Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Tezy na Zjazd?
Autor: Kuba
Data: 2005-01-13 21:24:45
"Tak, tak, oczywiście... Rozporządzenie"
Po cóż przepisujesz fragmenty podlinkowanego postu?
"w interesie zawieszonych dotąd w próżni przodowników, ryzykujących nielegalne "przodowanie" wycieczek petetekowskich."
Jakież to nielegalne?
I nawet owego fragmentu tzn. tytułu aktu nie przeczytałeś?
Dotyczy wyłącznie działalności turystyczno-krajoznawczej
placówek oświatowych podległych MENiS.
A przodowników itp. stawia na piedestale równie niebotycznym,
co nauczyciela, którego dyrektor szkoły uzna za kompetentnego.
Gdyby owego cudnego rozporządzenia
( lub jego fragmentu tak partacko wyznaczającego
krąg kierowników wycieczek, imprez i obozów )
nie było wcale,
sytuacja prawna przodowników byłaby identyczna.
"w interesie kadry tegoż zasłużonego stowarzyszenia jest aby usankcjonowało"
Nie.
Są uprawnienia państwowe - i to wystarczy.
Dyskutować można, na ile właściwe są: zasady ich nadawanie,
zakres przymusu korzystania z usług ich posiadaczy,
czy nawet samo ich i jego ( przymusu ) istnienie.
Natomiast próba podczepienia pod sankcje państwa
różnych dodatkowych, nieweryfikowalnej jakości,
działaczy społecznych
psuje i prawo, i stowarzyszenie.
"A Ty, Kubo piszesz przeciw temu żeby:"
Przede wszystkim piszę dla rozrywki
i wyrażenie swego zdania
Kiedyś kolekcjonowałem monety, ale mi się znudziło.
"- wykazać luki w mojej wiedzy?
- wykazać moją głupotę lub naiwność?"
Tu, powiedzmy, kluczową rolę odgrywa samoobsługa.
Ale czy nie cieszy Cię świadomość,
że wstajesz od kompa wiedząc więcej, niż doń zasiadając?
"- chronić państwo przed tak straszliwym dlań aktem prawnym?"
Oczekiwanie dalszych ingerencji państwa w przedmiotową sferę
szkodzi, moim zaniem, tak państwu i prawu,
jak jednostkom i podmiotom w tej sferze działającym.
Od ochrony tego czy owego państwa,
to akurat nie ja jestem.
"- ogólnie jesteś, przepraszam, "czepialski"?"
Ależ nie ma za co.
Tak - na ile coś samo się prosi o czepianie.
"- wykazać swoją wiedzę?"
A wolałbyś zebym pisał
dla wykazywania swej niewiedzy?
"- widzisz w tym szkodę dla PTTK?"
Tak.
Obserwowałem i wcześniej w firmach i organizacjach
o długiej peerelowskiej przeszłości,
patologiczne, szkodzące aktywności i przedsiębiorczości oczekiwania,
by nareszcie jakieś czynniki zewnętrzne
naprawiły cudownie tę osaczającą, straszliwą rzeczywistość.
"- uważasz, że jest to próba załatwienia czegoś "grupie kolesiów" - przodowników?"
To rozporzadzenie?
Szczerze - nie.
Raczej objaw śmiesznie nieporadnych prób resortu
by zapewnić jednocześnie smycz i dupochron
swym fukcyjnym podopiecznym.
"- coś innego?"
Jeszcze mało?
"I czy na pewno jesteś przeciw?"
Przeciw "upaństwowieniu" uprawnień przodownickich?
Na pewno.
"Pytam o to, bo przypomniałem sobie właśnie tytuł tego wątku."
Gdyby Ci się jeszcze kiedy zdarzyło
zapomnieć:
w pisanym poście tytuł jest w drugim wierszu tabeli formularza,
w napisanym - na samej górze, żółtą czcionką.
Serdeczności,
Kuba