Zgłoszenie do moderatora
Jeżeli uważasz, że ta wiadomość łamie regulamin naszego forum lub netykietę albo w inny sposób narusza zasady dyskusji - zgłoś to do moderatora.
Zgłaszana wiadomość
Temat: Re: Schroniska w Beskidach
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2004-07-29 09:28:37
Czołem!!!
> A ja mam kupę roboty.
Ja też. Ale ja lubię mieć kupe roboty... :-)
> Ludziska chodzom, to widzom...
Ludziska widzą to co im sie powie, że mają widzieć. Jak uruchomi się modę na widzenie w schroniskach PTTK syfu i malarii, to fakty będą ostatnimi rzeczami branymi pod uwagę. I z tym walczę.
> A z Twoich gwałtownych reakcji pierwszy wniosek nasuwa się
> taki, że nie przyjmujesz do wiadomości krytycznych opinii.
Bez przesady. Ileż tych moich gwałtownych reakcji na krytykę schronisk jest? No dobra - pójdę dalej - pokaż mi choć jedną.
> Chyba się nie rozumiemy. Ludzie juz tak mają, że łatwiej im skarżyć
> i żalić się, jaki to szef schroniska ... jest niedobry, bo nie
> pozwolił o północy zagrać kołysanki na trąbce.
Właśnie... :-)
Pamiętam kiedyś na preclu taką skargę na bazę na Gorcu. Aż mną zatelepało, ale na szczęście nic nie musiałem pisać, bo grupowicze zareagowali właściwie. :-)
> A PTTK jaki jest i tak każdy widzi. Wczoraj byłem w oddziale
> Tatrzańskim i co? Szczyt sezonu w mieście, w sekretariacie na biurku
> piętrzy się stos książeczek GOT do weryfikacji. Ludziska na wyścigi
> pytają o regulamin, a tymczasem na wrzesień zapowiedziano spotkanie
> przodowników i prezentacje nowego regulaminu, pisać dalej?
Pisać!
Bo to są właśnie realne problemy i przed nimi jako Towarzystwo nie uciekamy. W każdej odwiedzanej miejscowości staram sie wejść do miejscowego BORTU (o ile taki jest) i zwracać się do nich z różnymi typowymi lub nietypowymi sprawami. I powiem szczerze - niestety mam nienajlepsze odczucia. Mógłbym tutaj zarzucić Was przykładami. Najbardziej znamienny to chyba Białowieża, gdzie na moją próbę negocjacji ceny za jakąś usługę usłyszałem od pracownicy: "Panie! Tu jest PTTK! To [b]państwowa firma[/b]! My tu się nie targujemy!".
Tak więc nikt nie twierdzi, że jest sielanka. Ale granica miedzy wytykaniem rzeczywistych niedociągnięć, a obsrywaniem Towarzystwa we wszelkich jego przejawach działalności jednak istnieje i często jest tu przekraczana.
Pozdrawiam,
Łukasz