Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Ostrożnie z sadzeniem lasu!
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-04-16 09:40:03
>Teren, na którym działam i wędruję jest w przeważającej części pokryty lasami. Nasze Koło ma bardzo dobre układy z Nadleśnictwem.
No właśnie! Macie układy. A większość oddziałów PTTK i większość nadleśnictw takich układów nie ma. A znam nawet takie nadleśnictwa, które starają się unikać współpracy z PTTK. Jak ZG PTTK wysilił się i rozmawiał z wierchuszką Lasów Państwowych, to powinien był poruszyć rzeczywiste problemy turystów, a nie tylko marginalny dla PTTK problem edukacyjny związany z sadzeniem lasu. I to jeszcze za plecami Komisji Ochrony Przyrody. Sadzenie lasu samo w sobie zasługuje na uwagę, ale nie rozwiąże żadnego problemu PTTK-owskiego.
Marzeniem turysty jest m.in. poruszanie się sprawnym szlakiem, na który rzekomo władze państwowe nie mają pieniędzy. A tymczasem największa polska firma okazuje się, że ma na to znacznie większe pieniądze niż oczekuje tego PTTK! I większość tych pieniędzy wyrzuca na jakieś chałtury. Tylko wyjątkowo jakieś nadleśnictwo błyśnie pomysłem, żeby znakowanie szlaku powierzyć fachowcom z PTTK. Czasami zdarza się, że znajdzie się ktoś, kto wymyśli coś oryginalnego i dobrze to wykona, ale nikt o tym nie wie, bo nie zadba o to, żeby znalazło się to na jakichkolwiek mapach turystycznych dostępnych w księgarniach. Sam znam taką trasę 10 km od mojego domu, nieskoordynowaną z istniejącą siecią szlaków pieszych.
>Jeden z pracowników Nadleśnictwa opracował szlak rowerowy,za który otrzymał wyróżnienie Wojewody.
Nie chcę wybrzydzać, ale czy ten wyróżniony szlak spełnia kryteria szlaków rowerowych? Kto te kryteria oceniał? Podobno na bezrybiu i rak ryba. Cieszyłbym się, gdyby faktycznie ten szlak okazał się rowerowym nie tylko z nazwy.
>Wiecej bezinteresowności Drogi Kolego!!!
Przecież turystyka to jest hobby!!!
Nie bardzo rozumiem uwagę o braku bezinteresowności. Zarówno w moim interesie, jak i wszystkich turystów jest to, żeby było dobrze, a niestety nie jest. Mogłoby być lepiej, gdyby ZG PTTK zamiast o dyrdymałach ekologicznych myślał o turystach.
To, że coś jest czyimś hobby, to nie znaczy, że upoważnia to w jakikolwiek sposób do robienia tego byle jak. Nawet praca społeczna za darmo zobowiazuje do fachowości.
>Niestety, niektórzy o tym zapominają.
Święta prawda! Warto pamiętać o tym, co napisałem.
Pozdrowienia
Piotr