Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Fikcyjne zdobywanie odzna
Autor: ~MIchał A.
Data: 2003-01-27 15:24:41

Częściowo zgadzam się z Tobą - mnie samego b. często do szzału doprowadzają niektóre wymogi kwalifikacyjne. Nienawidzę zwłaszcza chodzenia i proszenia sie o potwierdzenie pieczatką ( w zasadzie tylko przy GOT pieczątki uzyskuje się głównie w obiektach PTTK) u ludzi, którzy najchętniej wyrzuciliby mnie za drzwi. POza tym jest wiele miejsc, gdzie po prostu nie można uzyskać potwierdzenia. MNie osobiście zdarza się tak głównie przy Odznace "Śladem Zabytków Architektury Drewnianej w Polsce". Znakomitą część zabytków drewnianych w Polsce stanowią wiejskie kościółki. Aby móc je obejrzeć także od wewnątrz, trzeba odwiedzać je w niedziele, gdy odbywają się w nich nabożeństwa. NIestety, w tym dniu bardzo mało sklepików wiejskich jest czynnych, a sami księża są tak zajęci, że mowy nie ma o pieczątce parafialnej. W takich sytuacjach owinna jednak obowiązywać zasada zaufania do turysty - aby zorientować się, czy rzeczywiście odwiedził on dane miejce, wystarczyłby krótki opis, tymczasem ja w takich sytuacjach muszę po prostu robić zdjęcia mojej osobuy na tle danego obiektu, a ponieważ nie zawsze mam obok kogoś, kto mógłby abawić się w fotografa, doprowadza mnie to do szału. Dlatego też uważam, że jakiś stopień zaufania powinien obowiązywać.
Nie do końca jednak zgadzam się z tezą, że wszelkie formalności tylko krepują i zniechęcają. Przecież mówimy tu o odznakach, które się zdobywa, muszą więc istnieć pewne reguły formalne. Inaczej każdy mógłby się pochwalić wszelkiego rodzaju odznakami, nieważne, czy naprawdę na nie zasłużył, czy też nie. Jako odznaki turystyki kwalifikowanej, dają one pewne świadectwo umiejętności osoby je posiadająceji jako takie muszą być weryfikowane. POza tym, sam zauważyłem, że niektóre wymogi weryfikacyjne zmuszają do turystyki bardzie świadomej i "myślącej". Takim jest na przykład wymóg zamieszczenia krótkiego opisu odwiedzanych obiektów, w niektórych ozdnakach krajoznawczych - nie wystarczy wtedy tylko rzucić pobieżnie okiem na dany obiekt albo wręcz zajrzeć tylko do sklepu obok po pieczątkę, nawet doń nie wchodząc. U mnie samego ten wymógł wzbogacił chociażby wiedzę architektoniczno-historyczną.
Ja osobiście widzę inny problem - mam już kilka odznak w różnych stopniach, ale jeszcze nigdy w moim macierzystym oddziale nie poproszono mnie przy zakupie odznaki o okazanie zweryfikowanej książeczki. Jeżeli odznakę może sobie kupić - i nościć ją - każdy, ty po kiego grzyba męczą nas tą weryfikacją????!!!!

Pozdrawiam
MIchał A.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?