Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: nowe rozp. dot. przewodników
Autor: KK
Data: 2004-09-10 10:17:43
Kazda czynnosc od wielu lat nie wykonywana (w tym elementy przewodnictwa) prowadzi do braku profesjonalizmu a w fekcie moze powodowac bledy !!! Szczegolnie gdy idziesz w trudny teren, gdzie jest potrzeba sprawnej asekuracji lub natychmiastowej wlasciwej reakcji - jezeli jest ona przez przewodnika stosowana (praktykowana) raz na rok lub rzadziej to skutki moga byc smutne. A to co mowi Regent oraz 90% studenckich przewodnikow to tylko potwierdzenie znanej tendencji w naszym studenckim srodowisku: "Dobry przewodnik to ten, co ma wielka wiedze" - i wciaz jestem zmuszony na kursach tlumaczyc: "jezeli przewodnik objasniajac panoramke pomyli nazwy gor to pewnie nikt tego nie zauwazy a jezeli nawet to skonczy sie na smiech i nikomu nic sie nie stanie !!!" Natomiast gdy "obkuty - z wielka wiedza" przewodnik nie potrafi bezpiecznie sprowadzic z przepascistej grani klientow (mgla, zamiec etc. etc. etc.) to zamiast smiechu moze dojsc do tragedii !!!Mlodosc to rzecz piekna ale to tez spontanicznosc i czasem brak wyobrazni o zagrozeniach. Mlody przewodnik znacznie latwie da sie grupie "podpuscisc" niz doswiadczony wyga. Niestety znam kilka przykladow (w tym z mojego kola) gdy mlodemu przewodnikowi (o wiedzy wyzszej od wielu wykladowcow i instruktorow) ambicja nie pozwolila powiedzie grupie "NIE - jest zbyt niebezpiecznie". W czterech przypadkach zakonczylo to sie wypadkami smiertelnymi !!!
Jasne, ze po drugiej stronie jest RUTYNA, ktora tez moze byc niebezpieczna
Pozdrawiam - studencki rutyniarz