Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Gdzie mój wątek?
Autor: ~paweł janicki
Data: 2005-04-18 22:05:11

To już jest superzłośliwość. Zacytowałeś jedynie koniec tekstu. Zresztą już z początku cytatu wyraźnie widać, że było coś wcześniej. Z Twojego opisu wynika, że coś nie związane z tematem. A tam właśnie była odpowiedź na pytanie, które, upieram się, postawione było niewłaściwie i z gruntu wymagało szerszej odpowiedzi. Ta dowolność interpretacji też świadczy o nierzetelności. A stawianie się w pozycji wszechwiedzącego jest nie na miejscu. Na jakiej podstawie jury przyjęło zacytowany fragment za odpowiedź, a nie jej całość, z której jasno wynika przedstawiona przeze mnie hierarchia przepisów prawa w interesującej nas dziedzinie? ..."odpowiedź winna brzmieć Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej. Ale w jej zapisach nie ma bezpośredniego odniesienia do ochrony przyrody sensu stricte. Podstawą wywiedzenia prawa ochrony przyrody mogą być jedynie ogólne artykuły 74 i 86 Konstytucji." Gdzie w tym zdaniu jest błąd lub nieprawda, i który jego fragment upoważnia oceniających do odrzucenia prawdziwości tezy w kontekście dodania zacytowanego przez Ciebie wyżej fragmentu? Nie ma chyba przepisu wykonawczego w żadnej dziedzinie, który odnosiłby się do artykułów konstytucyjnych. Zwykle pisze się, że np. - na podstawie ustawy o ochronie przyrody tworzy się ...- itd. Prawodawca wyraźnie wówczas określa źródło prawa. Stąd wynikała niejasność pytania. Stąd też wyniknęło wiele niepełnych odpowiedzi, uznanych później za błędne. Identyczna sytuacja wystąpiła przy pytaniu o herb Szkocji. Brak wyraźnej wskazówki o co chodzi. Ciekawe dlaczego uznano moją odpowiedź, że w herbie narodowym [National coat of arms] Szkocji brak jakiejkolwiek rośliny? Czyżby dlatego, że podobnie jak przy pierwszym pytaniu dodałem komentarz? A wyjaśniam w nim, że jest inny, mniej ważny herb [royalarms], w którym występuje oset. Lecz ten herb jest jedynie herbem Królowej Elżbiety II, używanym w Szkocji, a nie herbem Szkocji. Analogia nasuwa się jednoznaczna. Przy konstytucji pasowało jury, by istotny był element nadrzędny, przy herbie z kolei podrzędny. Brak tutaj konsekwencji w podejściu do sprawy. Ale jest inna konsekwencja. Obie przyjęte przez jury wersje mogą być na siłę uznane, ale są dalsze od istoty zadawanego pytania. Dlatego należy odpowiadać jak ja to uczyniłem, wyczerpując wszystkie możliwe interpretacje i nadinterpretacje, by mieć jakiekolwiek szanse w zgadywaniu zamiarów autorów pytań. I ... niestety mam rację, choć opuszków szkoda :-) Pzdr

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?