Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Sens uprawnień państwowych
Autor: Zbyszek Wygoda
Data: 2004-09-23 21:43:02
Powiem Wam, że mnie już wkurza ta dyskusja,zwłaszcza wkładanie wątków lekarzy. Do cholery, chcecie się leczyć u ludzi bez dyplomu? Bo póki co by być lekarzem trzeba skończyć 6 lat ciężkich studiów, zrobić staż podyplomowy, zdać egzamin państwowy i jeszcze zrobić specjalizację (min. 5 lat). I do cholery, nie może tu być wolnego rynku. Kto ma pokrywać koszty leczenia spierd.... przez znachora do którego sie jakiś palant wybrał, bo taniej, milej i ble, ble. My wszyscy? Dlaczego? A on sam? Za co? Czy wiecie ile leczenie naprawdę kosztuje? bez tych pierdół podawanych w prasie czy TV? Kogo będzie stać na leczenie powikłań. Otóż NIKOGO! Więc zapłaci państwo, czyli my wszyscy. Po to są uprawnienia i licencje. Do cholery, nikt nikomu nie broni ubiegać się o wszelakie uprawnienia, róbcie kursy elektryków, lekarzy, adwokatów, kominiarzy, przewodników i bawcie się w to. Ale nie róbmy z siebie debili i nie twierdźmy, że wolny rynek oznacza, że wszyscy mogą robić wszystko.
Pamiętam gościa z Sosnowca, co raka piersi leczył magnesami. Nie pamiętam już, ile biednych kobiet zmarło, bo mu uwierzyło (miały wybór, tak?). A ile przyszło do nas się leczyć z zaawansowanym guzem! Ile to nas wszystkich, kurde, kosztowało! Pomyślcie wy wszyscy, zwłaszcza obrońcy całkowitej wolności, zanim zaczniecie się na ten temat wypowiadać...
Sorry, nerwy mnie poniosły, ale mam już dość tego chrzanienia w kółko o tym samym. Trudno, część z nas będzie odszczepieńcami. Nie po to wywaliłem kasę i kupę czasu na moje kursy przewodnickie i egzaminy, by byle ciamajda z terenu mógł robić to samo bez poniesienia żadnych kosztów.
Do Krzysia - szkoda gadki i walki dalej, Łukasza (którego zresztą bardzo cenię, fajny facet) nie przekonamy, innych też. Ciekaw jestem ilu jest myślących podobnie jak my.
pozdr
Zbyszek