Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przed Zjazdem.....
Autor: Tomek Dygała
Data: 2005-04-28 10:21:23
Włączając się do dyskusji przedzjazdowej, chciałem zwrócić uwagę na list Edka Kudelskiego,
umieszczony tutaj: http://www.pttk.pl/zycie/xvi/index.php?co=list3
Zwraca uwagę mnogość moim zdaniem trafnych spostrzeżeń. Część z nich chciałbym wyeksponować.
> Typowe dla obecnych lat niezadowolenie społeczne i brak konstruktywizmu
> znajduje również swój wyraz w PTTK. Widoczne są wyraźnie przeciwstawne
> oczekiwania dotyczące roli PTTK, roli
> centralnych organów oraz roli oddziałów
Towarzystwa.
> Niestety, podejmowane nieustannie próby
> wypracowania wyważonych kompromisów nie
przyniosły dotychczas
> zadawalających i korzystnych dla całego Towarzystwa rezultatów.
bardzo trafne spostrzeżenie: dotychczasowa polityka władz PTTK polegająca na tym żeby robić tak żeby nic nie zrobić, tak żeby przypadkiem nie obrazic jakiegoś zasłużonego działacza jest tu podsumowana.
Niestety ale czasem trzeba podejmować decyzje niepopularne i zdecydowane, polityka strusia
nie daje żadnych efektów co chyba widać w sposób zdecydowany na przykładzie sprawy wrocławskiej.
> Kolejnym, nie mniej poważnym, zagrożeniem dla naszego Towarzystwa są obecnie: populizm,
> mocarstwowość oraz brak podatności na innowacje.
a nie wynika to z tego o czym mowa dalej: towarzystwo się starzeje?
> Dwa pierwsze zagrożenia pochodzenie
> zawdzięczają, o paradoksie, nieprzerwanej ciągłości istnienia PTTK od 1950 roku.
owszem, skoro mamy w niektórych oddziałach tych samych prezesów od 20 lat (i tak dobrze że nie od czasów tzw. zjednoczenia)
> Obydwa implikują szereg bardzo niebezpiecznych dla PTTK cząstkowych zagrożeń takich, jak:
[...]
> * trwanie w przekonaniu, iż dotychczasowe sposoby realizacji misji Towarzystwa są doskonałe i nie wymagają dostosowywania do zmieniających się warunków społeczno-gospodarczych i oczekiwań społeczeństwa, a w szczególności oczekiwań młodszych pokoleń.
otóż to.
czsy się zmieniły 16 lat temu. Mam wrażenie że PTTK tego nie zauważa a przynajmniej bardzo się stara żeby nie zauważyć.
Ot chociażby patrząc na niektórych etatowych pracowników PTTK - brak poszanowania pracy, lekceważenie obowiązków i działanie mające na celu przede wszystkim wykazanie swojej przydatności.
Może czas z tym skończyć?
PTTK nie stać na przerost zatrudnienia a poprzez to marnotrastwo środków.
> Największym jednak zagrożeniem jest brak podatności na innowacje i uzasadnianie tej inercji ochroną tradycji Towarzystwa.
> A te "chronione" tradycje to obrzędowość zebraniowa
właśnie...
zebrania, narady które w większości są stratą czasu i służą w znacznej mierze dowartościowaniu towarzyszy działaczy
> oraz > celebrowanie regulaminów i zasad,
o tym pisałem już parokrotnie na forum - regulaminy niejednokrotnie są nieżyciowe i pisane oraz interpretowane tak żeby utrudnić życie zwykłemu człowiekowi.
Podałem już raz na forum propozycję uniwersalnych, ogólnych zasad potwierdzania i weryfikacji odznak PTTK. Myślę że byłby to krok w dobrym kierunku aby pokazać PTTK z ludzką twarzą ;-)
> Polskie Towarzystwo Turystyczno-Krajoznawcze, jak całe polskie społeczeństwo starzeje się.
> Średnia wieku, szczególnie kadry funkcyjnej PTTK, dramatycznie się podnosi.
> Zjawisko to implikuje potrzebę radykalnej zmiany w spojrzeniu na miejsce w PTTK osób u
schyłku okresu
> aktywności zawodowej i mających okres aktywności zawodowej za sobą. Nieporozumieniem są
> pomysły formalnego wykluczenia tych osób ze struktur władzy Towarzystwa.
owszem, spojrzenie z boku i rady Doświadczonych Kolegów zawsze pozostaną bardzo cenne,
jednak NIEPOROZUMIENIEM jest nadawanie tonu Towarzystwu właśnie przez te osoby.
Należy docenić rolę jaką PTTK pełni w przypadku aktywizacji osób starszych, jednak absolutnie nie może być tak że liczy się wyłącznie zdanie tych środowisk.
Niejednokrotnie się słyszy teksty że facet w wieku 47 lat to jest "młody działacz" albo w stosunku do studentów padają teksty: "ja czekałem pięć lat to i ty możesz jeszcze rok poczekać".
Przykro mi ale mam nieodparte wrażenie, poparte wypowiedziami i dzialaczy i decyzjami róznych komisji ZG, że ZG PTTK NIE JEST ZAINTERESOWANE ludźmi młodymi, którzy tak naprawdę tylko i wyłącznie przeszkadzają w "prawdziwym" (tj tym z pełną obrzędowością) działaniu.
Na KTG ZG PTTK wyraźnie padło że nie ma zainteresowania studentami, którzy są krótko aktywni przez okres studiów a potem znikają. Owszem ale część z nich jedna zostaje w Towarzystwie a część wraca do PTTK po okresie "ustawienia" i ustabilizowania się zawodowego i rodzinnego.
Niestety jak widać taka KTG ZG PTTK nie jest tym zainteresowana :-(
> Demokracja jest synonimem określonych praw, w tym też praw ale i obowiązków jednostki.
tak, demokracja polega też na obronie praw jednostki wobec większości.
Edku zechciej może odpowiedzieć co ZG PTTK zrobiło w obronie jednostki - konkretnie mojej osoby - szykanowanej i publicznie pomawianej przez niektórych członków zarządu Oddziału Wrocławskiego PTTK?
Tu właśnie wyszła ta polityka - wyciszyć sprawę, nikomu nie zaszkodzić, przedłużyć jej bieg aż sama ucichnie.
Ucichła ale ja już nie wierzę w PTTK. Straciliście resztkę mojego zaufania.
Na razie tyle - ciąg dalszy nastąpi.
Tomek D