Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: "Blacha" przewodnika sudeckieg
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-06-20 09:51:12
Witam!!!
> Po drugie: w moim poście dawałem wyraźnie do zrozumienia, że obecny styl produkcji i dystrybucji
> blach pozwala każdemu, nawet nie-PTTK przewodnikowi sobie je zakupić i używać.
No to nasuwa mi się głupie pytanie...
Jak skontrolujesz grawera? Podeślesz mu komisję kontrolną na zakład?
Jak zabronisz mi zrobić sobię blachę - nawet jakbym nie był przewodnikiem?
Prawo musi być egzekwowalne!
Dlatego też - praw autorskich PTTK broniąc - twierdzę:
[b]Nosić[/b] blachę "Przewodnik PTTK", mogą tylko przewodnicy zrzeszeni w PTTK. Co do produkcji - powinien być wolny rynek.
A zatem - jeśli na szlaku spotkam kolesia, który nie jest przewodnikiem PTTK, a blachę ma - łamie on prawo. Natomiast zabronienie mu produkowania tej blachy jest bardzo szlachetne, ale absolutnie nieegzekwowalne. Dlatego jestem przeciw.
> Per analogiam do waszego myślenia: każdy może sobie produkować pieniądze,
Właśnie dlatego pieniądze ZABEZPIECZA SIĘ przed fałszerzami. Zabezpieczmy blachy PTTK-owskie... ;-)
> ordery, medale, wszelakie odznaki.
I wielu ludzi tak robi...
Przed wojną odznaczenia państwowe się dostawało w formie dokumentu. Jeśli ktoś chciał, mógł sobie iść do grawera i odpowiedni dla swojego odznaczenia medal wyrobić samodzielnie.
Przestańmy wreszcie myśleć, że blacha stanowi jakąś wartość formalną (nie piszę o emocjonalnej). Blacha to tylko oznaczenie - analogiczne jak napis "Policja" na drzwiach radiowozów. I równie łatwe do podrobienia. I tak jak napis "Policja" nie czyni policjanta, tak blacha nie czyni przewodnika. W obu przypadkach zabronione powinno być nieprawne [b]posługiwanie się[/b] tymi symbolami.
Analogicznie jest zresztą z pieczątkami.
Jak na początku swojej kadencji wyrabiałem sobie pieczątkę o dumnym brzmieniu "Przewodniczący Komisji Akademickiej ZG PTTK", to pies z kulawą nogą nie poprosił mnie o jakiekolwiek zaświadczenie, żem jest nim faktycznie. Czyli - jak widać - każdy z Was, drodzy forumowicze, może mieć pieczątkę z dowolną funkcją w PTTK. A był to rok 1997 - teraz pewnie jest jeszcze łatwiej... :-)
Pozdrawiam,
Łukasz