Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Zgłoszenie do moderatora

Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.

Zgłaszana wiadomość

Temat: Re: Deklaracja
Autor: Przodownik 1811
Data: 2004-11-25 17:23:32

>Jasne! Popieram pomysł! Mam wielki sentyment
>i do Poznania, i do Wrocławia - kocham te
>miasta! Chętnie bezpłatnie udzielę swojej pomocy,

Bardzo to szlachetna inicjatywa i należą się Wam słowa wielkiego uznania. "Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie" - mówi znane przysłowie. Szkoda, że nie można go odnieść do kolegów z Wrocławia.

>I też oczywiście za darmo (zwrot kosztów
>podróży, noclegi mam zapewnione w obu miastach).
>Chociaż myślę, że Wrocław ma swoją bogatą
>kadrę i nie potrzebowaliby nas, chyba że
>kurs na beskidzkiego, to w Poznaniu chętnie
>się przyłączę do organizacji kursu.

Prawdę mówiąc kilka lat temu monopol PTTK, z nadania jeszcze władz PRL, już się skończył i wydawać by się mogło, że nie ma żadnych przeszkód by każda istytucja w kraju, nawet spoza PTTK, organizowała u siebie samodzielnie takie kursy - bez uciekania się do korzystania z pomocy osób z innego regionu. Niestety przeszkodą są nie tylko bardzo wysokie koszty szkolenia kandydatów, ale przede wszystkim przepisy wymuszone na ustawodawcy przez niektóre - najwidoczniej wpływowe środowiska przewodników górskich, broniące swych finansowych interesów jak kiedyś gen. Jaruzelski socjalizmu.

Trudno. Jeśli zaistnieje taka potrzeba z pewnością skorzystamy (jeśli nie nasz klub, to może inna grupa inicjatywna) z Waszej pomocy. Bo koledzy z Wrocławia, którzy - mimo że tak blisko nas - zamiast już dawno wyjść z podobną ofertą pomocy, podejmowali w przeszłości - jeśli już - to nicjatywy przypominające rzucanie kłód pod nogi.

Wyznam tu szczerze, że wiele się od tego czasu zmieniło i mam obecnie mieszane uczucia odnośnie sensu organizowania w Poznaniu kursu przewodników górskich. Taka potrzeba była w pełni uzasadniona może 20 - 30 lat temu, ale dziś już się mocno zdeaktualizowała. Przecież w znacznym stopniu "zarżnięto" turystykę młodzieżową i akademicką, padły SKKT PTTK i wiele kół akademickich, a ostały się tylko nieliczne specjalistyczne kluby górskie (takie jak Klub Górski "Halny"), zrzeszające stosunkowo niewielką liczbę członków. Może tylko dla samej satysfakcji uzyskania "papierka" z prawem do noszenia "blachy" i po to by "gotować się we własnym sosie"? Bo przecież działalność takich klubów polega głównie na prowadzeniu we własnym zakresie i dla własnych członków szkoleń z zasad bezpiecznego poruszania się w górach i organizowaniu wycieczek najczęściej we własnym gronie.

Zmienia się sposób organizowania sobie przez ludzi turystyki i wypoczynku, coraz mniej jest wieloosobowych wycieczek zorganizowanych korzystających z biór turystycznych i różnego rodzaju pośredników, a to one właśnie decydowały się na korzystanie z pomocy przewodnika i zapewniały popyt na usługi przewodnickie. Ludzie chodzą dziś po górach indywidualnie i w niewielkich grupach towarzyskich, organizowanych przez różne koła i kluby. A takim przewodnik nie jest potrzebny. I to jest fakt, którego nie można nie brać pod uwagę.

Formularz zgłoszenia

Przedstaw się
Podaj swój e-mail
Wpisz rok założenia PTTK
zabezpieczenie antyspamowe
Uzasadnienie
Dlaczego zgłaszasz tą wiadomość?