Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: 50 ankiet za nami...
Autor: Amotolek
Data: 2005-06-01 10:21:40
Wyjazd na rajd, nawet motorowy, autokarem czy pociągiem (nawet popijająć tam po drodze ostro i grając na gitarze :-)), to nie było kiedyś uznawane jako przebycie trasy poprzez kwalifikowanego turystę motorowego. Ale moze i tu się coś zmienilo po lekkim przymknięciu oka przez weryfikatorów?
Osobnym problemem są przypadki, kiedy zadeklarowany turysta motorowy porusza się własnym (lub użytkowanym) pojazdem (samochodem , motocyklem, mopedem - co to jest ten moped?) jako zaopatrzeniowiec (komiwojażer, akwizytor, czy agent UBezpieczeniowy) po kraju, a po drodze zwiedza, co sie da, bo tak jest jego natura i dusza PTTK-owca?
"" zatrzyma się po drodze w kilku miejscowościach, zwiedzi coś, spróbuje jakiejś potrawy regionalnej itp".
Znaczy chyba spełnia warunki regulaminowe na turystę (moitorowego) , ale i krajoznawcę PTTK, (jeśli tylko pozbiera po drodze odpowiednie odciski poświadczeń:-))jak najbardziej i odznaka mu się należy, jak psu micha!
Zgadzam sie równiez, że sam przejazd do pracy i do domu codzienie po stałej trasie, np samochodem, nie ma nic wspólnego z turystyką motorową: ani w PTTK, ani w PZMot, ani też w LOK czy LZS. :-)