Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Młodzież, a PTTK
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-03-01 20:56:58
Widzę Wodniku_Szuwarku, że ulegasz szumowi informacyjnemu, który zresztą sam dzielnie tworzysz.
>Tylko dla działaczy to raj intryg, gier, podchodów, walki o władzę, kasę, wpływy. To ambicje, to emocje.
Nie intryguję, bo mi na to szkoda czasu. Życie jest za krótkie na takie bzdury. Nie walczę o władzę, bo nie lubię nadmiaru czczej gadaniny, chociaż bez tego każda działalność jest ułomna, bo demokracja wymaga gadaniny i głosowań. Nie walczę o kasę, bo kasa PTTK jest zbyt uboga, żeby było o co walczyć. Nie walczę o wpływy, bo w wydaniu PTTK-owskim to nic nie daje.
Niestety bardzo ubolewam, że w tym co piszesz, jest wiele prawdy. Zastanawiam się, skąd w wielu działaczach tyle wynaturzonych działań, którymi i tak nie można się potem pochwalić. Co komu po stołku prezesa jakiegoś papierowego smoka, który musi żebrać o czysz? Co komu po jakiejś dotacji-jałmużnie, za którą można kupić kilka folderków na nagrody? Co komu po uprawnieniach przodownika, które uprawniają do przybijania pieczątek?
>Póki co śni mi oddział, działanie w ramach PTTK, ...
Mimo tych wszystkich przeciwności dalej działam w PTTK, bo jest spora grupa ludzi, która potrafi ominąć wszystkie przeszkody i działać tak, jak należy, nie przejmując się istniejącymi tez dziwakami. Na szczęście tych dziwaków jest niewiele, chociaż są widoczni, bo są bardzo aktywni.