Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Przodownicy a ustawa
Autor: Piotr Rościszewski
Data: 2005-01-26 15:20:37
>Sam narzekasz, ze nie ma komu dzialac. A z drugiej strony nie umiesz szanowac czasu dzialaczy. Jesli ktos ma np. OT to po co ma chodzic na wyklady ogolne na kursie PTP, czy PTG. Oczywiscie mozesz powiedziec, ze napewno sie czegos nauczy.
Umiem szanować, ale zupełnie nie pisałeś, że ktoś już jakieś przedmioty ma zaliczone, a tylko, że nie będzie tracił czasu. Nie potrafisz rzeczowo pisać, a potem dyskusja zbacza nie w tą stronę, co trzeba. Dziwię się, że w ogóle ktoś ma tego typu problemy, jak powtorne zaliczanie tematów. Muszę jednak zaznaczyć, że pod tą samą nazwą tematu na różnych kursach może kryć się zupełnie różna treść. Od tego, żeby takie niuansy wyjaśnić jest kierownik kursu i trzeba to zrobić przed kursem, a nie podczas egzaminu (o ile Ci chodzi o tego typu problemy).
>Po co ktos kto ma odpowiednia wiedze ma siedziec na wykladzie?
Piszę już to samo chyba po raz czwarty. Skąd ten ktoś wie, ze ma odpowiednią wiedzę. Matka Boska go natchnęła przez sen czy jak? Chyba że jest magistrem od jakiego tematu, bo inaczej to tej pewności nie powinien mieć. Wyjątkowo może znać wykładowcę i wiedzieć, że wie więcej od niego, ale to jest raczej bardzo rzadki przypadek.
>Tylko trzeba miec troche pokory i umiec sie przyznac do tego, a nie grac najmadrzejszego ze wszystkich.
W przypadku tematu ochrona przyrody i studentów leśnictwa to zgadzam się, że wykładowca ma niewiele do dodania. Ale o czymś takim wcześniej nie pisałeś.
>ps. Jakis ty troskliwy o nasz wspolny pozytek z dzialaczy. ...
Gdybym olewał innych, to na pewno bym tu nie pisał. Też chyba po raz któryś tam z rzędu powtarzam: jeżeli ktoś pisze co innego, niż wynosi stan faktyczny lub pisze tylko część informacji, to nie powinien dziwić się, że moje uwagi dotyczą tego, co zostało napisane. Siłą rzeczy nie mogę podjąć dyskusji o czymś, co nie zaistniało na Forum. Nie moja wina, że ktoś wyraża się nieprecyzyjnie. A co do pouczania, to pouczam tylko tych, którzy starają się mnie pouczyć, chyba, że wcześniej sami o to proszą. Z każdym staram się rozmawiać jego językiem. Obserwuję dyskusje na różnych forach internetowych i tylko tutaj ludzie są jacyś wyjątkowo drażliwi. Strasznie się denerwują, jak dostają odpowiedź inną, niż by chcieli.
>Zanim bedziesz pouczal innych, zacznij od siebie i zastanow sie, czy aby twoje zachowanie na forum przystoi tak zasluzonemu dzialaczowi PTTK jak ty.
Niestety moje zachowanie jest często wymuszone przez rozmówców. Jednego rozmówcy już staram się unikać. Faktycznie muszę zacząć od siebie, których rozmówcow mam jeszcze dodać do tej listy i też ich olać.
Piotr