ugrupowaniem Polska ma szansę zrobić porządek z kolesiostwem, korupcją, przekrętami gospodarczymi i wszelkiego rodzaju przestępcami.
Starając się również wyjaśnić obecną sytuację jak i wiadomości na Forum PTTK, możecie Państwo trwać dalej bezczynnie, czasami na Forum sobie ponarzekać, zgadzać się dalej na takie funkcjonowanie ZG jak i całego Towarzystwa. Możecie przyczynić się do dalszej stagnacji, zakłamania, braku reakcji ZG na Wasze głosy niezadowolenia.
Ale również możecie Państwo położyć temu kres, walczyć o swoje prawa, dopominać się swego, bo Zarząd Główny, to powinni być ludzie przez Was wybierani. Powinni realizować wasze oczekiwania.
Zwróćcie Państwo uwagę, dyskusje na Forum PTTK trwają od dawna. Do tej pory ZG poza krótką wypowiedzią Pana Gordona – bez treści, nie zareagował na Wasze czy moje pisane wiadomości. Czy to jest Wasza władza? Czy tego oczekiwaliście pisząc i narzekając? Ilu z Was zwracało uwagę w swoich wypowiedziach, że oczekujecie wyjaśnień ZG?
Ze swojej strony, jako dziennikarz informuję, czy to się podoba Zarządowi Głównemu i różnym Członkom, dalej będę się tą sprawą zajmował, dalej będę drążył i ujawniał kolejne wątki, będę opisywał sprawy, o których informują Redakcję różni Członkowie PTTK, dzierżawcy obiektów PTTK, którzy zostali oszukani, zastraszani, zmuszani przez uzbrojonych ludzi a wynajętych przez osoby z kierownictwa spółek należących do PTTK.
Jeżeli ktoś z Państwa będzie zainteresowany dokładniejszymi informacjami i wyjaśnieniami, bardzo proszę o kontakt na mój adres e-mailowy, w miarę możliwości czasowych będę odpowiadał. Nie mam zamiaru ukrywać czegokolwiek, nic nie będę zamiatał pod dywan. Jestem otwarty na sensowną dyskusję, na działania dla dobra tego Towarzystwa, jest ono mi również bardzo bliskie.
Marek Komorowski