Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Uprawnienia przewodnickie
Autor: Przodownik 1811
Data: 2004-07-30 12:57:45
To po co to całe zawracanie głowy przy naborze na kurs? Napiszcie jasno i otwarcie, że taki kurs jest po prostu odpowiednikiem "Sorbony" a po jego ukończeniu zostaje się co najmniej doktorem przewodnictwa.
Tylko po co to wszystko potrzebne do prowadzenia typowej wycieczki szkolnej do Morskiego Oka czy Doliny Kościeliskiej?
Ludzie na kurs przychodzą najczęściej z wewnętrznej potrzeby i umiłowania gór, chcą zajmować się przewodnictwem jako rodzajem hobby i nikt z nich nie ma zamiaru wyjadać chleba grupie tzw. przewodników pełnodyspozycyjnych, utrzymujących się tylko i wyłącznie z tej profesji.
Przecież przewodnicy nie muszą być wybitnymi specjalistami ze wszystkich dziedzin wiedzy wchodzącej w zakres znajomości terenu uprawnień. Przewodnik powinien być przede wszystkim "encyklopedystą" i praktykiem posiadającym umiejętność dobrej orientacji w terenie - to uczestnikom wycieczek w zupełności wystarczy.
Doprawdy trudno pojąć po co to wszystko, skoro przewodnik ma przede wszystkim służyć ludziom podstawowymi informacjami o terenie i pomocą w podczas trudniejszych terenowo wycieczek, wymagających użycie specjalistycznego sprzętu np. narciarskich itd. Oczywiście pod warunkiem, że sami zadecydują sobie go wynająć, a nigdy pod przymusem zarządzeń i paragrafów.
Klienta korzystającego z usługi przewodnickiej mało interesuje taka rywalizacja i robienie z przewodnictwa górskiego sztuki dla sztuki.