Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: odpowiedz JURY konkursu
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2004-12-13 15:58:36
Witam!!!
> Tak mówili moi dziadkowie i rodzice, w tym moja babcia będąca krajanką Orłowicza.
Mówili nieprawidłowo...
> (...) wyłącznie z końcówką -y często są w trakcie odmiany skracane,
Często? Podałeś jeden przykład i to bynajmniej nie najpopularniejszy...
> Poza tym, jeżeli miejscowi od 50 lat używają formy Bieszczad,
> to można spokojnie przyjąć ją jako obowiązującą (...)
W takim samym stopniu oni miejscowi jak Ty czy ja... :-)
> Bieszczady, a Beskidów mamy kilka
Historycznie rzecz ujmując mamy tylko jeden BIESZCZAD i jeden BESKID i słowa te oznaczają dokładnie do samo - dział dzielący zamieszkałe tereny dzisiejszej Słowacji od ziem Rzeczpospolitej. Geograficznie rzecz ujmując mamy jedne Beskidy (od Czarnochory aż po Bramę Morawską) i jedne Bieszczady jako pasmo Beskidów.
> Bieszczady tylko formalnie są w liczbie mnogiej,
> ale tak faktycznie, to występują jako jedność (...)
Czyli twierdzisz, że nie ma pojedyńczych bieszczadów (świadomie małą literą napisałem)? Przecież umiem wymienić kilka co najmniej szczytów o nazwie Bieszczad - że choćby wspomnę o Bieszczadzie (Kamieniu) nad Jaśliskami (857 m n.p.m.). Słowo "bieszczad" funkcjonuje i prztrwało w nazwach i w określeniu świata który "zbieszczadział" (zdziczał).
Dlatego forma prawidłowa wynika wprost z reguł języka polskiego układy - układów, Beskidy - Beskidów, Bieszczady - Bieszczadów. Wszystkie te słowa MAJĄ liczbę pojedyńczą.
Pozdrawiam,
Łukasz