Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Przeszukaj Forum członków i sympatyków PTTK

Przeszukiwanie forum

Wyszukiwanie

Poszukiwana fraza:
Poszukiwany autor: lucyna

Pasujących wiadomości: 440

Znalezione wiadomości

Re: Schroniska PTTK w Bieszczadach
Autor: lucyna
Data: 2017-10-08 11:13:09
Według wielu warto było. Schron, a nie schronisko w obecnej formie ma przestać istnieć. Zostanie rozebrane, a w jego miejscu BdPN wybuduje coś innego służącego tylko parkowcom. Turyści mają tylko mieć dostęp do wrzątku.

Re: Poszukujemy przewodników po Podkarpaciu
Autor: lucyna
Data: 2017-10-08 11:05:23
Bieszczadzcy przewodnicy maja multum pracy, szczególnie ci władający językami obcymi. Poziom świadczonych jest naprawdę wysoki lub bardzo wysoki. Polecam nasze serwisy: www.przewodnik-bieszczady.pl Piotrka Kutiaka czy naszą www.grupabieszczady.pl No i oczywiście Stowarzyszenie Przewodników "Karpaty". Nie należę do niego ale muszę przynac, że są tam także świetni przewodnicy-lokalsi.

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-09-01 10:27:46
Jestem blachowana ale w chwili obecnej nie noszę blachy. Zresztą bardzo krótko ją nosiłam, przywłaszczył ją sobie mój poprzedni pies Buran, któremu kiedyś dla zabawy dałam na obrożę gdy razem poszliśmy w góry. Wzbudził taką sensację, a on był bardzo łasy na komplement, że odznakę mi zabrał i od razu protestował gdy widział ją u mnie. Pod pierwszą częścią Twego postu mogę podpisać się. Kiedyś Lech użył słowa przewodnik słup, bardzo mnie to zdenerwowało, ale po czasie już jako koordynator przekonałam się że to on ma rację a nie ja. Najwięcej klient...

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-09-01 06:13:21
Lechu dziękuję Wam za to wolne przewodnictwo. Mam coraz więcej pracy, nie tylko ja, ale i Koledzy zawodowcy. Jutro rozpoczynamy obsługę dwóch dużych imprez: tygodniowy rajd młodzieży i obóz żeglarki 120 osób, za dwa tygodnie rajd bankowców przez 5 dni-250 osób, a koledzy z konkurencyjnej grupy rajd 100 osób przez 10 dni. Nieźle promujecie nas zawodowych przewodników.

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-08-15 06:58:54
Ha, ponoć to polska cecha narodowa. Prosili mnie także Koledzy. Poza tym kilkanaście dni temu przeżyłam traumę w górach Mój post z innego forum. Jak wygląda wolne przewodnictwo w Bieszczadach. Sytuacja sprzed kilku dni z Połoniny Wetlińskiej. Grupę sąsiednią prowadzili animatorzy, ludzie którzy po raz pierwszy byli w górach. To był szok, żadnej organizacji, dzieci zachowują się jak chcą w parku narodowym, idą hordą. Wyciągam picie, a tu kilkoro dzieciaków patrzy się w butelkę jak głodne dziecko na ciastko. Pytam się, czy chcą pić. Tu do butelki wyciąga się rz...

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-08-14 20:56:26
Ależ mylisz się. Zawsze śmiałam się, że pójdę na dno ostatnia. I chyba tak taje się. Rynek działa na moją korzyść, pracuję dużo, przeważnie ze stałymi organizatorami. Jestem prawie całkowicie uniezależniona od miejscowych. Podobnie moi Koledzy. Jednak strona i grupy na facebooku wyrobiły nam markę. Niestety, inni oprócz kilku osób tyle szczęścia nie mają Są i tacy co ledwie przędą, przeważnie tour operatorzy. Odpadł rynek ukraiński a wycieczki na Słowacje i Węgry nie cieszą się popularnością. A i kamyczek do ogródka Lecha. W tym roku będziemy obsługiwa...

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-08-14 18:10:10
Oj Lechu, Lechu mówisz o moim tekście. Nie manipuluj Łukasz dodał: "Z drugiej strony wiadomo, że człowiek doświadczony wie jak ma zachować się w górach, dostosowuje szlak do warunków pogodowych, zwraca uwagę na podstawy bezpieczeństwa, zaniechuje wielu rzeczy niezgodnych z górskim kanonem. "

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-08-14 10:41:45
Lechu w przeciwieństwie do Ciebie jestem uczciwa wobec czytelników, przedstawiam problem bez makijażu, nie manipuluję. Łukasz jet nie tylko ratownikiem GOPR ale i przewodnikiem. Akurat parkingowy, pan sprzedający bilety, turyści nie są przewodnikami. Dajże spokój, otworzyliście puszkę Pandory i wraz z Gowinem możecie nadal zastanawiać się coby to spieprzyć panowie, coby to spieprzy

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-08-14 08:39:44
Więcej tu http://www.grupabieszczady.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=231&Itemid=292

Re: Nowe rozporządzenie dla przewodników górskich
Autor: lucyna
Data: 2014-08-14 08:35:51
Gratuluję, jestem pod wrażeniem. Mam nadzieję, że będziecie ponosi konsekwencje tego co robicie. Oto kilka kwiatków związanych z wolnym przewodnictwem. W Bieszczadach prowadzi każdy kto chce 16 czerwca Wiesiek Sowiński nie wytrzymał i napisał na naszej facebookowej grupie Bieszczady: "Poprzedni wtorek...... śmigło 2x na Wyżnej .....dawno już tak często nie kursował...... ale cóż , złożyło się na to ilość grup z dziećmi prowadzonych bez przewodników ale z jakimś opiekunem bez pojęcia o górach .....dzieciaczki są puszczane w góry bez czapek , niektóre nawet but...

Re: Samotnia
Autor: lucyna
Data: 2013-07-15 14:22:44
Cóż mogę powiedzieć o całokształcie. To co zobaczyłam wystarczyło mi aby sobie zdanie o schroniskach. Nie wiedziałam, że jest obowiązek zaglądania do schronisk. Generalnie nie korzystam z ich usług, są za drogie. Za 35-40 zł dostanę w dolinach dobry pokój jednoosobowy z łazienką i dostępem do kuchni, a za 60 zł nocleg z HB. Taaa jest lepiej, ostanie schronisko poza bieszczadzkie jakie odwiedziłam to to na Turbaczu. Dziękuję, nigdy więcej. Także jeżeli chodzi kuchnię. Mam na myśli likwidację PTTK jako organizacji nie dającej się zreformować i stworzenie no...

Re: Samotnia
Autor: lucyna
Data: 2013-07-15 10:32:33
A gdzie jest powiedziane, że atmosfera jest tylko w schroniskach? Znam wiele miejsc, gdzie panuje gościnność, ludzie spotykają się i nieźle bawią. Jeżeli czegoś naprawdę nie lubię, to gitary w schroniskach i osób, które sądzą, że potrafią grać i śpiewać. To niestety jest dość powszechne w schroniskach. Pamiętam też super spotkania w miejscach dziwnych, np. w 5 gwiazdkowym hotelu na Słowacji, gdzie zapanował klimat ponoć charakterystyczny dla schronisk. Jak zwykle wszystko zależy od ludzi, a nie obiektu.

Re: Samotnia
Autor: lucyna
Data: 2013-07-15 06:51:36
Dziękuję, potrafisz człowieka podnieść na duchu. Według Ciebie wybrano pomiędzy dumą, a cholerą. Nie będę spierać się, to Sudety. W Bieszczadach nie jest lepiej, w rankingu "n.p.m." nasze schroniska zajęły czołowe miejsca od końca z przodującymi Kremenarosem i Chatką Puchatka na Wetlińskiej. Tak zastanawiam się jako były członek PTTK, czy nie lepiej wyrwać temu konającemu poduszkę spod głowy? Są oddziały dobrze działające, takie mamy w regionie, ale suma sumarum wygląda to nieszczególnie.

Re: Samotnia
Autor: lucyna
Data: 2013-07-13 21:56:36
Jednym słowem udało się zmanipulować opinię publiczną. Obrona ajentki poprowadzona jak obrona Czestochowy. Nie rozumiem tego co działo się, tej kampanii internetowej. Apele pojawiły się nawet na naszych bieszczadzko-karpackich grupach na faceboku budząc raczej śmiech. Kilka osób z naszych grup było w Samotni i żadnego ciekawego klimatu nie odnalazło. Podniesiono czynsz więc odbije się to kieszeni turystów. Już ceny w schroniskach są wyższe niż w prywatnych obiektach. Standard niski, toalety i łazienki są przeważnie w opłakanym stanie, nie rozumiem tych Waszych fascy...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2013-06-09 16:45:01
Strona powróciła, chyba wisi już ponad tydzień. Od nowa zdobywa czytelników, dziś nawet zaproponowano mi jej kupno. W sumie za niewielkie pieniądze, kwota nie przekroczyła 10 000 zł. Mamy lekki kryzys w bieszczadzkiej turystyce. Zdecydowanie mniej grup ale na brak pracy nie narzekam. Już wiem, że wszelka współpraca jest diablo trudna, ale możliwa. W ub. roku dużo organizatorów wybrało tańsze usługi, pracowali ludzie spoza region. W chwili obecnej nie widać ich, miejscowych prawie także. Klient postawił na jakość, chce regionalistów mających dobry kontakt z grupami....

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2013-02-28 07:09:53
A teraz wrócę do meritum dyskusji. Nie wiem Łukasz, czy pamiętasz naszą sprzeczkę odnośnie teorii błękitnego oceanu? Teoria mówiąca, że konkurencja jest nieefektywna, że należy nakłady przeznaczone na walkę konkurencyjną przeznaczyć na promocję. No cóż, miałeś rajcę. To tylko teoria. Zawód przewodnika zmienia się. Prawdę powiedziawszy nie łapię jeszcze wszystkich zmian. Na pewno na bieszczadzkim ryku usług turystycznych (przewodnictwo jest tylko małym elementem) nastąpiły przetasowania. Coraz częściej przewodników zastępują piloci, są tańsi. Przeważnie...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2013-02-28 07:05:15
Naprawdę chciałabym aby to był automat. Ta strona została odnowiona (otrzymałam coś tam, kopię z serwerowni), była czyściutka, została ponownie zaatakowana. Potem zmieniliśmy serwer i twarde dyski komputera, ponowny atak. Z tym nie radzą sobie informatycy. Co do pychy. Coś w tym jest. Pokutuje twierdzenie, że została zniszczona bo była za dobra. Miała pół roku, a było tyle wejść ile na bieszczadzkie serwisy.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2013-02-27 19:14:38
Dzięki za przywołanie mnie. Nasza strona została zniszczona. Mamy do czynienia z hakerem. Została zniszczona nie tylko strona ale i nasze komputery i "zainfekowane" domeny. Nowe strony, które są podpinane są atakowane. Na razie szukam dobrego informatyka, który oczyściłby ją z trojana. Mam nadzieję, że kiedyś wróci.

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-08-18 07:24:15
Warto zapoznać się z oświadczeniem pana Zimowskiego OŚWIADCZENIE Ja niżej podpisany, Maciej Zimowski, przepraszam Pana Pawła Skawińskiego, Dyrektora Tatrzańskiego Parku Narodowego, za naruszenie jego dóbr osobistych (dobrego imienia), którego dopuściłem się w dniu 13 maja 2012 roku przez opublikowanie na swoim blogu wpisu zatytułowanego "W Tatrach NIE MA obowiązku przewodnickiego", w którym wyraziłem pogląd, że Pan Paweł Skawiński dopuszcza się nieprawidłowości w postaci niegospodarności i działania na szkodę zarządzanego przedsiębiorstwa oraz że zachodzi co...

Re: Jak zostać przewodnikiem?
Autor: lucyna
Data: 2012-07-11 21:50:52
Moim zdaniem nawet ta ostatnia możliwość odpada. Nie wiem jak było/jest na innych kursach, ale u nas liczyła się potęga grupy. Byli wśród nas przeważnie ludzie chodzący od dziecka, młodości po górach, specjaliści typu Wojtek Krukar, myśmy nawzajem się szkolili. Pamiętam, że wszyscy mnie uczyli. Tej wspólnoty zainteresowań nic nie zastąpi, na kursach pojawia się zespół, uzupełniamy się i to jest nie tylko piękne, ale i diablo pomocne w szkoleniu.

Re: Jak zostać przewodnikiem?
Autor: lucyna
Data: 2012-07-09 06:23:26
Musisz ukończyć kurs, prawie wszystkie są organizowane w weekendy. Wymóg średniego wykształcenia być może już nie długo nie będzie potrzebny. Idiotyzm do potęgi entej, ale min. Gowin ma inne zdanie.

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-07-09 06:13:30
Nie wiem do czego pijesz, jestem pozamedialna, nie śledzę aktualności. Jeżeli zaś chodzi o tzw. bezpłatne oprowadzanie to sprawa jest dość delikatna. Część przewodników pracuje społecznie, mi także do zdarzało się. Oczywiście dopóki nie zorientowałam się, że za mnie ktoś inny pobierał wynagrodzenie. Bardzo częsta sprawa. Podobnie jak osoby naprawdę biedne kupują bilety za własne pieniądze, a mimo to organizator prosi o fakturę lub rachunek uproszczony. Teraz wolę dostać w łapę wynagrodzenie, a pieniądze ewentualnie przeznaczyć dla stowarzyszenia, czy fundacji...

Re: Góry zapomniane
Autor: lucyna
Data: 2012-06-03 15:57:14
Jam stara baba, myślałam, że znam Bieszczady i ich historię, ale o ruchu rekonstrukcyjnym Dzikiego Zachodu Bóg mi świadkiem nie słyszałam. Mówisz o zabawach w poganiaczy bydła i tym znęcaniu sie nad zwierzakami?

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-05-24 18:50:24
Nie wiem, gdzie kończą się Sudety, mnie ostatnio interesuje coś innego. Przyglądam się osobom nie posiadającym uprawnień, a wykonującym zawód przewodnika. Kilka kwiatków. 1. Wczoraj, zapora w Solinie, pani nauczycielka będąc na zaporze usiłuje znaleźć zaporę, rozpytuje się, widzi przewodniczkę więc bezczelnie przyłącza się z "swoimi" dziećmi do mojej grupy. 2. Pilot wycieczki dzwoni do mnie oburzony. Prosił mnie o napisanie programów, ofert, zrobiłam to. Wykorzystał je, organizatorzy zatrudnili go jako fachowca od Bieszczadów, biedaczysko nie radzi sobie, gubi...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-05-19 16:32:40
Oczywiście, że piwo jest często, gęsto większą wartością. Miałam kilka lat temu taką przygodę. Z grupą byliśmy w Bardejowie, gościom nawet nie podobał, potem mieliśmy zwiedzać Bardejowskie Kupele, tu zonk. Organizator nie przewidział pieniędzy na opłatę parkingową, bite 3 euro. Goście nie chcieli pokryć tego z własnej kieszeni, nie mieli pieniędzy. Na granicy, mimo, że na Słowacji cena alkoholu jest zbliżona do cen polskich, zostawili po kilkaset złotych każdy. Czasami mi jest aż wstyd za gości. Wejście do cerkwi, prawie nikt nie zostawia nawet złotówki....

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-05-19 08:10:09
Nie wiem czy należy się z tego cieszyć. Na razie ta wolna amerykanka ma niezbyt ciekawy przebieg. Zlecenia biorą osoby nie znające terenu, nie mający zielonego pojęcia o Bieszczadach. Kasjerki, osoby z obsługi mają pełne ręce roboty, ludzie są diablo namolni, usiłują ich traktować jako informacje turystyczne. Codziennie kilkanaście telefonów nie mających nic wspólnego z zakresem świadczonych przez ich instytucje usług. Pytania typu: jak dojechać z Cisnej do Komańczy, ile jest to kilometrów, co można po drodze pokazać dzieciom itd. Czasami panie nie wytrzymują i propo...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-05-17 19:30:40
Z całym szacunkiem przestańcie przedstawiać swe głodne kawałki. Jestem cokolwiek wzburzona. Już są efekty wprowadzonych zmian, w Bieszczadach pełno autokarów z pilotami i przewodnikami spoza Bieszczadów. Macie tę swoją wolną amerykankę. Tylko małe ... Dziś odebrałam 5 telefonów od osób prowadzących grupy z prośbą o pomoc. Owi fachowcy nie wiedzieli jak dojechać z Komańczy do Polańczyka, nie wiedzieli przez jakie mosty można przejechać i to co mnie najbardziej rozbawiło: co można w Bieszczadach robić z dziećmi, gdy pada deszcz. Pomogłam ze względu na to, że pro...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-05-13 11:34:38
Czekam i czekam, a tu nic. Czyżby Panowie od wolnego przewodnictwa nic nie wiedzieli o ekspertyzie prawnej wydanej przez Ministerstwo Spraw Wewnętrznych? :))) Prawnicy ministerstwa przeanalizowali przepisy prawne na prośbę dyr TPN i stwierdzili iż tzw. przymus przewodnicki jest zgodny z prawem. Powołali się na zarządzenie z 1997 r.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-28 08:19:16
Każdemu według jego potrzeb. :))) Być może jest i fatalna ale jest moja i lubię ją. :)

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-27 21:27:39
Mówiłam o swoich poprzednich stronach, nie o tej zabawce. Tych profesjonalnych do których były banery na prawie wszystkich lokalnych serwisach. Prawdę powiedziawszy trochę śledzę strony Kolegów przewodników, rozmawiam z ludźmi, widzę kto chodzi po górach. Reklama poprzez strony internetowe żadnemu przewodnikowi nie daje zleceń, pracujemy dzięki poleceniu. Oczywiście, są jakieś zapytania ale to z gatunku tych śmiesznych. Ktoś wysyła kilka meili do różnych przewodników i robi sobie coś w rodzaju przetargu. Kto da taniej. Dziękuję, wolę już swoją nieprofesjonalną s...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-27 19:10:12
Takich danych nie mam. Mam za to na poczcie trochę zdjęć, podrzucony temat do opracowania, kilka miłych słów. Fakt, podpada to pod spam. Nie wiem, czy taką oglądalność mają serwisy internetowe poświęcone konkretnym pasmom. Z tego co wiem w kilku przypadkach dane są zawyżone. Miałam reklamy na lokalnych serwisach i statystyki, dużo wejść ale tylko z jednego. Skuteczność tego rodzaju reklamy w przypadku usług przewodnickich jest maleńka. Wydałam multum kasy, efekt mówiąc wprost żałosny Wątpię abym utrzymała, sezon w pełni. Piszę, są wejścia, nie pisze, ogląd...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-27 18:55:10
Każdy ma swojego bzika, mój ostatni to ta zabaweczka. Nie znam się na budowie stron, mam jednak dostęp do statystyk. Ta stronka ma niecałe dwa miesiące, na serwerze wisi ponad miesiąc. Mam 11369, moim zdaniem to bardzo dużo. Jak to wyjaśnisz?

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-26 20:42:57
Trudno mi dyskutować ze specjalistą o czymś na czym zupełnie nie znam się. Ta stronka to moja ukochana zabawka, nic więcej. Praca nad nią sprawia mi dużo frajdy. Chyba też podoba się Ludziom Nie spodziewałam się takiego zainteresowania, 10 000 wejść to jest moim zdaniem bardzo dużo. Wiem, że mamy dużo stałych gości. Nie traktuję jej jako narzędzia marketingowego. Być może popełniam błąd, nie neguję tego. Ona jednak nie ma służyć zarabianiu, chcę tylko aby odwiedzający ją spojrzeli na Bieszczady moimi/naszymi oczyma. :)

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-26 18:17:19
Prawdę powiedziawszy nie zastanawiałam się na tym. To moja zabaweczka, lubię ją taką jaka jest. Wiem, że nie jest profesjonalna. Prowadzi ją informatyk, którego wynajęłam. Po tych wszystkich złych przygodach cieszę się, że natrafiłam na uczciwego informatyka. Co z tego, że miałam dobre strony za które nieźle zapłaciłam skoro natrafiłam an osoby uczciwe inaczej, na zwykłych naciągaczy. Mogłabym się sądzić, po co mi to jednak. Na rynku jest diablo dużo stron bardzo profesjonalnych, teraz za pieniądze unijne, z tego co mi mówiono 700 000 powstaje następna. Jak m...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-26 06:30:40
Kto histeryzuje? Boh pomyłuj :))) Człowieku, rozumiem, że przebywasz w swoim urojonym świadku. Zejdź proszę na ziemie. Mamy sezon w pełni, zlecenie goni zlecenie, siedzę też nad stroną, nie mam czasu na brednie. A przy okazji, mam nadzieję, że Admin powoli mi pochwalić się naszym nowym bachorkiem. Pracujemy nad stronką http://www.grupabieszczady.pl Mam niecałe dwa miesiące i ponad 10 000 wejść. Zapraszam!

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-26 06:26:04
Muszę z przykrością stwierdzić iż nie mam z nikim na pieńku :))) Przepraszam, że nie biorę udziału w dyskusji, mamy sezon w pełni. Goście walą drzwiami i oknami, więc mam niezmiernie mało czasu wolnego. Wot rynek :)

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-16 21:54:55
Nie do końca o to mi chodziło. Przyzwyczaiłam się do anonimów, moi znajomi je często dostają. Na początku są zaszokowani, później przestają reagować. W przestrzeni wirtualnej jest sporo osób mających zaburzenia psychiczne, poprzez rozsyłanie anonimów można wyrównywać rachunki. Bardziej mnie zniesmaczyło zachowanie Panów wolnych przewodników. Nie mam pretensji do tego, że wrzucili tu link (nie śledziłam tamtej dyskusji), więc jestem wdzięczna za informację, razi mnie próba wywołania taniej sensacji.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-16 15:08:21
Tak też i rozumiałam Twoją wypowiedź. :) Odpowiedziałam na post dlatego, że jestem postawiona w specyficznej sytuacji. :)

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-16 10:01:00
Nie,nie oskarżam. Nie pamiętam tej sytuacji. Rzeczywiście, raz zdarzyło mi się zgubić turystę, pech chciał, że to było na Kozińcu, tym obok Jeziora Myczkowieckiego, a tym turystą był pewien minister. Poczekaliśmy chwilę, aby dołączył. Oberwało mi się nieźle, po kilku godzinach (obsługiwałam na wahadle konferencję), weszłam do autokaru, goście wstali z miejsc i zaczęli klaskać. To była inna frakcja. Czasami, jak mam fajną grupę dzieciaków, to udaję, że nie znam szlaku. Dzieci zaczynają kombinować, szukać drogi, wyciągają mapę. Na końcu najaktywniejsi...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-16 09:59:07
Dziękuję za link :) Odpowiedziałam na tamtym forum. Muszę przyznać, że sytuacja ta nie zaskoczyła mnie. Jestem na to przygotowana.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-16 09:44:56
Dziękuję za słowa krytyczne. Wzięłabym je pod uwagę, gdyby były podpisane. Trudno mi polemizować z anonimem. Nie przypominam sobie abym zgubiła turystów. Na zaporze jest to naprawdę trudne. To po pierwsze, a po drugie nie spaceruję z turystami po zaporze, opowiadam w jednym miejscu, potem jest czas wolny. Następna kwestia, przewodnik prowadzi,pilot zamyka grupę. Kto więc zgubił turystę, ja czy pilot?

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-14 16:22:32
Wróciłam ze spotkania przewodników z Dyr. BdPN. Spotkanie było bardzo owocne, przybyło chyba ze sto osób, albo i więcej. Do wszystkich naszych propozycji Dyrekcja (byli dyr. Beker i Winnicki, odpowiedzialny za turystykę dr Prędki, pani Szary z edukacji)odniosła się pozytywnie, w regulaminie będą podobne rozwiązania jak w Karkonoskim, Tatrzańskim i Magurskim N, cena biletów nie wzrośnie, będą karnety, być może bilety rodzinne, szkolenia dla przewodników, jeszcze kilka innych spraw poruszaliśmy.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-03 09:15:28
Z tym argumentem się zgodzę. Weryfikuje, jestem uboższa o kilka tysięcy zł. Nie podpisałam umowy z informatykiem, zrobił mi stronę ale nie oddał kodów dostępu. :)) Informatycy usiłowali mi przejąć domeny wykorzystując moją łatwowierność i braki wiedzy. Nie oznacza to, że nie ma uczciwych. Wreszcie znalazłam bardzo dobrego dostawcę usług np. serwer mama za bezcen i fachową pomoc na dodatek.T

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-03 08:56:12
Każdy z nas posiada bagaż doświadczeń. Czy Ty naprawdę sądzisz, że miałabym bardzo krytyczne uwagi, gdybym sądziła, że do zawodu będą garnąć się najlepsi? Obawiam się, że stanie się odwrotnie. Znam dużo takich przypadków z Bieszczadów. Widziałam właściciela ośrodka, który podpity, brzuch na wierzchu, z reklamówką piwa i jednej ręce i smyczą z psem w drugiej usiłował wprowadzić do parku grupę dzieciaków. Widzę kierowców, którzy osłuchali się tego co mówią przewodnicy i teraz sami bez wiedzy i umiejętności (po górach nie chodzą prywatnie) prowadzą...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-03 08:25:06
Czy to znaczy, że Franek spod budki z piwem, który nigdy gór nie widział, a chce zarobić ma prawo nazwać się przewodnikiem górskim i prowadzić grupy?

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-03 08:07:54
Drogi Lechu, przestać opowiadać bzdury. Rozumiem, że masz uraz, oblałeś egzamin przewodnicki, nie zawsze przewodnicy traktowali Cię uczciwie ale proszę bez taniej demagogii i jakiś idiotycznych oskarżeń typu przewodnicy GB.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-02 23:21:35
Post oparłam w dużej mierze na podsumowaniu dyskusji na forum historycznym. Kolega Nauczyciel Akademicki były tour operator tak podsumował dyskusję Co do samej deregulacji, to mam taki pogląd: 1. Powinni istnieć tylko i wyłącznie licencjonowani przewodnicy - tacy po kursie i egzaminie. Tylko ktoś taki powinien mieć prawo nazywania się przewodnikiem, nosić odznakę, czy jakieś inne wyróżniające go elementy stroju. Ta odznaka, ten egzamin i kurs powinien dla klienta być gwarancją wysokiej jakości oferowanych usług. Powinny być trudne do osiągnięcia, a może także po...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-02 21:55:08
Witam! Panie Pośle, cieszę się, że postanowił Pan zapoznać się z opinią całego środowiska przewodnickiego. Problem jest skomplikowany. Moim zdaniem przewodnictwo górskie powinno pozostać bez zmian, powiem więcej, powinien pozostać stary podział na pasma górskie. Rynek oczekuje od nas abyśmy byli regionalistami,wiedzy i doświadczenia górskiego. Jeżeli dojdzie do uwolnienia zawodu to tytuł przewodnika może przynależeć tylko do przewodników licencjonowanych, tych posiadających uprawnienia. Powinniśmy posiadać tylko my prawo do używania określonych oznak, ewentualnie...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-04-02 19:28:45
Jak rynek zareagował na próby uwolnienia zawodu przewodnika? W każdej ofercie na życzenie klientów musimy podawać numer licencji przewodnika, pilota i numer licencji Bieszczadzkiego Parku Narodowego oraz link do spisu przewodników na stronie UM w Rzeszowie. Do ośrodków współpracujących ma dać ksero dokumentów. Za chwilę muszę wrzucić dane na stronę.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-29 16:37:45
Nie jestem organizatorem, nie mam biura, jestem koordynatorem. Nie są mi potrzebne dokumenty dowodowe, one są wystawiane przez kogoś innego. Ja jestem od programów i ofert oraz obsługi. Po co mam rozsyłać. Wkraczam do akcji, gdy jestem potrzebna tzn. organizator, ośrodek chcą programu. Nie lubię programów standardowych, są dla każdego, a tak naprawdę dla nikogo. Skuteczność mojej pracy jest wysoka. Od kilku tygodni mam na stronie standardowe programy, numery telefonów osób z którymi współpracuję, to naprawdę pomaga.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-29 10:32:39
Nie, nie piszę na papierze. Z organizatorami najpierw rozmawiam telefonicznie, układam program pod konkretną grupę, a potem wysyłam meila. Listy wysyłam tylko tym organizatorom, którzy o to proszą, są to materiały promocyjne regionu np. przewodniki po ścieżkach przyrodniczych, mapy, foldery przedstawiające atrakcje. Zawartość takiej teczki jest przeważnie pokazywana przez nauczycieli w czasie zebrania z rodzicami. Nie mam skaneru, muszę go sobie kupić. Faxu nie mam, nie mam też stacjonarnego telefonu, bo i po co.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-29 04:23:06
Błagam tylko nie to. Ja także jestem człowiekiem. Jest 4 rano, a ja od godziny zajmuję się marketingiem i piszę programy, które mają trafić wirtualne biurko organizatorów rankiem. Sezon zapowiada się rewelacyjnie w części dużych ośrodków, tylko wczoraj spłynęło do mnie w tradycyjny sposób trzy zapytania, imprezy pewne i jedna prawdopodobna. Przedwczoraj było 5 telefonów.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-28 21:23:56
A co to są znaczniki? Wybacz ale umiejętność czytania nie jest przewodnikowi potrzebna. Wg postulowanych zmian nie będzie już wymogu ukończenia szkoły średniej, zresztą żadnej szkoły.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-28 10:08:34
Być może masz rację. Tylko małe ... my nie mamy czasu na tego rodzaju działania. Odbieranie poczty, siedzenie na gg to jest strata czasu. Zresztą wątpię, abyśmy posiadali gg. Ja nie mam ani gg, ani skype, odpowiadam tylko konkretne zapytania poprzedzone rozmową telefoniczną.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-28 08:20:30
Nie potrafię selektywnie cytować na tym Forum. Odniosę się do pierwszej części Twojej wypowiedzi. Nie obawiam się o siebie, powinnam sobie poradzić. Boje się o Kolegów, obawiam się powtórki z rozrywki. Przede wszystkim obawiam się spadku jakości świadczonych usług. Panicznie się tego obawiam. To może rozregulować nam rynek usług przewodnickich. W Bieszczadach, w regionie są prowadzone non stop kursy przewodnickie, młodzi przewodnicy chcą zdobyć zlecenia. Mają małe szanse, aby zaistnieć na rynku. W Bieszczadach podobnie jak w innych dobrze rozwiniętych pod względem...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-28 06:21:42
Dla mnie najważniejsze jest ciągłe dokształcanie się. Jetem za tym, aby co pewien czas, może co 3 lata przewodnik dobywał nowe możliwości, a jego wiedza była sprawdzana. Sądzę, że tego wymaga od nas rynek. Podoba mi się francuski model czyli specjalizacje np. nowe szkolenia związane z turystyką przyrodniczą, przygotowanie przewodnika do prowadzenia grup osób niepełnosprawnych itd. Klasy to dobra rzecz. Na Podkarpaciu były takie kury, część Kolegów podniosła swoje umiejętności i ma dwójeczkę.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-27 17:22:07
Przewodnicy górscy są licencjonowani. W Bieszczadach mamy panią Marysię Orzechowska 100 zł dniówka , Koledzy ze Stowarzyszenia Przewodników "Karpaty" - 250 zł dniówka, jest i Lucyna Beata Pściuk - 350-500 zł. Cenny netto.

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-27 13:53:03
Aha :))) Tylko małe ale na rynku usług hotelarsko-gastronomicznych jest wolny rynek i panuje bardzo silna konkurencja. Szczególnie jeżeli chodzi o obiekty przeznaczone dla turystów indywidualnych. Nie ma regulacji, nie ma obłożenia. Całe szczęście, że miałam tylko liznęłam ekonomii. Strach się bać. Co by to było, gdybym tak jak pan ode deregulacji skończyła ekonomię. :)))

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-27 12:22:51
Poprawić nasz los może nie deregulacja ale wzrost gospodarczy. Turystyka jest w regresie. Nawet w Bieszczadach jako grupa nie jesteśmy reprezentatywni. Region dotknął kryzys, dużo, ale naprawdę dużo obiektów obiektów nastawionych na turystów indywidualnych nie ma nawet jednej rezerwacji. Zima była fatalna, lato zapowiada się nie najlepiej. Nie ma pracy dla przewodników, nie mówię już o tych bez uprawnień. Przecież ja swoimi zleceniami nie obdzielę innych. Co chcecie deregulować? Organizatorzy współpracujący z nami biorą pakiety, usługa przewodnicka jest ich części...

Re: Do pracy albo zmieńcie zawód!
Autor: lucyna
Data: 2012-03-27 11:34:14
Owacje na stojąco. Jedna i druga strona dała piękny pokaz demagogii. Gdzie są merytoryczne argumenty, akademicka dyskusja? Zderegulowały się? A niech mówią sobie co chcą. Na szczęście to bicie piany nie ma przełożenia na rynek. Dziś w nocy spałam 4 godziny, pracuję nad stronką klastra. Niby nic, a cieszy i potencjalnym gościom podoba się. Mamy pakiety, mamy dość dobre obłożenie w wiodących w Bieszczadach ośrodkach, kryzys dotknął część obiektów, będziemy mieć pracę jako przewodnicy. Przewodnicy w Bieszczadach potrafią się dogadać ponad podziałami, efekty...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-03-25 20:07:58
Stek bzdur podlanych emocjonalnym sosem. Nic więcej. Szkoda to komentować.

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-19 08:49:28
Pełna zgoda, zła usługa wypiera lepszą, droższą. Przekonałam się na własnej skórze, gdy weszli na rynek tani przewodnicy, bez doświadczenia, z minimalną wiedzą. Pracowali za grosze, za 180 zł dwa dni brutto(Bardejów na Słowacji, drugiego dnia wejście górskie), odejmijcie od tego VAT, podatek dochody i prowizję PTTK za rozliczenie, a wyjdzie, że dostali ok. 50 zł na usługę. Część organizatorów zrezygnowała z usług profesjonalistów. I zaczęło się, były przypadki, że taki przewodnik był wysadzany z autokaru przez grupę, były skargi. Cześć na dodatek aby zd...

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-19 06:55:07
Przepraszam, nie potrafię edytować postu. Chodziło mi o osoby nie posiadające uprawnień ale pracujące jako przewodnicy. Przepraszam za pomyłkę, idę zaparzyć sobie kawy.

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-19 06:33:58
U nas nie ma przymusu przewodnickiego. Jedyną osobą, która nad tym zastanawia się jestem ja sama. Rozmawiałam z Kolegami, nie są przekonani. Prawdę powiedziawszy mi nie chodzi o przymus ale o utrzymanie cen, w Bieszczadach jest silna konkurencja i przewodnicy i osoby nie mające zleceń pracują i za 100 zł. Jeżeli ci najsłabsi zejdą poniżej 100 zł, a wszystko wskazuje, że tak stanie się, część przewodników nie ma zleceń to powoli załamie się rynek usług. Poniżej 150 zł to już cena usługi dumpingowa. W przedstawionych przeze mnie programach: oprócz mnie będą nie...

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-18 22:10:56
Moim zdaniem to jest bardzo dobre rozwiązanie. Z własnego doświadczenia wiem, że przewodnicy mogą odgrywać naprawdę dużą rolę jeżeli chodzi o popularyzację "zasobów przyrodniczych parków", mają bardzo duży wpływ na zachowanie turystów, zapobiegają niekorzystnym zachowaniom np. zapobiegając rozdeptywaniu otoczenia szlaków, edukują. Następna kwestia. Zapotrzebowanie rynkowe, w chwili obecnej organizatorzy są bardzo zainteresowani pakietami zawierającymi np. warsztaty przyrodnicze, Turystyka przyrodnicza, kulturowa robi furorę. Przewodnicy muszą wyjść na przeciw zap...

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-18 14:24:36
Zastanawiam się nad problemem. Moim zdaniem zarówno art 32 jak i ustawa o nieuczciwych praktykach nie ma tu zastosowania. Jestem ochroniarzem, proszę mnie nie mylić z ekologiem, ( nie mam kierunkowego wykształcenia ekologicznego, nie mam też nic wspólnego z oszołomstwem ekologicznym), sądzę, że w tym wypadku jest nadrzędny interes ochrony przyrody. Ten jest w stanie zapewnić dobrze pracujący przewodnik.

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-18 12:23:16
Podaj nam proszę chociaż jeden przypis prawa, który zabrania dyrektorowi ustanowienie takich obowiązków. Co nie jest zabronione, jest dozwolone. Dyrektor na terenie parku ma duże uprawnienia, bez mała dorównujące uprawnieniom wojewody. To on jest odpowiedzialny za działanie ruchu turystycznego na ternie parku.

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-17 11:28:04
Dziękuję za wyjaśnienie. Wczoraj miałam przyjemność rozmawiać z Kolegą pracownikiem Waszego parku narodowego i z dwoma przewodnikami. Prawdę powiedziawszy mam coraz więcej wątpliwości. Jestem liberałem, więc nowe rozwiązania powinnam przyjąć z radością. Tak jednak nie jest. Moim zdaniem nie tylko liczy się dobra współpraca pomiędzy dyrekcją parków, a przewodnikami. Dyr. parków moim zdaniem powinna większy nacisk położyć na przygotowanie przewodników do oprowadzania po terenach cennych przyrodniczo. Z tego co wiem, to KPN bardzo poważnie podchodzi do tego problem...

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-16 22:25:17
Mogę mienić się czynnym przewodnikiem chociażby z tego powodu, że w ub. roku oprowadziłam ponad 200 grup. Rzeczywiście, jest takie rozporządzenie. Przepraszam za wprowadzenie w błąd. Nastąpiło zaostrzenie przepisów. W ub. roku mieliśmy szkolenie na terenie MPN, nie było obowiązku zatrudniania przewodnika.

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-16 15:28:21
Jako przewodnik, pilot i etc. etc wiem, że na terenie Polski mamy wiele pasm górskich, wśród nich są Tatry. Na dzień dzisiejszy dyr. dwóch parków narodowych wprowadzili przymus przewodnicki, dyr. TPN i Karkonoskiego PN. W pozostałych pasmach górskich nie ma przymusu przewodnickiego. To po pierwsze. A po drugie dyrektorzy w/w parków narodowych mieli prawo wprowadzi ów przymus chroniąc w ten sposób przyrodę i dbając o lokalny rynek pracy. Nie da się chodzić po Tatrach? A to coś nowego. Do tej pory myślałam, że nie masz prawa tylko po Tatrach prowadzić grup.

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-16 13:15:58
Jak zwykle opowiadasz bzdury. Jak znowu przymus? Kto zmusza ludzi do korzystania z usług przewodnika?

Re: Kara dla przewodników
Autor: lucyna
Data: 2012-03-16 10:44:36
Stare odgrzewane kotlety. Trochę niestrawne. O tym rozmawialiśmy na jednym z górskich for przed miesiącami. Zwykłe nieporozumienie, cennik dotyczył sugerowanych cen. Bardzo brzydka sprawa wynikająca z donosów przewodników na swoich kolegów. O tym dyskutowano m.in. tu http://tpn.pl/pl/zwiedzaj/przewodnicy/news/486/Transmisja-na-zywo Cała ta sprawa śmieszy mnie. Stare, dobre obyczaje mówią, że ceniący etos przewodnik nie negocjuje cen, odkłada słuchawkę przy najmniejszej próbie negocjacji. Tego przypisy nie mogą nam zabronić.

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-03-15 17:21:01
Prawdę powiedziawszy cała te sytuacja mnie śmieszy, zwykłe bicie piany. To klient decyduje kogo zatrudnia. Nie wierzę w to iż cokolwiek na rynku zmieni się. Przerabialiśmy już to w Bieszczadach. U nas od dawna szlakach w BdPN prowadzili nie przewodnicy, jest konkurencja, część przewodników pracuje za 100 zł. Najdziwniejsze jest to, że po krótkim zachłyśnięciu się tanimi usługami organizatorzy wrócili do zawodowców, cena przestała grać rolę. Ci co nie mieli zleceń dalej ich nie mają, ci co mieli mają. Zawód pilota zostanie uwolniony, najprawdopodobniej organizato...

Re: Deregulacja za pasem
Autor: lucyna
Data: 2012-03-13 12:26:12
Nie wiem jak to wygląda na ternie innych parków narodowych, na terenie Podkarpacia z czymś podobnym nie spotkałam się. W Magurskim PN nie ma licencji, w Bieszczadzkim PN są. Mam aktualną. Jak wyglądało szkolenie? Merytoryczne, najpierw część ustna, dwa wykłady dotyczące, a potem fantastyczne szkolenie prowadzone przez naukowca dr. Grażynę Holly. Obie części nieodpłatne. W prezencie dostaliśmy wydawnictwa parku. I to jakie.

Re: Politycy o przewodnikach
Autor: lucyna
Data: 2011-12-21 11:26:56
Nie był mnie tu całe wieki. Bardzo cieszę się, że Forum działa :) Mimo to czuje się jak w domu, nic nie zmieniło się przez te kilkanaście miesięcy :)

Re: Śmieci na szlakach turyst.
Autor: lucyna
Data: 2009-10-02 05:49:32
No dobra. Kontynuujmy rozmowę rozpoczętą na forum turystyka-gorska. Nie wypowiadałeś się tam w kwestii szkoleń tzw. wolnych przewodników. Czy sądzisz, że kilkugodzinne, ewentualnie dwudniowe zajęcia przygotowawcze, bez egzaminu są wystarczające, czy to są osoby posiadające odpowiednie kwalifikacje do prowadzenia grup, do pracy przewodnickiej? Aby utrzymać się w temacie czy owe osoby podszywające się pod przewodników są przygotowane do edukacji młodzieży na szlakach?

Re: Śmieci na szlakach turyst.
Autor: lucyna
Data: 2009-10-01 21:16:21
Wiesz co Lechu, wyluzuj. Byli z mafii przewodnickiej, prowadzili ich Twoi koledzy wolni przewodnicy. Ci co po kilkugodzinnych szkoleniach mienią się przewodnikami i zaczynają pyszczeć, gdy ktoś ich nazwie oszustami podszywającymi się pod przewodników. Podoba Ci się odpowiedź? Równie idiotyczna jak Twoja.

Re: Śmieci na szlakach turyst.
Autor: lucyna
Data: 2009-10-01 20:27:55
3. Edukacja, własny przykład. 4. Zwracanie uwagi. 5. Może to zabrzmi idiotycznie ale kiedyś w rozmowie z turystami usłyszałam, że dobre byłoby wykładanie tabliczek jak za dawnych lat w parkach: nie śmiecić, nie deptać zieleni. Ponoć nie wszyscy wiedzą iż nie wolno tego robić. Nie wiem czy na szlakach ale może przy punktach kasowych. 6. Kiedyś widziałam bardzo fajną akcję harcerzy. Zbierając śmieci zostawiali karteczki na patyczkach: tu była butelka, tu zebraliśmy reklamówkę puszek, tu pielucha itd. Po kilku dniach pozbierali owe informacje. 7. Heppening w górach...

Re: Śmieci na szlakach turyst.
Autor: lucyna
Data: 2009-09-28 20:27:51
Nie wiem czy czytając tego rodzaju bzdury ma śmiać się czy płakać. Mafia przewodnicka bowiem czynnie bierze udział w edukowaniu dzieci i w sprzątaniu gór. W ostatnia niedzielę na Połoninie Wetlińskiej widziałam dwie Koleżanki Przewodniczki, które prowadziły dzieciaczki większe i mniejsze zbierające śmieci. Było to w ramach corocznej akcji organizowanej przez PTTK Ustrzyki Dolne. Koleżanka Nestorka Teresa Jezierska z PTTK Ustrzyki D i Karolina Smoleńska z PTTK Sanok od lat biorą udział w tej imprezie edukując młodzież. Obie są zawodowcami. Niżej podpisana także...

Re: Bieszczady Pas Graniczny
Autor: lucyna
Data: 2009-09-28 14:16:43
Uzyskanie zgody na poruszanie się pozaszlkowe w celach turystycznych na ternie BdPN jest raczej nie możliwe. Dyr Winnicki z tego co orientuję się zawsze odmawia. Ja towarzyszyłam Naukowcom. Każdorazowo podawana jest ilość osób, ktora może brać udział w badaniach. Po przedłożeniu zgody dyrektora uzyskanie zgody SG jest formalnością, to raczej poinformowanie ich, że będziemy znajdować się w pobliżu granicy.

"Na dnie jeziora"
Autor: lucyna
Data: 2009-09-28 13:45:34
Dziś ukazała się wyjątkowo ciekawa książka dotycząca naszego regionu. Są to wspomnienia Józefa Pawłusiewicza "Na dnie jeziora" wydane przez Ruthenus. Pierwsze wydanie z 1981 r. rozeszło się jak świeże bułeczki. To II, rozszerzone, zredagowane od nowa, przede wszystkim pozbawione "nożyc cenzury" być może także dotrze do rzeszy czytelników. Moim zdaniem pamiętnik Pułkownika, szczególnie rozdziały poświęcone okupacji i partyzantce winne stać się lekturą obowiązkową przewodników beskidzkich. Książka jest wzbogacona o zdjęcia archiwalne, mapę WIG okolic wsp...

Re: Bieszczady Pas Graniczny
Autor: lucyna
Data: 2009-09-28 13:40:16
Potrzebna jest zgoda dyr BdPN. Poruszając się w paśmie granicznym pozaszlakowo, mając zgodę dyrekcji także należy zgłosić to w straży granicznej. Patrole i kontrole w tym miejscu są na porządku dziennym. Szczególnie teraz, gdy są wymieniane słupy graniczne po stronie polskiej. Oprócz patroli pieszych na na quadach nad pasmem granicznym lata śmigłowiec.

Re: Przyszły Lubuski PN
Autor: lucyna
Data: 2009-07-12 08:18:07
Oby mieli więcej szczęścia niż my. Oby park powstał. Na utworzenie Turnickiego Parku Narodowego nie ma szans. Ma tylko cichą nadzieję, że niedługo odbędzie się pierwsze spotkanie "podkarpackiego "ekologicznego" okrągłego stołu" - budowa stacji narciarskiej na Jaśle i wtedy będziemy mogli ustalić temat następnego czyli parku narodowego w Górach Sanocko-Turczańskich. Samorządowcy chcą rozwijać turystycznie okolice Arłamowa, nawet chcą reaktywacji lotniska w Krajnem. Na razie są to tylko słowa i znając ich umiejętności na długo pozostaną w sferze słów ale probelm...

Re: Dojazd do okolic Wołosatego
Autor: lucyna
Data: 2009-02-26 16:12:06
Zimą busy nie kursują. W ubiegłym roku bilet kosztował około 12-13 zł. Zawsze umawiasz się z kierowcą. Przy wsiadaniu raczej należy zapłacić. Byłam kilkakrotnie świadkiem jak kierowcy kasowali znacznie więcej niż przewidywała wstępna umowa. Koło 1,5 godz. Polecam autobus. Jedzie znacznie dłużej ale jest pewny.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-30 20:16:45
Przeczytałam posty Przedpiśców i prawdę powiedziawszy cieszę się, że "gramy" w przeciwnych drużynach. Jako osoba leciwa (skończyłam 40 lat) potrafię zachować historyczny dystans. :) Brzydzę się wszelkimi nacjonalizmami. I tymi polskimi, i tymi ukraińskimi. Na szczęście granice są nienaruszalne, ludzie chcą żyć w pokoju więc możemy pisać Iwano-Frankowsk i Gdańsk.

Re: Cmentarne hieny
Autor: lucyna
Data: 2009-01-15 16:08:50
Zgłosiłam. Policja prowadziła już śledztwo w podobnej spawie. Turysta znalazł fragmenty szkieletu. Po badaniach kryminalistycznych okazało się, że to są szczątki ludzkie wykopane przez hieny. Nawet nie położyli na nich kamieni. Z tego co wiem policja w Bieszczadach kontrolując samochody sprawdza czy nie ma w nich urządzeń wykorzystywanych przez tych osobników m.in wykrywaczy metali.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-06 13:59:29
1.Marne? 2. ? 3. Znam Lwowiaków. Nie wysłali. 4. Znam te okolica, a raczej bywałam tam. Znam historię naftownictwa. 5. Będziemy licytować się czyja rodzina ucierpiała więcej? Znam też owo miejsce w Samborze. Zginął w nim ukochany Brat mojej Mamy. Był kurierem. Torturowano Go, a potem dla zabawy zrzucano w metalowej szafie po schodach. Długo umierał. 6. Nie uprawiam. Jestem z środka. Z jednej strony atakowana przez takich jak Ty, a z drugiej przez nacjonalistów ukraińskich.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-06 07:24:57
Przepraszam, żę Cię uraziłam. Nie wiem co czuje Polak, którego wypędzono ze Lwowa, mogę się tylko domyślić. Mimo to potrzymuję swoje zdanie. Lwów był miastem wszystkich mieszkańców. Teraz jest ukraiński. Jakbyś się czuł, gdyby rzeczywiście władze lwowskie dążyły do zacierania historii, do niszczenia śladów przeszłości? Nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Stojąc przed katedrą ormiańską, pamiętając co z nią zrobili sowieci widzę Lwów. Nie wiem czy dobrze to wyraziłam. Dla mnie to symbol wielokulturowości tego miasta.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-05 21:52:55
Ale to jest ze sobą powiązane. Rażą mnie Wasze słowa o polskości Lwowa. Znam historię miasta. Ono zawsze było swoje własne, kresowe, barwne, polsko-rusińsko-ormiańsko-żydowsko itd.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-05 20:25:16
Tak, tylko jakie to zacieranie ma podłoże. Ideologiczne czy finansowe? Ile kosztuje miejsce pochówku na Łyczakowie to wie prawie każde dziecko w tym mieście.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-05 16:01:10
Tzw. Górka Powstańców Stycznowych jest częścią Cmentarza Łyczakowskiego. Zresztą jest tu więcej kawter powstańców. Ta nekropolia jest odbiciem wielokulturowości i wieloetniczności Lwowa. "Wszystko Ci mówi tam o innym świecie Na grobach stoją niepojętesłowa Brat śpi przy bracie, może wróg przy wrogu W głąb byś wygrzebał całe pokolenia" Historię polskich kresów czuje się w całym mieście. Nie tylko na 42 ha tego cmentarza.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-01 21:21:42
Przepraszam za pomyłkę w nazwie nekropolii.

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-01 17:06:33
Zdroworozsądkowe. Większość wycieczek do Lwowa to są ednodniówki. Wiekszość grup pojawia się we Lwowie po 9, a wyjeźdża około 16. W tym czasie muszą zrealizować program standardowy: Łyczaków i Cmentarz Orląt Polskich -tu zakup alkholu obiad 3 katedry: Łacińska z Kaplica Boimów, Ormiańska i Grekokatolicka Stare Miasto Teatr Opery i Baletu czas wolny Czasami zamiast obiadu Kopiec i panorama Lwowa. Na Górkę Powstańców nie mają czasu. Coś za coś. Chociaż muszę przyznać, że ta czść cmentarza jest wyjątkowo urokliwa

Re: zacieranie śladów Polskości
Autor: lucyna
Data: 2009-01-01 14:57:50
Jeżeli chodzi o przewodników to jedna wielka przesada. Byłam, słyszałam, znam kilku , a na dodatek współpracuję z nimi. Grupy są bardzo zadowolone, przewodnicy lwowscy doskonale znajacy j. polski i polską historię także.

Re: Hotel Górski Ustrzyki Górne
Autor: lucyna
Data: 2008-12-30 16:05:22
Jeżeli chodzi o Turnicę to no cóż. Miałeś rację. Przecież napisałam Ci na gg. Hotel Górski cieszy się złą sławą. Podobne zarzuty do tych, które pojawiły się w poście.

Re: Hotel Górski Ustrzyki Górne
Autor: lucyna
Data: 2008-12-30 07:26:33
Jedno z ostatnich miejsc które można polecić. Byłabym jedak ostrożna z krytyką. Kilka lat temu na forum bieszczadzkim pojawiły się krytyczne opinie na ten temat. Admin miał potężne nieprzyjemności ze strony zarządzających.

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-12-07 00:08:00
Pisząc post niechcący wprowadziłam Was w błąd. Kuba z informacji turystycznej w Przemyslu nigdy nie był członkiem ani sympatykiem stowarzyszenia ani też nie współpracował z paniami w Wrót Karpat. Pomagał im tylko wytyczać szlak.

Cmentarne hieny
Autor: lucyna
Data: 2008-12-01 07:51:34
Wczoraj z Kolegami połazęgowaliśmy w okolicach Baligrodu. Byliśmy na Łysym Wierchu, Patryi i Dzidowej. Na szczytach dwóch pierwszych gór spotkaliśmy się z czymś dla mnie obrzydliwym. Z rozkopanymi i rozszabrowanymi grobami żołnierskimi z I wojny św. Ewidentnie działało tam kilka grup poszukiwaczy. Pierwsza z nich miała jakiś tam szacunek dla ludzkich szczątków. Na rozkopanych grobach pojawiły się kopczyki z kamieni. Pozostali poszli już na całość. Najbardziej zdenerwowało mnie to, że w okolicach grobów i w samych grobach pozostawili śmieci, w tym puszki z piwa i en...

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-08 07:16:19
Nie wiem,nie sprawdzałam jaki dyplom w kieszeni ma pan Kunysz. Pracuje w zespole parków krajobrazowych, jest członkiem (niepamiętam dokładnej nazwy)wojewódzkiej komisji ochrony środowiska, autorem kilkuset artykułów i kilkudziesięciu książek. Często powołują się na Jego badania w pracach naukowych dotyczących ornitologii.

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-07 17:10:56
Komercyjną? Po efektach ich poznaliście. Na tym kończę tę dyskusję.

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-07 12:47:30
Bardzo nie lubię, gdy ktoś zarzuca mi kłamstwo. Ideę nowego stowarzyszenia poparli: Przemysław Kunysz naukowiec, ornitolog, autor wielu prac naukowych vice prezes, Marcin Filipek, ornitolog, właściciel wydawnictwa sekretarz Krzysztof Wojciechowski autor ponad 300 prac naukowych, naukowiec z KUL członek zarządu Leopold Beker leśnik z bardzo dużym dorobkiem,vice dyr BdPN komisja rewizyjna.

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-07 08:33:28
Przez chwilę to stowarzyszenie było moim stowarzyszeniem. Na pewno nie żałuję uczestnictwa w nim. Poznałam wspaniałych ludzi, w tym Zefira, miałam okazję zdobyć zaufanie ludzi z szeroko rozumianej okolicy Turnicy. Wywiązałam się ze swoich obietnic. Promowałam stowarzyszenie m.in zdobywałam dla grupy zaproszenia na konferencję, wydałam materialy reklamowe (oczywiście była toreklama społeczna przeze mnie finansowana). Pod względem turystycznym działalność stowarzyszenia była zauważalna. Pojawiło się kilkadziesiąt ofert, które zostały sprzedane w tym roku i w przysz...

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-05 17:54:07
1. Mówię o zarządzie, który został wybrany na walnym. 2. Pytanie do Zefira. 3. Pytanie do Zefira. Z tego co wiem to właśnie pracuje nad zorganizowaniem czegoś z rodzaju inwentaryzacji Turnicy. Będą liczyc pomnikowe drzewa.

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-05 14:57:37
:-) Stowarzyszenie nie istnieje. Nie zostało zarejestrowane. Zefir poszedł własną drogą, po swojemu będzie bronił Turnicy. My czyli część zarządu i członków założycieli swoją. Być może powstanie nowe stowarzyszenie na wzór Klubu Przyrodnika. Prywatnie i służbowo idea ochrony Turnicy jest mi bliska. Okazałam się bardzo miernym ekologiem ale dość dobrze znam się na turystyce. Pójdę w kierunku rozwoju turystyki przyrodniczej. Długa droga przed nami ale widać już maleńkie efekty. Przede wszystkim miejscowi budzą się z uśpienia i chcą coś dobrego zrobić w swoj...

Re: Turnicki PN - dokumentacja
Autor: lucyna
Data: 2008-11-05 07:59:19
Łukasz dziękuję.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-11-03 19:36:54
Skoro wywołaliście mnie do tablicy to zabiorę głos w tej "dyskusji". Podzielam w tej kwestii w dużej mierze zdanie KK. Jak widzisz nie obawiam się choroby popromiennej. Zapominasz o jednym. Ludzie nas czytają i wyciągają wnioski. Być może coś tracimy. Ty, ja i każdy kto bierze udział w tych dyskusjach.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-11-03 17:03:55
Wątpię w to. Naszemu Koledze chodzi o dobrze pojęte własne interesy. Liczy, że zmiana będzie dla Niego korzystna. Życżę Mu powodzenia. Być może kiedyś spotkamy się i w Bieszczadach. Jakoś nie obawiam się zmiany ustawy i zwiększonej konkurencji.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-11-03 16:33:17
:-) Kolego Pilocie,świat nie jest czarno-biały. Na zniesieniu ustawy najwięcej stracą piloci. Ustawa przestanie zmuszać organizatorów do korzystania z tego rodzaju usług. Nie zapominaj iż tego rodzaju uprawnień nie ma w Europie. Nie wiem czy automatycznie piloci dostaną uprawnienia przewodników turystycznych czy jak tam będą te uprawnienia nazywane. Ten mityczny rynek może przynieść Ci szansę ale też zrzucić w przepaść. Z moich obserwacji jasno wynika iż klienci chcą korzystać z usług licencjonowanego przewodnika z co najamniej kilkoma uprawnieniami posiadających dob...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-11-02 09:06:57
Z całym szacunkiem Łukasz ale czegoś nie rozumiem. Jesteś za wolnym rynkiem.Skąd ta zmiana w poglądach? To klient ma zadecydować z kim będzie wędrował. Może wybrać przysłowiowego Franka spod budki z piwem, może także wybrać licencjonowanego przewodnika. Nie widzę tu żadnych manipulacji. Wynik ankiety nie zaskoczył mnie. Ludzie mają zdecydowanie większe zaufanie do czerwonych polarów z identyfikatoami niż do przypadkowych ludzi bez uprawnień.

Re: Z prasy
Autor: lucyna
Data: 2008-10-28 07:37:35
:)))) Mój Kolega szef krainy wilka w takich wypadkach mówi: przestań dorabiać ideologię do zarabiania pieniędzy. Bronisz własnych interesów. Podobnie jak bronią własnych interesów przewodnicy lwowscy. Ludzie na których powołujesz się mają już uprawnienia przewodnickie. Wykonują zawód przewodnika miejskiego. Część z nich ma uprawnienia przewodników karpackich. Wspólpracuję z kilkoma przewodnikami. Nigdy nie skarżyli się na jakąś dyskryminację. Wystarczy posłuchać np. Irenki jak oprowadza po Łyczakowie. Na Cmentarzu Orląt ludzie płaczą, gdy recytuje wiersz....

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-21 07:42:33
Tak. Turysta polski wybrał tańszą ofertę zagraniczną. Turysta zagraniczny zaś nie wybrał oferty polskiej gdyż była zbyt droga. Oczywiście od tej reguły były wyjątki. Znowu kłaniają się Bieszczady i Podkarpacie, gdzie zanotowano wzrost turystyki zagranicznej przyjazdowej. Na to składa się kilka czynników. Po pierwsze zbytnia fiskalizacja polskiej turystyki, a po drugie tani dolar. Sądzę, że najważniejsze jest spowodowanie aby w Polsce obciązenia podatkowe były znacznie mniejsze.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-21 07:09:27
:)) Skąd Wy bierzecie informacje o rzekomej dramatycznej sytuacji polskiej turystyki? Na ostatniej konferencji w której brałam udział vice Polskiej Organizacji Turystycznej przedstawiał dane z których wynika, że rzeczywiście w tym roku miejsza ilość turystów wybrała oferty krajowe ale za to dynamicznie rozwija się turystyka wyjazdowa zagraniczna. Ten kilkuprocentowy odpływ spowodowany był sytuacją gospodarczą. Dolar był wyjatkowo tani. Oferty zagraniczne były tańsze niż krajowe. Nie oznacza to, że ów kilkuprocentowy odpływ dotyczył wszystkich obszarów recepcyjnych. J...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-18 05:45:37
Problem nie dawał mi spokoju więc zaczęłam go drążyć. Interesowałomnie czego oczekują turyści, jakie jest zapotrzebowanie rynkowe. Na ostatniej konferencji miałam przyjemnośc rozmawiać z panią Maria Ziają z Zakładu Ekologii i Ochrony Przyrody w Turystyce z Uniwersytetu Rzeszowskiego. Wraz z prof.Wnukiem przeprowadzili badania ankietowe dotyczące turystyki w parkach narodowych. Moim zdaniem bardzo ciekawe. Jeden z wyników podsumowań dotyczy przewodnictwa. Otóż 77,2 % ankietowych uznało iż odwiedzanie parków narodowych powinno odbywać się pieszo w grupach 15 osobowych...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-12 22:26:19
:)) Życzę dalszej owocnej dyskusji.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-12 21:34:49
1. Przedni dowcip. Jestem pod wrażeniem. Gratuluję. 2. Rzeczywiście zdarzają mi się nagmninnie literówki. Przepraszam za całokształt. 3. Z tego co pamietam rozamwialismy o kształcie przyszłej ustawy, metodyce prowadzenia grup. Rozumiem przewodniku miejski. 4. No cóż. Po raz drugi jestem pod wrażeniem.Gratuluję riposty.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-12 07:30:39
Masz rację. To nie była dyskusja ale jak zwykle jatka. Nie każde forum jest tak przyjazne jak nasze, bieszczadzkie. Nie do zdarcia. Masz rację. Hartuję tu charakter:P Moim zdaniem przewodnik sudecki różni się tylko jednym od Lucyny. Znajomością terenu. Byłam kilka razy w Sudetach,mam kilka map i przewodników, być może znam trochę szlaków (nie jestem na bieżąco) nie oznacza to jednak, że mogę tam prowadzić.Nawet, gdy nasze uprawnienia zostaną powiększone. Łukasz o tym, że to ja mam rację przemawia rację tylko jedno. Klient. Mam więcej zleceń niż jestem w stanie o...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-10 20:21:16
Bardzo mi się ten cytat podany przez Tomka podoba. Piękna możliwość zmonopolizowania i to rzeczywistego przewodnictwa. Oczywiście koterie nie majace udziału w rynku będą mogły się plenić. Opiniować, oceniać, wydawać certyfikaty i tworzyć bazy danych. I oczywiście pobierać prowizje od przewodników.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-10 06:44:00
1. W pełni zgoda. 2. Basiu czym różni się oprowadzanie po mieście od pokazywania turystom przez przewodnika miasta? 3. Pomijając. 4. Tak, bronię monoplu lwowskich przewodników. Jednocześnie bronię profesjonalizmu i własnych interesów. Moje grupy, które przekazuję Kolegom ze Lwowa są bardzo zadowolone z ich usług. Mam pewność, że Koledzy z Lwowa oprowadzą w sposób profesjonalny grupy po swoim mieście. 5. To nie mój problem. 6. Cieszę się wraz z Tobą :))) 7. To nie mój problem. Nie zamierzam sprawdzać. Jestem praktykiem. Klient wysyła mi zapytanie, dostaje bar...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-09 06:56:27
2. I całe szczęście, że udałoim się porozumieć. W Bieszczadach to niemożliwe. Nigdy, nie porozumiemy się. Na przeszkodzie stają nasze ambicje, ambicje tak naprawdę 4 osób. Nie ma monopolu ale jest ta Twoja ukochana konkurencja. I nie widzę tu zachowań etycznych. Zaniżanie cen usług przez przewodników (pracownik BdPN leśnik, strażnik parku w czasie swoich obowiązków służbowych prowadzi grupy na terenie parku, pobiera 100 zł wynagrodzenia, gdyż ... nie ponosi kosztów), nielegalne kontrole moich grup przez przewodnika z konkurencyjnego stowarzyszenia na Połoninie Wetli...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-09 06:17:08
Te tłumy wycieczek biora się z Polski. Są w zdecydowanej większości oprowadzane przez miejscowych,polskojęzycznych przewodników posiadających uprawnienia i przestrzegajacych prawa. Być może było kilku, którzy podobnie jak Ty pracowali na terenie Lwowa. W dyskusji na innym forum twierdziłaś, że nie oprowadzałaś tylko pokazywałaś swoim turystom misto.Abstrachując już od łamania prawa. Czy tak naprawdę na chwilę nie możecie poskromić tej swojej pazerności na zlecenia i kasę? Bez znajomości miasta, zabytków, jego kultury usiłujecie być tam przewodnikami. Tam jest co...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-08 21:21:57
Basiu proponuję Ci abyś zapytała sie w pierwszej lepszej firmie ubezpieczeniowej. Albo w dobrym biurze podróży. Klient złamie nogę we Lwowie. Firma ubezpieczeniowa wypłaci odszkodowanie ale sprawdzi czy grupa posiadała przewodnika z uprawnieniami na Lwów. Jeżeli nie posiadała to firma ubezpieczeniowa z powództwa cywilnego odzyska te pieniądze od organizatora. Były tego rodzaju wypadki. Żaden Polak nie ma uprawnień przewodnika przewodnika lwowskiego. Tylko 5 przewodników Polaków, w tym Krzysiek Stachowicz ma uprawnienia przewodnika karpackiego. Właśnie z nim rozmawiałam pr...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-08 19:14:48
Basiu w 90 % oprowadzają przewodnicy lwowscy.Polscy piloci i przewodnicy to margines. I nikt nie marzeka z tego powodu. Wątpię aby znalazł się chociaż jeden pilot przeowdnik z Bieszczadów który oprowadzałby po Lwowie. Chyba, że w czasie akcji w. Podobnie robią wszystkie wspólpracujace z nami biura i inni organizatorzy. Podobny przepis obowiązuje we Lwowie i w ukraińskich Karpatach.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-08 08:00:30
Nie rozumiem. Pod pozorem walki o dobra klienta także walczysz o swoje interesy. To wynika z Twoich poprzednich wypowiedzi. Chcesz dobrac się do tortu, który obecnie jest zarezerwowany tylko dla przewodników. Mimo tego, że jestem zwolenniczką zmian i zniesienia obowiązku zatrudniania przewodnika to sądzę iż dla turystów jest korzystne zatrudnianie naszej braci. Z kilku powodów: bezpieczniej, ciekawiej, a na dodatek dysponujemy siecią kontaktów, które w każdej chwili możemy użyć w czasie każdej akcji w.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-08 07:11:20
1. Może. Nie zauważyłam jednak nadmiernej aktywności mojej byłej organizacji w tym względzie. 2. Oby, nie widzę powodu aby ich nie wykorzystać. Torcik wygląda bardzo zachęcająco. 3. Niestety, nie jest aż tak dobrze. W tym roku uruchomiono program Innowacyjna Gospodarka tylko 400 mln euro. W sumie ma być 1 miliard 300 milionów euro z programów operacyjnych, z programów Innowacyjna Gospodarka i Rozwój Polski Wschodniej.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-08 06:09:55
A tak poważnie. Jestem pełna podziwu dla Kolegów z Tatr.Wykonali kawał dobrej roboty. A cóż w tym złego, że walczą o swoje interesy? Totypowe niesocjalistyczne zachowanie rynkowe. Potrafią się zjednoczyć, a w warunkach polskich to niebywałe. Teraz mogą zacząć aplikować środki unijne. O ile już tego nie robią. W przyszłym roku ma być do podzialu pierwsza pula dla branży turystycznej. Suma w euro tak wielka, że nie potrafię jej poprawnie zapisać. W naszym województwie możliwość pozyskania dla mikroprzedsiębiorstw do 800 tys zł z wkładem własnym minimalnym do 2...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-07 17:12:15
Co rozumiecie pod pojęciem opieka przewodnicka, wyręczanie strażników parków? Mam rozumieć, że to my sami będziemy pilnować czy ów obowiązek wynajmowania przewodnika jest przestrzegany?

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-07 12:28:41
Masz rację. Nie rozumiem. Jestem zawodowym przewodnikiem i zawodowo piszę programy imprez. Codzienie kontaktuję się z organizatorami więc smiem twierdzić, że znam zapotrzebownie rynkowe w sferze usług przewodnickich. Nawet nie przegonienie autokaru po górach. Będę usiłowała Wam to wyjaśnić na przykładzie programów z ub tygodnia. I obsługa konferencji -Krasiczyn zamek, park krajobrazowy, opróczmnie pracuje z grupą przewodnik muzealny -Przemyśl 15 min program przewodnik lokalny przemyślanin -Kalwaria Pacławska Franiszkanin prowadzi ze mną grupę II obsługa szkolen...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-07 02:17:43
Basiu, niepotrzeba złośliwostka. Nie znam języka angielskiego o czym doskonale wiesz. Nie jestem też zwolenniczka zmian. Nie mam żadnego argumentu przemawiającego jednoznacznie za zachowaniem "monopolu przewodnickiego" na oprowadzanie grup. Mogę tylko posłużyć się argumentacją KK: ciekawiej i bezpieczniej. Na razie nie widzę także powodu aby gruntownie zmienian zasady szkolenia. To, że nasz polski model odbiega od zagranicznych to nie oznacza iż jest gorszy. Polskie tradycje przewodnickie są długie. Moim zdaniem powinniśmy poprzestać na kosmetycznych zmianach. Być możeli...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 15:06:41
To na jakich podstawach oparta jest nowelizacja ustawy?

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 14:46:30
Baśka przecież toTy powoływałaś się na swoje doświadczenie przewodnickie podając jako przykład owe imprezy,ktore obsłużyłaś. Nie jestem śmieszna. Poprostu staram się z Tobą rozmawiać. Wiem ile obsłużyłam impreaz w tym roku, wiem ile imprez przeszło przez moje ręce. Bez problemu mogę skontaktować się z naszymi tour-operatorami i zawodowymi przewodnikami. Bez problemu mogę podac przybliżone dane przemawiające na niekorzyść zmian.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 14:08:04
Basiu nie interesuje mnie czy komuś opłaca się Ciebie zatrudniać czy też nie. Interesują mnie kwestie rynkowe. Mowiąc o kierunkach szkoleń powołałaś się na swoje doświadczenie zawodowe m.in na owe imprezy. Mamy zmienić profil szkoleń przewodnickich, poszerzyć TU. Aby to uczynić musimy przeanalizować sprawę. Aby przeanalizować musimy posiadać jakieś dane. Czy rzeczywiście istnieje potrzeba zmian, czy jest zapotrzebowanie rynkowe na przewodników szkolonych nowym systemem?

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 12:59:16
Proszę Cię zmień ton. Jesteś conajmniej niegrzeczna. Proszę odpowiedz mi na pytanie. W tym tym roku prowadziłaś dwie imprezy: w Rumunii i na Ukrainie. Ile osób brało w tym udział w tej imprezie? Nic mi do tego w jaki sposób działa biuro Wierchy. Nie można jednak wymagać aby inne biura dopłacały do imprez. Jaki Wierchy mają udział procentowy w rynku usług turystycznych? Ile innych organizatorów zgodzi się organizować deficytowe imprezy?

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 12:32:05
Baśka mówimyo rynku usług przewodnickich, o zapotrzebowaniu na określone uslugi. Wiem, że prowadzisz dla Wierchów rajdy po Ukrainie jako przewodnik. Piszesz o tym bardzo dużo. Z Twoich relacji wiem, że w owej imprezie wzięło udział 4 osoby. To według mnie jest skrajnie nieopłacalne i moim zdaniem nie powinniśmy brać tego argumentu pod uwagę.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 09:56:38
Proszę zmień ton rozmawiając ze mną. Takiego nie zaakceptuję. O tym który sposób oprowadzania jest lepszy decyduje rynek. On nas weryfikuje. Mamy zlecenia lub ich nie mamy, mamy stałych klientów lub ich nie mamy. Region recepcyjny ma duże obłożenie albo go nie ma. proste. Na dzień dzsiejszy toczy się dyskusja o przyszłości przewodnickiej. Szykują się duże zmiany. Idą one w kierunku poszerzenia TU i zmiany charaktru przewodnictwa z regionalnego na górski. Moim zdaniem to błąd. Na dzień dzisiejszy to klienci są zainteresowani regionalistami. O tym jestem przekonana. Co...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 08:13:11
Basiu powiem wprost dziękuję za dobre rady. Pozwól, że pozostanę przy swoich zwyczajach.:))) Mnie ocenia ów mityczny rynek. Jestem na tyle dobra, że mam zapełniony kalendarz już od końca kwietnia przyszłego roku. Podobnie moi Koledzy. Być może Bieszczady to zaścianek, a my jesteśmy dzikusami nie znającymi się na współczesnych trendach w turystyce. Kocham ten swój grajdołek. Chcę ograniczać się. Nie musżę zawodowo wychodzić z bieszczadzkiej norki. Nie musze też informować na wszystkich forach internetowych o moich pozawawodowych przejściach. Daj Wam Boże takiej...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-06 06:49:28
Tymi stwierdzeniami rozbiliście w puch ostatni argument, który miałam za utrzymaniem nazwijmy to "monopolu przewodnickiego". Projesjonalizm, znakomita znajomość terenu, wiedza podchodząca pod regionalistyczną. Skoro prowadzicie w nieznanym terenie to wybaczcie ale nie widze powodu aby tego nie robili przodownicy, ludzie posiadający duże doświadczenie górskie. Rozumiem też dlaczego na forach internetowych tak przewodnicy studency atakują Lecha. Wy ze sobą konkurujecie. Lech i Jemu podobni są zagrożeniem na rynku tak świadczonych usług przewodnickich. Konkurencją, której nie...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-03 21:29:47
Mała internetowa trauma. To ja przepraszam. Podobna dyskusja toczy się na innym forum. Poruszyliśmy kwestię metodyki prowadzenia wycieczek. Mnie na szkoleniach PTTKowskich (kierownik Staszek Sieradzki, nie pamiętam kto prowadził wykład na temat metodyki) uczono, że przewodnik nie ma prawa prowadzić zarobkowo grup jeżeli nie zna szlaku. Nigdy na nim nie był. Zna trasę z internetu lub mapy. Podobnie nie może przyjąć zlecenia w obcych sobie gorach, w których nigdy wcześniej nie był. Mam pytanie. Czy tylko w ten sposób postępują przewodnicy z kół bieszczadzko-rzeszowskich?...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-03 06:05:39
Nawet taki profan internetowy jak ja z tym problemem dobrze sobie radzi. Po wstukaniu imienia i nazwiska KK pojawiło mi się kilka tekstów z którymi zapoznałam się. Pod tym Twoim stwierdzeniem, że ciekawiej i bezpieczniej mogłabym się podpisać. Dobre sformuowanie oddające sedno rzeczy. PS. Proszę nie nazywaj mnie Lucy. Kojarzy mi się to w internecie jednoznacznie z obelgą. Jestem wprawidzie przez kilku sanockich przewodników nazywana Lusi ale to zupełnie inna sprawa.

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-02 20:11:00
:) Nie tylko odwagę. Dawno nie czytałam tak ciekawych, przemyślanych opinii. Mam wyrobione zdanie na temat przewodnictwa,uprawnień. Mimo tego wielu rzeczy dowiedziałam się. Szczególnie zainteresowało mnie Stowarzyszenie, jego dorobek i jak widzę próby dobrania się do tortu przez innych przewodników. Gratuluję Kolegom Tatrzańskim i życzę aby dalej ciągli wytrwale ten swój "wózek".

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-10-01 01:12:02
Skoro pośrednio wywołaleś mnie do talicy to wezmę powtórnir głos w dyskusji. Jestem za zniesieniem obowiązku wynajmowania przewodnika. Nie powinna tego nakazywać ustawa. Jeden z argumentów to ten iż jest to martwe prawo. Wczoraj w górach obserwowałam grupy. Było ich pięć oprócz mojej. 3 były prowadzone przez nauczycieli, 2 przez przewodników. Jednocześnie nie wyobrażam sobie aby nie wynajmować przewodnika. Nie tylko w górach. Argumenty podał KK. Z wczorajszych obserwacji w parku narodowym 1. Grupa prowadzona przez nauczycielki. Dzieciaki, na oko 2-4 klasa zbiegają ław...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-09-25 09:02:17
Zakładając, że musimy zmienić nasz system to wolałabym aby zmiany poszły w kierunku modelu francuskiego. Uprawnienia przewodnika górskiego, staż,specjalizacja i egzaminy sprawdzające naszą wiedzę. Z tego co ja obserwuję to klienci zainteresowani są przewodnikami-regionalistami. Mały wycinek gór ale wiedza dogłębna. Znajomość nie tylko topografii, nie tylko umiejętności i doświqadczenie gorskie ale '' wszechstronna wiedza" dotycząca regionu: jego historii,przyrody, etnografii itd. Znacznie przewyższająca to co dziś otrzymujemy na kursach. Goście już zamiawiają na...

Re: Nowelizacja Ustawy o usługach turystycznych
Autor: lucyna
Data: 2008-09-24 16:55:23
Proszę wrzućcie te dokumenty na forum. Prosiłabym też aby KK zapoznał nas ze swoimi uwagami.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-09-22 21:03:16
Sytuacja jest diametralnie inna. My mamy do czynienia z państwem arłamowskim. Znam kilka osób z klubu przyrodnika. Kilku nam pomaga. Rozmamiamy z przedstawicielami rządu, z konserwator wojewódzką, z samorządowcami, a przede wszystkim z miejscowymi. Nikt nie ogranicza się do pisania na forum. Wprost przeciwnie. Część osób ze stowarzyszenia na inne fora niż bieszczadzkie reaguje alergicznie. W ciągu 7 miesięcy zrobiliśmy bardzo dużo. I to w kilka osób. Niedługo spotykamy się i wtedy zapadną decyzje w jakim kierunku pojdziemy.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-09-21 16:23:54
Z całym szacunkiem ale nie i widzę związku przyczynowo-skutkowego słowami kończącymi przysięgę, a Twoim postem. Twoim postem, a tematem rozmowy itd.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-09-20 22:06:06
Jest wiele racji w tym co napisałeś. Każdy z członków stowarzyszenia ma jakieś zadanie do wykonania. Ja nie chcę mówić. To są tylko słowa,które niezbyt dużo znaczą. Nie chcę nikogo piętnować. Chcę przekonać iż Turnica jest czymś wyjatkowym. Ostatnimi czasy jesteś średnio 1-3 razy w tygodniu w tej okolicy. Ja ją promuję, wprowadzam do programów, oprowadzam po tej części Gór Sanocko-Turczańskiej. Chcę udowodnić iż jest to teren nie tylko bezcenny przyrodniczo ale także bardzo atrakcyjny turystycznie. Właśnie wróciłam z obsługi integracji w tej okolicy.Mam...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-09-20 10:21:44
No cóż. Przegraliśmy bitwę. Niektórzy Koledzy czekają na powstanie parku narodowego 20 lat. Być może przed nami następne 20 lat czekania. Oby tylko Turnica przetrwała takie zmagania. Ostatnio widziałam teren projektowanego rezerwatu "Łęg pod Turnicą". Las został prześwietlony. Zniknęła unikatowa roślinność. W chwili obecnej moim zdaniem nie ma sensu chronienie tego obszaru. Bo i po co. Coś bezcennego ginie. Możemy z tego powodu także się cieszyć.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-09-04 08:13:08
Witam w imieniu naszego Prezesa. Niestety, Zefir nie ma dostępu do internetu. Ostatnio Rada Powiatu Bieszczadzkiego wystosowała apel o zaprzestanie działań na rzecz powstania parku narodowego. Jest to troszeczkę dziwne, bo z tego co my się orientujemy to TuPN ma powstać na terenie Powiatu Przemyskiego. Zapelel możecie zapoznać się na stronie www.bieszczadzki.pl

Re: Z czym mi się kojarzy PTTK?
Autor: lucyna
Data: 2008-09-02 20:41:28
Z czym kojarzy mi się PTTK? Z dzieciństwem. Wstąpiłam do szkolnego oddziału w 1973 r. Musiałam przebłagać nauczycieli aby pierwszoklasistkę zabierali ze sobą w góry. Z rajdami, z tą niepowtarzalną atmosferą na szlaku, z tą bliskością panującą na szlaku.Potem przerwa i kurs przewodnicki rganizowany przez PTTK Sanok. Jeden z piękniejszych okresów w moim życiu. A potem klub przewodnicki. Mieliśmy coś wyjątkowego co straciliśmy. Tęsknie do dawnego PTTK ale niestety stare, dobre czasy nie wrócą.

Re: Przegrane lato
Autor: lucyna
Data: 2008-08-26 20:40:49
Moim zdaniem nie mają żadnego wpłuwu. Droga złotówka, niekonkurencyjne ceny, niski standard świadczonych usług, kiepska dostępność komunikacyjna, złe standardy sanitarne to przyczyny odpływu turystów. W tym niemieckich. Aby nie być gołosłowną proponuję zajrzeć na stronę Istytutu Turystyki www.intur.com.pl/tendencje.htm

Re: Trzcianna straszny dwór
Autor: lucyna
Data: 2008-08-24 14:32:13
Przepraszam za błąd.

Re: Trzcianna straszny dwór
Autor: lucyna
Data: 2008-08-24 14:18:04
Szanowny Adminie, nieusuwając tego wątku łamiesz regulamin, ktory najprawdopodobniej sam ustanowiłeś.

Re: Hala Krupowa
Autor: lucyna
Data: 2008-08-19 12:59:30
Nic dodać, nc ująć. Oby wszystkie schroniska były tak prowadzone.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-15 04:33:31
W Bieszczadach zmiany były wprowadzane dwukrotnie. W latach 50-tych spolszczono nazwy m.in Berehy na Brzegi. Było to związane z polityką władz wobec miejszości narodowych. Następne zmiany wynikały z zarządzenia wydanego przez Ministra Administracji, Gospodarki Terenowej i Ochrony Środowiska z dnia 9 sierpnia 1977 r. Zmianie uległo około 60 nazw w województwach:krośnieńskim, przemyskim, rzeszowskim, tarnobrzeskim. Powrócono do starych nazw 1 kwietnia 1981 r. W 2005 r. część nazw spolszczonych powróciła do swego pierwotnego brzmienia np. z Krzywki na Krywkę, Krzywego na Kry...

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 11:15:31
Oj Basiu, Basiu, nie rozśmieszaj mnie. Daj Ci Panie Boże abyś miała chociaż 1/10 tego księgozbioru jaki ja posiadam. I daj Ci Panie Boże żebyś miała takie możliwości wyjazdu na Ukraine jakie ja posiadam.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 10:56:27
Basiu my nie rozmawiamy na temat gdzie leży Pisany Kamień ale o tym czy kolebka chasydyzmu było Pokucie.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 10:30:39
Oj Basiu, Basiu, każdy kto ma jakąkolwiek wiedzę o chasydyźmie zna legendę o Jasieniowie, pieczarze Surduk i o Pisanym Kamieniu spod którego wiódł chodnik do Jerozolimy.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 07:40:39
Basiu nie musisz szukać. Nie znajdziesz takiej informacji w internecie. Chasydyzm nie powstał na Pokuciu.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-14 07:29:05
Oj Basiu, Basiu jak zwykle. Słyszałaś bicie dzwonów ale nie wiesz z jakiej cerkwi pochodzą. Mam przed sobą 23 tom "PŁaja", atykuł Andrzeja Wielochy " Materiały do krajoznawstwa północnej Bukowiny" strona 31-33 rozdział "Chasydzi na Bukowinie" i nic tam na ten temat nie ma. Podobnie postąpiłaś podając informację o ty, iż Żydzi mogli tam uprawiac ziemię. Mogli ale dopero po 1848 r czyli tak jak wszędzie na terenie Galicji i Lodomerii.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-13 20:36:28
Mi też. Baal Szem Tow Międzybórz

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-13 19:54:02
Zaskoczyłaś mnie tym twierdzeniem iż ruch chastdyzmu wywodzi się z Pokucia. Możesz powołać się na jakieś źródła?

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-02 22:32:42
Co to są 3-S-owce. Nie jstem przeciwko Tobie. Nie rozumiem o czym mówisz. I jeszcze jedno. Moja rodzina jest częściowo stąd. Jestem Polko-Ukrainko-korsykanko-Niemką.

Re: Turystyka polska na Kresach.
Autor: lucyna
Data: 2008-08-02 21:55:39
Hmm ciekawych rzeczy się dowiaduje. W latach 1963-67 mieszkali na terenie Bieszczadów Łemkowie i Bojkowie? Ileż że osób szukających tu chleba zginęło w owym okresie? W sprawie śmierci Świerczewskiego najprawdopodobniej będzie prowadzone od nowa śledztwo IPN. Chcą nawet ekshumacji generała.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-07-30 22:17:57
A może to powinni sami przedsiębiorcy i inni organizatorzy decydować o tym czy chcą czy też nie chca wynajmować przewodnika lub pilota. Powinni mieć wybór pomiędzy licencjonowanymi przewodnikami,a osobami bez "papierów''. Jestem pewna, że wybiorą "zawodowców". Najlepszy przykład z mojego podwórka. Latem kilku przewodników obniżyło stawki do 100 zł brutto. Ośrodki zaczęły rezygnować z naszych usług. Przez 3 tygodnie siedziałam w domu nie godząc się na obniżenie stawek. I co. Klienci zaczynają wracać i cena usługi przestała grać jakąkolwiek rolę.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-07-30 18:51:54
Nie rozumiem co z tym wspólnego ma rozbudowana biurokracja. I podatki. Może ale nie chce. Organizator mógł oszczędzić na tych imprezach ale widocznie uznał iż zatrudnienie tych wszystkich osób jest niezbędne. Nie zmuszała go do tego ustawa. Nie było terenów położonych powyżej 1000 m, nie było miast wydzielonych i terenów objętych ochroną przyrody więc nie musiał zatrudniać aż 4 osob, czyli pilota, przewodnika i 2 przewodników muzealnych do obsługi tych grup.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-07-30 16:32:00
Nie Lechu nie pokrywają się. Wyjaśnię Ci na przykładzie ostatniej grupy, którą obsługiwałam. Obsługa: -rezydentka opiekującą się w imieniu organizatora czyli biura podróży kilkoma grupami na terenie Bieszczadów, -pilot reprezentant organizatora, który opiekował się tą grupą -przewodnik czyli ja praca z mikrofonem i w terenie, -przewodnicy muzealni Odrzykoń i Bóbrka. Mimo tego, że jestem do tego przygotowana i mogę to robić organizator zatrudnia przewodników muzealnych. Zresztą nie godzę się na oprowadzanie po obiektach, gdzie są inni przewodnicy.

Re: Muzea regionalne PTTK
Autor: lucyna
Data: 2008-07-30 09:20:27
Jednak przyzwyczajenie to druga natura człowieka. Mam kilknaście książek wydanych przez Muzeum Regionalne PTTK w Brzozowie. Sprawdziłam teraz to Muzeum Regionalne im.dr. Adama Fastnachta w Brzozowie. www.brzozow.com.pl

Re: Muzea regionalne PTTK
Autor: lucyna
Data: 2008-07-30 06:09:52
Dziękuję za informacje, dodałam stronkę do ulubionych :). W spisie nie figuruje muzeum w Brzozowie. Na pewno działa. Sporadycznie tam zaglądam, przeważnie do ich księgarenki. Można w niej kupić ciekawe książki sprzed lat i to za grosze. Jedno mnie martwi. Niegdyś to muzeum słynęło z ciekawych, wartościowych wydawnictw. Niestety, chyba poniechali tej działalności. Szkoda :(.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-07-29 14:22:33
Ostatnio na ten temat rozmawiałam z szefem dużej firmy zajmującej się wynajmem atokarów. Po pierwsze podpisując umowę firma przewozowa decyduje się na wykonanie zakontraktowanej usługi. Po drugie kierowca powinien znać drogę. Pilot może ale nie musi mu pomóc.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-07-29 14:16:53
Do obowiązków pilota nie należy pilotowanie kierowców.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-07-28 22:39:55
Mam uprawnienia na część Beskidu Sądeckiego. Nie oprowadzam tam jednak, bo nie czuję się tam przewodnikiem.

Re: Schronisko w Ustrzykach Górnych
Autor: lucyna
Data: 2008-07-23 17:47:22
Jeżeli chodzi Ci o Kremenaros to wszyscy którzy tam wstępujecie straćcie wszelką nakdzieję. Polecam stację rejonowa GOPR.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-07-08 19:09:20
Muszę się pochwalić. Nasz vice Prezes pan Przemysław Kunysz został członkiem Wojewódzkiej Komisji Ochrony Przyrody. To znany ornitolog, autor wielu publikacji, prezes Towarzystwa Ornitologicznego w Przemyślu. Gratuluję mu z całego serca, a jednocześnie mam nadzieję iż "popchnie" sprawę powstania TuPN. Kiedyś mi powiedział: czekałem na park 20 lat, mogę poczekać następne 20. Park kiedyś musi powstać. Życzę Turnicy, Jemu, naszym Sympatykom i sobie oby powstał jak najszybciej.

Re: Ginące Beskidy
Autor: lucyna
Data: 2008-07-04 16:52:01
Ja nie widziałam. Konie pracują przy zrywce i zwózce derwna. Moim zdaniem bardzo dużym problemem jest jakość maszyn używanych w pracach leśnych. Często gęsto są to maszyny zniszczone, na półniesprawne, mające kilkadziesiąt lat. Zwracają uwagę na to sami leśnicy. Przetargi wygrywają małe, czasami jednoosobowe Zakłady Usług Drzewnych. Takiego ZUL'a nie stać na zakup czy modernizację sprzętu.

Re: Ginące Beskidy
Autor: lucyna
Data: 2008-06-30 19:26:00
Nie można. Kiedyś dyr parków krajobrazowych w Krośnie obiecał nam, że w długi weekend majowy będą trójki pilnujące traktów leśnych. Policjant, pracownik parku i straźnik leśny. Akcja nie powiodła się. Kiedyś na jednej z konferencji poświęcono prawie jeden dzień na ten problem. Gadanie i tyle tylko, że w gronie decydentów. Dziś na konferencji zorganizowanej przez pracownie na rzecz wszystkich istnień dla samorządowców wrócił problem. Słowa, słowa, słowa. Można imprezy organizować na terenie LP nie naruszając prawa. Nie podam "instrukcji obsługi". Podobna syt...

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-26 06:25:05
Oczywiście, że nie świadczy. Nie zapominaj jednak, że PTTK to ludzie. Tysiące członków Towarzystwa aktywnie włącza się w akcje promujące w przeróżny sposób dziedzictwo przyrodnicze. To forum nie jest reprezentatywne. Userzy przedstawiają tylko i wyłącznie swoje poglądy. Niedługo spotkamy się na konferencji poświęconej zarządzaniu terenami chronionymi z członkami pracowni. Przecież możemy zapytać się w kuluarach o zasady współpracy pracowni i innych organizacji ekologicznych i chroniących przyrodę o zasady współpracy.

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-25 06:29:04
Nie jestem upoważniona do wypowiedzi w kwestii współpracy. Kilku Kolegów mówiło mi, że powinnam zacząć czytać "Gościniec", że takie pismo musi mi się spodobać. Chyba mieli rację. Muszę dokłanie je zacząć przeglądać.

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-24 19:46:55
Bardzo ciekawe spostrzerzenie. Tak właśnie rozumiem turystykę zrównoważoną.

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-24 19:44:38
Zdecydowanie sie zgadzam z Przedpiścą. Popełnił błąd. Przepraszam

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-23 15:44:01
1. Nie robiłam notatek z konferencji. Zapamiętałam konkluzję. To mi wystarczy. Nie zwykłam wątpić w kompetencje profesjonalistów, w tym osób mających przed nazwisiem dr. Oczywiście możesz sprowadzić swoim zwyczajem rozmowę do absurdu ale nie licz na mój dalszy udział w dyskusji. 2. Jeżeli weźmiemy pod uwagę podział Kondrackiego to ceny ziemi są podobne. Okolice Wetliny i okolice Soliny z tego co orientuję się "idą" w tej smej cenie. 3. Dziękuję za troskę. Nie narzekam na brak zleceń. 4. Obyś miał rację.

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-23 10:23:03
1. Jak go zwał tak go zwał ale są niespójne. 2. W Bieszczadach można zaobserwować pierwsze symptomy załamania koniunktury turystycznej. Szczególnie w sezonie zimowym. W turystyce panują mody. Co do rynku nieruchomości. To jest tylko kwestia kilku lat aby wyrównały się. 3. Nie powstanie na terenie parku narodowego. Jak się okazało to decydenci ukraińcy nie są zainteresowani tworzeniem małych przejść, w tym turystycznych. Ich interesuje tranzyt przez Polskę. TIRy na obrzeżach Turnicy to koszmar.

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-22 23:29:26
1. To jest polska. Przepisy prawne są niespójne lub przeczą sobie. 2. Łatwiej jest chronić, gdy jest jeden właściciel ziemi niż 100. Wszędzie jest wykupywana spekulacyjnie. Jedyna różnica to taka iż wartość ziemi w Bieszczadach jest znacznie większa niż w okolicznych mezoregionach. 3. Obyś miał rację. Powstanie jednak infrastruktura drogowa, która poprzecina korytarze ekologiczne.

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-22 21:44:17
1.Niestety, tak. Na ostatniej konferencji NATURA 2000 rozmawialiśmy o tym. Nadleśniczy z Brzegów Dolnych wygłosił przeciekawy referat na temat zagrożeń np. następuje w okolicy J. Solińskiego próba przywłaszczenia ziemi zarządzanej w imieniu SP przez Lasy Państwowe. Nadleśniczy z Baligrodu ma bardzo poważny problem z zagradzaniem działek znajdujących się pośród dzialek leśnych. Nie pamiętam nazwiska ale Urbanistka zaczęła podawać przykłady niezbyt uczciwych nabywców nie szanujących przepisów prawnych. Dosłownie setki przykładów, gdy właścicele mają za nic racj...

Re: Kij w mrowisko - artykuł ;)
Autor: lucyna
Data: 2008-06-22 21:26:06
Odniosnę się tylko do trzech kwestii: wykupywania ziemi, dostępności komunikacyjnej wycinania lasu. 1. Ziemia mojego Kolegi mieszkającego na obrzeżach Turnicy (autochton) graniczy z posiadłościami dwojga bardzo znanych polityków. Jest wykupywana. 2. Dostępność komunikacyjna poprawi się i to wkrótce. Jest już mowa o modernizacji drug dojazdowych do Arłamowa i stworzeniu tak naprawdę od nowa lotniska w Krajnej. Nie zapominaj o Arlamowie i modernizacji, a raczej przekształceniu go w centrum szkoleń olimpijskich. Już zainwestowano 178 mln zł. Nie będzie można Turnicy por...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-06-10 19:36:30
Dałam sobiekilka dni na przemyślenie sprawy. Najprostsze pytania są zarazem najtrudniejsze. Nic jednak orginalnego nie wymyślilam. O co chodzi? O ochronę przyrody. O ochronę naszego wspólnego dobra dla przyszłych pokoleń.Tylko tyle i aż tyle.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-06-06 20:05:03
Przepraszam za błąd.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-06-06 19:49:45
Po pierwsze na Turnicy już się zarabia. Ja także. Od ponad pięciu lat prowadzę tam grupy. Od dwóch współpracuję z Arłamowem. Tym Arłamowem. Ostatnio właściciele zainwestowali w ośrodek z tego co pamiętam 178 mln zł. Powstaje centrum szkoleń olimpijskich. Planują dalsze inwestycje.Mówiąc wprost działam na niekorzyść tego ośrodka i przez to na niekorzyść samej siebie. Już mi to powiedziano. Koledzy są przeciwnikami powołania TPN. Mogą powstawać gospodarstwa, mogą szkolić się przewodnicy i co z tego. Liczy się tylko jedno. Czy potrafią zainteresować swoją of...

Re: SKPT boi się...
Autor: lucyna
Data: 2008-06-04 18:29:24
Mam podobne zdanie. Nie liczą się koszty jeżeli chodzi o zdobycie wiedzy. Mimo, że mnie takie formalności nie obejmowały miałam staż w Agencji Bieszczady. Koledzy mający duże doświadczenie zawodowe szkolili mnie przez kilka miesięcy. Nadal zdarza mi się "wskoczyć" do autokaru Kolegów i podpatrywać Ich w pracy. Jestem także na obowiązkowymi szkoleniami. Kilkoma w roku. To wszystko oczywiście powinno dotyczyć zawodowców.

Re: SKPT boi się...
Autor: lucyna
Data: 2008-06-01 12:29:12
Lechu każda grupa jest inna. To truizm o którym zapomina większość przewodników. Poziom serwowanej wiedzy musi być dostosowany do zainteresowań klientów. Nie oznacza to jednak iż przewodnik może mieć luki w wiedzy. Ma być doskonale przygotowany do oprowadzenia k a ż d e j grupy. Nie ważne czy to uniwersyteccy profesorowie czy dzieci z akademii szkrabusiów. Za to mu płacą i to dużo. Nie bierze się 200-500 zł netto za towarzyszenie grupie. Jestem za wprowadzeniem dodatkowych uprawnień. Zdobycie nowych umiejętności,wiedzy może tylko pomóc nam przewodnikom. Hermetyczn...

Re: SKPT boi się...
Autor: lucyna
Data: 2008-06-01 07:41:21
Nie rozumiemy się Lechu. Mi są potrzebni przewodnicy-regionaliści, posiadający ponad przeciętną przewodnicką wiedzę. Muszą także posiadać umiejętność jej przekazania. Nie są to moje czcze wymysły lecz wnioseki nasuwający się po codziennych rozmowach przeprowadzanych z klientami. Każdy przewodnik, ja oczywiście także, jest oceniany przez osoby zamawiające usługi. Wątpię aby byli nam potrzebni ludzie posiadajacy tylko wiedzę górską. To są Bieszczady i oznakowane szlaki. Nic złego nie może stać się. GOPR czuwa i ostatnio po wypadku naszego Kolegi (także Usera z...

Re: SKPT boi się...
Autor: lucyna
Data: 2008-05-31 21:01:26
Lechu ja na dzień dzisiejszy nie jestem członiem żadnego koła czy klubu przewodnickiego. Czasami mnie ciągnie aby powrócić do PTTK ale to szybko przechodzi. O czym Ty mówisz? Jaka zapaść? Człowieku mam problemy ze znalezieniem dobrych komercyjnie przewodników. Zlecenia sypią się jak liście. Zawodowi mają sprzedane terminy aż do połowy października. Ostanio podnieśliśmy ceny. Myślałam, że będzie to miało jakiś wpływ na ilość zleceń. Nie ma żadnego. I jeszcze jedno. Nas ludzie zatrudniają, bo tego chcą, a nie dlatego, że wymaga tego ustawa. Wczoraj pracowała...

Re: SKPT boi się...
Autor: lucyna
Data: 2008-05-31 19:39:45
Trudno mi powiedzieć czy to jest objaw strachu. Z tego co zauważyłam część przewodników rzeczywiście boi się zmian. Także nie związanych z kołami studenckimi. Moim zdaniem zmiana ustawy nie odbije się na rynku usług turystycznych. Ci co mają dużo będą nadal mieć bardzo dużo, zaś ci co nie otrzymują już zleceń to nadal beą 'bidować w tym względzie". Mi sama zmiana nie podoba się. Nie mogę zaakceptować ślepego naśladownictwa rozwiązań zachodnioeuropejskich. Polskie przewodnictwo kształtowało się dziesiątki lat, ma bogaty dorobek. Ktoś kiedyś nie bez podst...

Re: Egzaminy przewodnickie
Autor: lucyna
Data: 2008-05-29 05:16:20
Oby nie. Nikt nie jest omnibusem. Nie podobaja mi się te zmiany. Moim zdaniem są przeczne ze zdrowym rozsądkiem i z oczekiwaniami gości. Klienci chcą profesjonalistów bardzo dobrze znających teren. Wg tego co napisałeś będę jako przewodnik i pilot posiadała pełne uprawnienia. Nie obejmą one gór typu alpejskiego. I całe szczęście. To byłby absurd do potęgi entej, gdyby nam pozwolono prowadzić po Tatrach bez odpowiednich szkoleń i egzaminów. Podam Wam trzy "kwiatki" z ostatniego długiego weekendu. W ośrodku x w Bieszczadach podchodzi do mnie przewodnik beskidzki spoz...

Re: Bieszczady rowerem
Autor: lucyna
Data: 2008-05-28 20:48:13
Proszę bardzo: Tarnawa Niżna-Bukowiec, Wołosate parking-Wołosate Leśniczówka RTarnica Zatwarnica -Suche Rzeki Zatwarnica-Hulskie do końca bitej drogi droga przez Caryńskie ale tylko do pętli.

Re: Bieszczady rowerem
Autor: lucyna
Data: 2008-05-28 19:13:01
No to mnie zaskoczyłeś. W BdPN mamy trasy rowerowe?

Re: Bieszczadzka taryfa.
Autor: lucyna
Data: 2008-05-27 18:56:42
Jeżeli chcesz aby Twoja opinia dotarła do dyrekcji parku opisz zdarzenie na forum bieszczadzkim. Z tego co wiem nie tylko Ty miałeś problem.

Re: Nieopłacona składka PTTK
Autor: lucyna
Data: 2008-05-17 08:14:03
Nie opracowano także koncepcji powstania parku narodowego. Urzędnicy wojewody nawet nie chcą przyznać się do tego, że wpłynęło pismo z min. od ochrony środowiska. Jeżeli chodzi zaś o ścieżki i szlaki to moim zdaniem ktoś wreszcie musi nad tym zapanować. Powstają non stop nowe. Wytycza się już szlak obok szlaku tzn. jedna droga dwa-trzy szlaki np. rowerowe. Powstają ścieżki spacerowe gminne, dydaktyczne, spacerowe itd. Ktoś zdobył pieniądze na wytyczenie, oznaczył przestrzeń publiczną i na tym koniec. Nie są naniesione na mapy, nikt ich nie promuje, a co najgorsze...

Re: Nieopłacona składka PTTK
Autor: lucyna
Data: 2008-05-15 20:07:32
O ile dobrze pamiętam to na forum tatry.prv.pl kazała Pani wybierać Zefirowi pomiędzy mną, a Panią. Dalsze dziej owej hsitoryji Pani zna. Zostałam zaproszona do współpracy przez osoby zakładające stowarzyszenie i znalazłam się wśród członków założycieli. Zaproponowano mi abym była w zarządzie zarządzie stowarzyszenia. Niestety z przykrością odrzuciłam ten zaszczyt. Kierowałam się przede wszystkim dobrem Turnicy. Mnie zajmującą się jednocześnie pracami nad stworzeniem stowarzyszenia przedsiębiorców najłatwiej byłoby zaatakować zarzucając m.in. kierowanie si...

Re: Nieopłacona składka PTTK
Autor: lucyna
Data: 2008-05-15 18:13:54
Pani Przewodnik odpowiem Pani w imieniu naszego stowarzyszenia. Zefir ma nasz mandat zaufania. Nie wystawia sobie kiepskiego świadectwa. Wprost przeciwnie cenimy sobie, my czlonkowie-założyciele Jego zaangażowanie. Już kilkakrotnie jasno kilku członków założycoeli wyraziło swoje zdanie. Nawiązuję do wypowiedzi wyrażonej przez Panią na forum tatry.prv. Pani dziekujemy. Nikt z Panią nie chce współpracować, nikt nie chce aby Pani angażowała się w działalność stowarzyszenia. Proszę nie traktować tego jako obrazy. To jest jedynie stwierdzenie faktu. Jeszcze jedno odno...

Re: Nieopłacona składka PTTK
Autor: lucyna
Data: 2008-05-14 21:12:55
Przyłączam się do gratulacji. Znam osobiście Zefira i mam zaszczyt wspólpracować z Nim w Stowarzyszeniu na Rzecz Turnickiego Parku Narodowego. Jestem pełna podziwu dla jego dokonań. Ten Młody Człowiek zdołał w niedługim czasie naprawdę dużo dokonać. Poruszył sumienia i serca wielu ludzi, założył Stowarzyszenie, został jednogłośnie wybrany Prezesem i co najważniejsze doprowadził do sytuacji, że szanse na powstanie TPN są naprawdę bardzo duże. Za nim przemawiają czyny. A PR no cóż...

Re: Bieszczady rowerem
Autor: lucyna
Data: 2008-05-13 22:53:39
Obniżenie Górnego Sanu to wymarzone miejsce do uprawiania turystyki rowerowej. Niestety, te możliwości ogranicza Bieszczadzki Park Narodowy. Nie można poruszać się na jego teenie na rowerze.

Re: Mapy i ich kopie
Autor: lucyna
Data: 2008-05-12 11:24:16
I tak i tak. Jako prezenty orginał ale fragmenty kopiuję jeżeli je wykorzystuję w pracy. Zabawa w poszukiwanie skarbu. Tylko mały fragment mapy aby nie wprowadzać zbyt dużo informacji. Po skończonej zabawie dostają mapy orginały.

Re: Mapy i ich kopie
Autor: lucyna
Data: 2008-05-12 10:15:47
Oczywiście, w pierwszej części postu masz całkowitą rację. Ja dodatkowo mapy Ruthenusa traktuję jako materiały reklamowe. Szef wydawnictwa daję mi na drugiej stronie reklamę. Po cenach druku zakupuję mapy i rozdaję je za zgodą i przy pełnej aprobacie wydanictwa jako atrakcyjne prezenty. Podobnie robią to inni reklamodawcy. Jeżeli zaś chodzi o użycie map w celach InO moim zdaniem jest to nadużycie. Koledzy mają przeważnie zgodę właściciela na wykorzystanie ich map w imprezach. Za użycie zaś mapy w celach reklamowych, poza wyżej wymienionym należy uiścić opłatę.

Re: Mapy i ich kopie
Autor: lucyna
Data: 2008-05-11 19:42:33
Lechu ktoś za podkład dał 100 tys zł. Potem zainwestował w aktualizację i treść turystyczną 50 tys zł. Wydał 150 tys zł. Wg Ciebie to nic. Ma oddć za darmo, bo to jest potrzebne ludziom?

Re: Mapy i ich kopie
Autor: lucyna
Data: 2008-05-11 18:28:32
Oczywiście, że mapy różnią się między sobą. Wydawcy nabywają prawo do określonego podkładu za bardzo duże pieniądze. Jeszcze kilka lat temu idące w setki tysięcy zł. O tym raczej nie mówią traktując informacje jako tajemnicę handlową. Wiem, że Rythenus czy Compass zatrudniają conajmniej kilku ludzi, którzy wnoszą uatualnienia i poprawki do każdego wydania mapy. Podobnie robią inne wydawnictwa. Kilkakrotnie proponowano mi pracę nad korektami. Praca niewdzięczna ale dzięki temu mapy turystyczne są aktualne i pod względem merytorycznym "rozwijające się".

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-05-11 05:19:37
Czy sądzisz, że Polski nie stać na ochronę przyrody? Oczywiście możemy wydawać miliardy zł na opiekę społeczną, kolejne miliardy marnotrawić na rozdmuchaną administrację samorządową i rządową, wydawać kolosalne pieniądze na budowę super stadionów na mrzonki typu Euro itd. ale nie możemy pozwolić sobie na wysupłanie ok 3 mln zł na utworzenie TuPN. Faktem jest, że pracownicy parków narodowych zarabiają grosze. Pieniędzy państwowych wystarcza im chyba tylko na opłacenie etatów. Nie wiem czy z tej puli będzie można coś pozyskać na nowe parki narodowe. Wybacz...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-05-10 20:29:05
Wszystko wskazuje na to, że nie. Min Nowicki jest zainteresowany powstaniem parku. Do wojewody podkarpackiego wpłynęło pismo w sprawie warunków utworzenia Turnickiego Parku Narodowego. Ponoć wojewoda duma co ma z tym fantem zrobić.

Re: Bieszczadzka taryfa.
Autor: lucyna
Data: 2008-05-05 21:08:57
Mnie zastanawia tylko jedno. Dlaczego Parkowcy milczą w kwestii owych 15 %, które muszą przekazać GOPR?

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-05-04 20:18:18
Nie wiem. Przyjełam na siebie obowiązki związane z promocją idei powstania parku narodowego. Niestety, to co napisaleś jest prawdą. Dla mnie niepojętą. Usiłowano nam to wyjaśnić przy okazji zdobywania licencji BdPN. Niewiele z tego zrozumiałam. Park wprowadził taki cennik, bo mógł go wprowadzić. jest zróznicowanie na szlaki i ścieżki przyrodnicze. Ceny biletów są zróżnicowane. Opłata np na szlak czerwony na Szeroki Wierch wynosi 5 zł, ul. 2.50, na ten sam szlak ale jest to udostępnienie obszaru ścieżki przyrodniczej to odpowiednio 4 zł i 2 zł. Najdroższe s...

Re: Szlak naftowy
Autor: lucyna
Data: 2008-05-04 20:11:55
A my na to dziękujemy :). Panie z "Doliny Ropy" pięknie ów szlak rozreklamowują. Dostałam kilka bardzo fajnych i przydatnych przewodników Pawła Krokosza "Gorlice na szlaku czarnego złota".

Re: Zagłodzone psy na zamku w Kami
Autor: lucyna
Data: 2008-04-25 06:04:21
Takich tragedii jest wiele. Na forum bieszczadzkim jest Fox z Towarzystwa Pogotowie dla Zwierząt. Niestety, przez przypadek skasowałam namiary na niego. Nie mam ani nr tel., ani meila. Ich strona to www.animals.org.pl

Re: Jacy jesteśmy?
Autor: lucyna
Data: 2008-04-23 16:53:53
Mam podobne zdanie. Mimo ewidentnych różnic pomiędzy oddziałami moim zdaniem całe PTTK cierpi na chorobę "etatowych działaczy". Tę organizację opanował marazm. Są tu "etetowi działacze", duże grono pracowników ale niestety nie widać efektów ich pracy. Często gęsto jedyne kryterium doboru kadry to: mierny ale wierny. Z góry przedpraszam Kolegów, którzy się pod tą etykietą nie mieszczą. Są i tacy ale oni szybko się wypalają. Dla mnie symbolem PTTK jest: starszy człowiek, często w czerwonym swetrze wypinający pierś po ordery. Na nim pustka.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-21 21:44:48
Może tylko dodam, że lasy Turnicy mają w dużej mierze naturalny charakter. Dominują tu trzy gatunki drzew. Jodła i buk zajmują swoje naturalne siedliska. Sosna została posadzona przez leśników na niewłaściwych siedliskach jako przedplon. Sośniny muszą być przebudowane. Dominują tu dobrze wykształcone zbiorowiska: żyznej buczyny karpackiej, podgórskiej buczyny karpackiej. Oprócz tego spotyka się podgórski łeg jesionowy, olszyny karpackie. Dlaczego tu pozostały relikty puszczy? Kłania się nam historia. Te ziemie były królewszczyznami. W zaborze austriackim najpier...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-21 14:36:20
Witam. Cóż mogę zrobić? Przede wszystki podziękować za podanie argumentów przemiawiających za stworzeniem parku narodowego. Jednocześnie muszę przeprosić za poziom dyskusji zaprezentoamy m.in.przez mnie. Z czy można porównać Turnicę? Z Bieszczadami czy z resztą Pogórzy Karpackich? Sądzę, że z jednym i drugim. BdPN należy do grona najcenniejszych obszarów chronionych w Europie. Przemawia za tym kilka faktów: Międzynarodowy Rezerwat Biosfery Karpaty Wschodnie, Dyplom Rady Europy, Certyfikat PAN-parksu. Mam przed sobą "Popularny plan ochrony BdPN".Jakie były cele...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-21 14:06:28
Czy park narodowy powstanie czy też nie to i tak ruch turystyczny zostanie zwiększony. Podwoi się liczba miejsc w ośrodku wypoczynkowym w Arłamowie. Oprócz tego lawinowo wzrasta liczba gospodarstw agroturystycznych w okolicy projektowanego parku narodowego. Stowarzyszenia Dolina Wiaru i Wrota Karpat aktywnie włączyły się w poromocje wykorzystując między innymi struktury Podkarpackiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. Turnica leży pomiędzy dwoma dużymi regionami recepcyjnymi: Przemyślem i Bieszczadami. To także generuje ruch turystyczny. Powstanie parku na pewno w pewien...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-21 13:04:05
Jest tylko dwóch zwolenników tego parku na forum. Zefir i ja. Jeżeli jesteś zainteresowany jakimś zagadnieniem to proszę pytaj. Postaram się Ci odpowiedzieć na każde pytanie. Niestety, wyjeźdżam wieczorem na konferencję i nie chce mi się brać ze sobą laptopa. Powinnam być obecna w necie do 20. I jeszcze jedno. Oceniając pamiętaj, że pozion dyskusji nie zależy od jednej strony.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-21 12:46:58
Chcesz masz :))) Masyw Suchego Obycza Oprócz czarnego łącznika transgranicznego szlaku szwejkowskiego jest 3 oznakowane szlaki: niebieski historyczo-przyrodniczy 35 km czerwony przyrodniczy 15 km II czerwony przyrodniczy 20 km Trasy oznakowane kolorem czerwonym nie pokrywają się. Oprócz tego w okolicy jest kilkanaście innych tras rowerowych oznakowanych. Polecam szlak forteczny i szlaki wokół Krasiczyna.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-21 06:33:52
Musiałam dać sobie trochę czasu aby przeanalizować Twoją sugestię i przede wszystkim porozumieć się z częścią zarządu. Chocdzi mi o drugą część wypowiedzi. Czy powinniśmy współpracować z innymi organizacjami. Od ponad 20 lat w powstanie Turnickiego Parku Narodowego zaangażowana jest Pracownia na Rzecz Wszystkich Istot www.pracownia.org.pl. To na jej stronie udokumntowana jest historia walki o Turnicę. Przebogata dokumentacja obrazująca i dzialania ekologów oraz pokazująca rok po rok dewastację Turnicy. Jesten z najaktywniejszych ekologów z pracowni pan Krzysztof Wo...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 15:24:48
Te tereny niegdyś nazywano "państwem arłamowskim". To był potężny ośrodek rządowy łowiecki zarządzany przez pułkownika Doskoczyńskiego. W chwili obecnej jest to jeden z największych kompleksów wypoczynkowych na naszym terenie. Do niedawna badzo blisko z nim wspólpracowałam. Nie wiem jak teraz będzie, gdy zaangażowałam się w ratowanie Turnicy. Graniczy on bezpośrednio z projektowanym parkiem. Ośrodek pięknie rozwija się, modernizuje, w niedługim czasie powstanie tu ośrodek szkoleń olimpijskich. Arłamów to marka. Oprócz tego dość dobrze rozwinięta pod względem t...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 14:05:09
Mamy wybór usiąść i płakać albo zacząć działać. Ja nie godzę się na dewastację Turnicy i staram się coś robić. Dziekuję za podjęcie merytorycznej dyskusji.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 13:48:38
Przede wszystki dziękuję za zainteresowanie i podjęcie merytorycznej dyskusji. Tobie i pozistałym Kolegom. Nie mam na dzień dzisiejszy operatu ochrony projektowanego parku narodowego.Mamy tylko jeden albo dwa egzemplarze. Członek złożyciel, który jest jednocześnie vice szefem BdPN ma przygotować możliwość pobrania owego operatu na pdf. Stowarzyszene powstało niedawno, 30. Od tego czasu oprócz tego, że Prezes zajął się jego rejestracją pozostali członkowie bardzo aktywnie włączyli się w działalność. Posługuję się tylko materialami wydanymi przez Lasy Państowe...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 13:22:52
Na dzień dzisiejszy rząd rozpatruje powstanie trzech parków: Turnickiego, Jurajskiego i Mazurskiego. Moim zdaniem jakieś szanse na powstanie ma nasz Turnicki i być może Jurajski. Najgorsze jest przed Mazurskim.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 13:19:42
Po Pogórzu Przemyskim tak. Po Górach Sanocko-Turczańskich mam nadzieję, ze nie. Być może powstanie Turnicki Park Narodowy.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 13:04:08
Na dzień dzisiejszy teren ten jest w pewien sposób chroniony. Znajdują się tu: Park Krajobrazowy Pogórza Przemyskiego i Park Krajobrazowy Gór Słonnych.Oprócz tego są rezerwaty przyrody: Turnica, Na Opalonym, Chwaniów, w najbliżeszej okolicy Kalwaria Pacławska. Oprócz tego jest twór Kompleks Promocyjny Lasów Państwowych. Projektuje się także rezerwat leśny "Łęg pod Turnicą" mający chronić łęg w potoku Turnica z dobrze zachowanym zbiorowiskiem łędu jesionowego z udziałem wiąza. Obszar jest częścią Obszaru Specjalnej Ochrony Ptaków Natura 2000. Niestety, lasy...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 12:47:19
Pani Przewodnik okolice Arłamowa i Turnica nie są położone na terenie Pogórza Przemyskiego lecz na terenie Gór Sanocko-Turczańskich. Projektowany TPN jest także położony na terenie Gór Sanocko-Turczańskich.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-20 12:37:13
Baśka już raz Zefir wypowiedził się jasno i zdecydowanie na temat twojego udziału w przedsięwzięciu> Pani dziękujemy. Teraz odpowiem Ci ja jako członek-założyciel i członek komisji rewizyjnej. Pani dziękujemy. Dysponujemy całym szeregiem osób chcących nam pomóc, zaangażowanych w sprawę ratowania Turnicy. Wiemy co mamy robić, w jaki sposób pozyskiwać zwolenników. Od poniedziałku członkowie założyciele wyjeżdżają na szereg konferencji, gdzie sa poumawiani na kuluarowe spotkania z przedstawicielami poszczególnych parków narodowych. Przeważnie są to nasi znajomi,...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-19 20:06:19
Nie, kłania nam się historia. Bandrów jako przykład mieszanki narodowościowo-religijnej. Bandrów Kolonia wg przeprowadzonego spisu ludności w 1921 r. liczył 394 mieszkańców, w większości ewnagelików, Bandrów Narodowy zaś 837 mieszkańców 788 grekokatolików, 8 rzymkot, 3 ewang, 38 mojż. W ramach umowy sowiecko-niemieckiej słynnego Paktu granica przebiegała plus minus na rzece San. W noc poprzedzającą atak sowiecki na Polskę, Niemców opuścili tę miejscowość. Zostali wysiedleni przez swoich. Taka wymiana ludności. Berehy Dolne spis z 1921 r. 1018 mieszkańców,...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-19 19:03:17
Tak ale wysiedlenia rozpoczęły się 16 września 1939 r. Najpierw musieli wyjechać Niemcy. Potem Sowieci wysiedlali całe wsie wzłuż granicy na Sanie. Budowa linii Mołotowa. Potem lata czystek etnicznych 1945-47.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-19 12:54:50
Masz rację. Nie bagatelizuję ścieków w Dunajcu tak samo jak nie bagatelizuję ścieków w Jeziorze Solińskim. Gdybyśmy jako Stowrzyszenie na Rzecz Tunickiego Parku Narodowego zajmowali się zbawianiem całego świata to tak naprawdę nic konkretnego nie zrobilibyśmy. Niech tamtejści mieszkańcy, którzy w dużej mierze żyją z turystyki zajmą sie ochroną śodowiska swojej małej ojczyzny. My im możemy tylko pomóc. Widzisz problem to zajmij się nim. Fakt, pod względem turystycznym Polska jest wspaniałym krajem.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-19 11:22:17
Kraina dolin to fenomen przyrodniczo-historyczny na skalę światową. Występuje tylko i wyłącznie na terenie Bieszczadów. Jest to obszar danych wsi bojkowskich wysiedlonych w latach 1939-47. Kraina dolin położona jest powyżej 500 m npm. Te 500 m to jeden z wyznaczników "krainy dolin". Mimo tego, że na terenie projektowanego parku narodowego występują także opustoszałe wsie z podobnymi zbiorowiskami leśnymi to nie spełniają one kryteriów "krainy dolin". To, że nasz BdPN uchodzi za jeden z najceniejszych przyrodniczo obszarów w Europie to zawdzięcza to: krainie dolin, bogate...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-19 06:41:59
RE *1 Tak, aby powstał park narodowy musi zgodę wyrazić miejscowa ludność poprzez swoje samorządy. Wiekszośc z nich jest negatywnie ustosunkowana do idei parku narodowa. RE *2 W chwili jest mowa po możliwości powstania 3 parków narodowych. Dwa z nich są wpisane w Narodową Strategię: nasz Turnicki i Mazurski oraz Jurajski. W sumie powierzcnia parków narodowych obejmuje 1% powierzcni naszego kraju. Turnciki Park Narodowy byłyby jedynym parkim pogórzańskim, łącznikiem pomiędzy Roztoczańskim i Bieszczadzkim. Zajmowałby tylko tereny należące do Skarbu Państwa, poło...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-18 18:47:13
Zapomiałam o jednym. Kolega-Przewodnik z IT będącą najprawdopodobniej częścią PTTK w Przemyślu prosił mnie o informacje dotyczące Turnickiego Parku Narodowego. Jako Stowarzyszenie i Grupa Bieszczady dostałam kilka zaproszeń na konferencję organizowaną przez Instytut Ochrony Przyrody. Jedno z zaproszeń wykorzysta PTTK Przemyśl-ów Kolega-Przewodnik. Będą mu towarzyszyć panie z Lokalnej Organizacji Turystycznej,ktorą wspóltworzy oddział. Panie z Wrót Karpat współpracują także ze Stowarzyszeniem.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-18 18:27:59
Kochani jesteście. Mam dla Was niezbyt dobre wieści. Wszystko wskazuje, ze udało nam się przekonać decydentów. Być może nawet Pana Prezydenta. Wczoraj czy przedwczoraj na posiedzeniu rządu (wojewódzki konserwator przyrody twierdził, że rada gabinetowa) rozpatrywala sprawę powołania TPN. Rozpatrywano źródła finansowania. Dr Krzemiński zwrócił się o przekazanie obiektów w Turnicy na rzecz powstającego parku. Wojewoda dostał raport obrazujący historię powstawania parku narodowego. Koło łowieckie w Birczy zwołuje zebranie, obecność obowiązkowa. Co do moich usłu...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-18 14:54:24
Łukasz, bój Ty się filanców leśnych. Na terenie LP można biwakować tylko i wyłącznie na wyznaczonych miejscach. Rozbicie namiotu poza owymi miejscami jest zabronione. Od kiedy to na terenie LP można palić ogniska? Z tym szwendaniem to prawda. Opłatę do parku może ale nie musi wprowadzić dyr parku. Tak i tak musisz zapłacić za noclegi. Nie mozesz biwakować na dziko. Na terenie niektórych gmin np.Soliny nie wolno w ogóle rozbijać namiotów poza wyznaczonymi miejscami. W lasach nie możesz palić ogniska. Turnica ma chronić tereny przede wszystkim leśne. Dziwne t...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-17 21:55:51
Proszę przedstaw mi dwie kalkulacje imprezy. Jednej poza parkiem, a drugiej w parku.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-17 19:31:40
Lechu przeciętnej rodziny nie stać na wyjazdy. Nie czuje potrzeby uprawiania turystyki. Sama się ostatnio przekonałam o tym. Dostałam kilka naprawdę ciekawych ofert od zaprzyjaźnionych tour-operatorów, za połowę ceny i musiałam obejść się ze smakiem. Nie stać mnie było nawet na najtańszą ofertę +/- 1 tys zł za 10 dn. pobyt w Egipcie. Nie łącz dwóch rzeczy. Pauperyzacji społeczeństwa z istnieniem parków narodowych.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-17 16:45:26
Lechu przestań lać wodę.Od kiedy to przeciętna rodzina musi wynajmować przewodnika. I jeszcze jedno. Przeciętną polską rodzinę stać na przyjazd w okolice Turnicy ale nie stać na zakup biletu. Ostatnio jak jechaliśmy do Krakowa to koszt paliwa-gazu wynióśł około 250 zł, zaś jak udawaliśmy się na Jurę to koszt samego paliwa wynióśł prawie 800 zł. Fakt trochę nadkładaliśmy drogi aby jak najwięcej zwiedzić.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-17 13:08:20
Kwota jest naprawdę duża. W BdPN 4 i 2 zł odpowiednik puszki i butelki piwa.

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-17 10:49:24
Tak, to bardzo częsta praktyka. Nie tylko biura podróży ale także inni organizatorzy stosują "takie sztuczki". Dodatkowo są prowizje dla organizatorów. Średnio 10 % płacone przez obiekty hotelarskie. To czysty zarobek organizatorów. No i marża biura dochodżąca w skrajnych przypadkach do 50%. Spotkałam się także z takimi sytuacjami, że organizatorzy ale nie biura dostają darmowy pobyt w ośrodkach dla siebie i swojej rodziny. Ośrodki wspólpracujące z nami dają nam darmowe pobyty dla gości w czasie stady-tour traktujac to jako reklamę. Czasami takie pobyty są nagrod...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 19:13:42
Baśka przypomnij sobie radę Zefira. Jest ona na tatry.prv. Mam trochę większe problemy, a racze osoby miejscowe popierające ideę parku narodowego. Rano wypowiedziały się w audycji radiowej, a po godzinie zaczęło się ich zastraszanie i szykanowanie. Tak Baśka pójdę do miejscowych i powiem: pomóżcie nam stworzyć park. Pogonią mnie widłami i siekierami jak przed laty pewnego profesora, króry lansował powstanie TPN>

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 17:43:03
Komplekas promocyjny jest powołowany przez dyr lasów państwowoych. W chwili obecnej jest 11 kompleksów. Przez większość ekologów oceniane jest jako "listek figowy". Twór nie osadzony w realiach prawnych ochrony przyrody. " Zapraszani są reprezentanci lokalnych samorządów, naukowcy, reprezentanci lokalnych mediów, duchowni słowem ludzie przeróznych profesji.Dzieki powołanym w LKP -ach rdom społeczno-naukowym, które mają w swoim składzie takich właśnie członków eliminowane są nieporozumienia między leśnikami, a przedstawicielami organizacji ekologicznych" Przedmowa do...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 17:20:45
Hmm czy za tym pójdą jakieś dzialania?

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 14:07:13
Z tymi Waszymi szkoleniami prawnymi jest coś nie tak. Pragnę Ci przypomnieć, że skończyłam kurs przewodnicki organizowny przez PTTK. Przepisów prawnych uczył nas jeden z Waszej wierchuszki.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 13:49:25
A więc tak to odbierasz. rotfl Raczej mam farta. Ktoś udzielił mi pomocy. Jestem mu za to wdzięczna.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 13:28:35
Dziękuję To jest to!

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 13:01:27
Łukasz w operacie ochrony przyrody MPN jest wskazana przebudowa drzewostanów. Tną, bo mają ciąć.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 12:53:40
Tak, słyszałam, że już przystąpiono do opracowania operatu ochrony:zinwentaryzowano zasoby przyrodnicze i kulturowe oraz opisano najważniejsze procesy przyrodnicze, dokonano waloryzacji zasobów i procesów, sporządzono prognozy zmian uwzględniające rózne formy antropopresji, wyrózniono przedmioty ochrony, wyznaczono cele ochrony i opracowano sposoby ich realizacji. Pod projektem operatu podpisało się grono wybitnych specjalistów. Park powstanie gdyż na tym terenie występują naturalne biocenozy puszczańskie z fauną dużych ssaków puszczańskich oraz licznymi populacjami...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 12:50:44
Tak, w Parku Narodowym nie istnieje operat przyrody, Rada Naukowa itd.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 12:48:33
Tak rozumiem. Jak zwykle masz rację. Teren Parku Łazienkowskiego spełnia wymogi Ustawy szczególnie te naukowo-przyrodnicze i może być objęty najwyższą formą ochrony.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 12:35:33
Ależ tam są rezerwaty, park krajobrazowy, Obszar Specjalnej Ochrony Natura 2000, kompleks promocyjny LP, a wycinka jak trwała tak trwa. W tym sezonie pozyskano 130 tys m drewna. W większości drewno sprzedawane na submisji za około 200 tys zł kłoda.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 12:27:14
Coby ustrzec się uwag o moich brakach w rzemiośle przewodnickim mówię z góry, że nasz system prawny dotyczący ochrony przyrody opiera się na Konstytucji PR z dnia 2 kwietnia 1997 i ustawie O ochronie i kształtowaniu środowiska z dnia 31 stycznia 1980r. Jest częścią polityki ekonomicznej państwa. Wg tej ustawy najwyższą formą ochrony w Polsce jest park narodowy. Park narodowy obejmuje obszar o szczególnych wartościach naukowych, przyrodniczych, społecznych, kulturowych, wychowawczych. Teren Turnickiego Parku Narodowego spełnia te kryteria.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-16 11:49:08
Nie można. Zgodę na wycinkę pomnikowych drzew w rezerwacie wydał poprzedni mimister zajmujacy się ponoć ochroną przyrody. Lasy Państwowe nie łamią prawa. Oni potrafią przekonać nawet ministra, że mimo tego, że rezerwat chroni dobrze wykształcone zbiorowisko leśne to jednak można tam przyprowadzić wycinkę drzew. Może nie każdego. Min chyba Żelichowski z PSL odrzucił ich podanie, min Szyszko zatwierdził.

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-15 19:55:01
Hmm,na jednej szali mamy swobodny ruch turystyczny, a z drugiej strony unikat w skali kraju. 1. Jedyny park narodowy położony na pogórzach. 2. Łącznik pomiędzy Bieszczadzkim, a Roztoczańskim PN. 3. Relikt puszczy porównywalny do Białowieży,naturalne starodrzewy. 4. Teren, gdzie występuje 900 gat. roślin naczyniowych, w tym wiele subendemitów, roślin chronionych i zagrożonych wyginięciem.Przenikanie się elelmentów flory: nizinnej, górskiej, pontyjskiej. Występują zbiorowiska kserotermiczne. 5. Teren, gdzie występuje odpowiednik bieszczadzkiej "krainy dolin". 6. Osto...

Re: Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-15 18:43:10
Na razie mimo wieloletnich strań nie powołano Turnickiego PN. Jest tylko kompleks promocyjny LP "Lasy Birczańskie". O jakich stowarzyszeniach mówisz? Chyba nie o PTTK? Do tej organizacji wstąpiłam w 1973 r jako dziecko i nie słyszałam aby PTTK działało aktywnie na rzecz ojczystej przyrody. Mam nadzieję, że przedstawiciel przemyskiego PTTK aktywniw włączy się w promocję idei powstania parku. Byłam tam w piątek, zostawiłam wizytówki i czekam.

Turnicki Park Narodowy
Autor: lucyna
Data: 2008-04-15 13:48:48
Witam, chciałabym Was zaprosić do wysłuchania debary w Radiu Rzeszów poświęconej projektowanemu Turnickiemu Parkowi Narodowego. Debata odbędzie się w czwartek o godz. 18.08. Kiedyś na naszym bieszczadzkim forum pojawił się młody człowiek posługujący się pseudonimem Zefir. Był zbulwersowany wycinką drzew na terenie rezerwatów położonych w masywie Turnicy, w Górach Sanocko-Turczańskich. Przedstawił fakty dotyczące niszczenia jednego z najbardziej cennych przyrodniczo terenów w Polsce. Przepiękne starodrzewy, relikty pogórzańskiej puszczy bukowej można porównać ty...

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-06 21:36:58
Dziękuję za informacje.

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-05 20:22:25
Łukaszu, być może piszę aby pisać. Być może piszę androny. Ja piszę, Ty oceniasz. Masz do tego prawo. Na ten temat rozmawiałm z właścicielami ośrodków. Dla nich ta sytuacja jest korzystna i nie zamierzają jej zmieniać. Będą respektować prawo zwyczajowe. Wątpię aby te zdania wykluczały się. Nie śpię w ośrodkach w tym samym czasie co obsługiwane przez siebie grupy. Zdarza mi się jednak, że bezpłatnie korzystam prywatnie z zaproszeń. Wtedy nawet kilka dni spędzam w ośrodku korzystając z całej oferty. Co do pozostałych spraw. Pozostaję przy własnym zdan...

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-03 18:19:40
Ad.1 Nie rozumiesz? Mówimy o grupach zorganizowanych mieszkających w ośrodkach wypoczynkowych mogących pomięścić od 40 do 170 osób. Koszty stałe są taie same. Obiekt musi być ogrzewany, włąciciel musi zapłacić podatki, wypłacić pensję itd. To są największe obciążenia. Przy tych wydatkach koszt pobytu 5 osób (zużyte światło i woda, koszty odprowadzenia ścieków) są minimalne. Podatek od nieruchomości wynosi 200 tys zł., koszt pobytu nauczyciela to kilka-klikanaście zł. Nie widzisz róźnicy? Ad.2 Powiedziałam, że poproszę prawnika o poradę w tej sprawie....

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-03 15:47:28
Cieszę się, że potrafię Cię rozbawiać. Hmm o mojej niekompetencji świadczy to, że nie zawsze zgadzam się z Twoimi argumentami. Co do ilości klientów to nie muszę się martwić. Mam sprzedany sezon. Tylko cii, nie rozgłaszaj proszę tych swoich wieści o moich brakach. rotfl. Ad.1 Widełki cenowe obowiązujące w kilku bieszczadzkich obiektach grupy młodzieżowe- grupa 40 os, 3 noclegi, 9 posiłków a) 40-45 zł b) 45-55 zł c) 49 zł ośrodek z bardzo wysokim obłożeniem d) 55-70 zł Ad.2 Nie rozśmieszaj mnie. Nie muszę znać na wyrywki prawa. Od tego mam prawnika. Ta...

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-03 13:42:56
Ad.1. Na szczęście jest wolny rynek. To właściciel obiektu określa zasady na jakich przyjmuje gości. Cena jest wypadkową popytu i podaży, nie jest wartością stałą. W większości osoby zarządzające mają tzw.widełki cenowe w ramach których się poruszają. Przy grupie liczącej około 40 pobyt dodatkowych 3-5 osób jest prawie niezauważalny. Koszty stałe są zawsze takie same, nie ważne czy w obiekcie jest grupa czy też jej nie ma. Koszt pobytu gościa tzn. koszt wody, światła itd. w ogólnym bilansie prawie nie jest zauważalny. Kwestia wyżywienia. To tylko ''wsad do...

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-03 07:07:24
Tzw. miejsca organizacyjne to nie łapówka ale przejaw zdrowego rozsądku. Ustawa jasno określa na ilu uczniów "przypada" jeden opiekun. 1 na 15 i tyle jest przyznawanych miejsc organizacyjnych plus pilot i kierowca. Dzieciaki płacą tylko za siebie. Wg mnie to jest uczciwe. Podobnie jest w muzeach na naszym terenie. Opiekunowie są gośćmi. Na statku Tramp także. Opiekun musi towarzyszyć dzieciom więc staram się aby zawsze byli traktowani jako goście a nie jako turyści. Inaczej jest na terenie parku narodowego i w punkach gastronomicznych. Jeżeli chodzi o "dorosłe" wycieczki to...

Re: czy nauczyciele biorą
Autor: lucyna
Data: 2008-04-01 09:14:18
Jako programistka i przewodnik często pracujaca od a do z z grupami młodzieżowymi mogę odpowiedzieć w ten sposób. W zdecydowanie zdecydowanej większości o wyborze oferty decyduje jej atrakcyjność. Na drugim miejscu jest cena. Czy nauczyciele biorą? W swojej karierze spotkałam się z takimi przypadkami kilkakrotnie. Czasami zdarza się, że zabierają ze sobą swoje "prywatne" dzieci na imprezy wymuszając na ośrodkach zwiększoną ilość miejsc organizacyjnych. Wiem, że na Śląsku zdarzały się przypadki, że właściele biur podróży organizujące dla szkół wypoczynek waka...

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-08 14:42:20
Łukasz daję uroczyste słowo honoru, że używam tylko i wyłacznie jedynie słusznej i poprawnej formy: Bieszczadów. Co najgorsze mój Kolega szef wydawnictwa i przewodnik, purysta językowy musiał przeczytać tę dyskusję i oburzony zarzucił mi używanie nowomowy. Co do zmian. Odkąd na dziedzińcu pewnego przesławnego zamku wybudowano szklaną piramidę przestałam dziwić się zmianom. Akceptuję je. Zaakceptowałam też obie formy: Bieszczadów i Bieszczad. Na pytanie zadawane bardzo często przez gości która jest z nich właściwa: odpowiadam obie. Przewodnik nie ma prawa "z...

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-06 22:11:40
Zajrzałam na wiki. To już jest zupełnie inny tekst. Kontrowersje dotyczyły m.in. tłumienia buntu na Ukrainie, skąd wziął się przydomek Walter, osobistego rozstrzeiwania jeńców zarówno w Hiszpanii jak i AK-owców na Lubelszczyżnie, bitwy pod Budziszynem i relacji Koniew-Świerczewski.

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-06 10:29:28
Hej, nie sądzisz, że ta dsyskusja jest "ciągniona na siłę". Ad.1 Na razie zajęcłam się publikacjami, przewodnikami i informatorami dotyczącymi Bieszczadów. Wściekłam się, gdy zorientowałam się ile chłamu kupiłam w ub. roku. Prawie nie korzystam z wiki więc nie mam ochoty sprawdzać ją pod względem merytorycznym Ad.2 Ok niech Ci będzie. Racja jest po Twojej stronie. Ad.3 Po co ta złośliwość. "Źródłem autorytatywnych rozstrzygnięć jest Rada Języka Polskiego", a jak ona się nie wypowie to słownik ortograficzny j.polskiego. Nowy słownik dopuszcza obie formy....

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-06 09:11:58
Miałam małe problemy z historykami z tytułami prof przed nazwiskiem. Na jednym z górskich forum podałam link do wiki i pan prof zwrócił mi uwagę na liczne błędy. Niestety, meila nie zachowałam.Podobną sytuację miałam pod pomnikiem, gdy oprowadzałam grupę uniwersyteckich wykształciuchów. Zwrócono mi uwagę na parę nieścisłości. Podobnie historyk z IPN. Podobana sytuacja w wiki jest z Gerhardem i powiązaniami tego pisarza ze śmiercią Świerczewskiego. Ciekawy artykuł na temat Świerczewskiego i jego śmierci w Jabłonkach jest na www.twojebieszczady.pl.

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-05 19:16:59
Ad.1 Tekst w wiki tworzą ludzie często, gęsto nie mając odpowiedniej wiedzy. Aby nie być gołosłowną przytoczę przykład cerkwi w Matkowie. Wg wiki jest ona wpisana na listę dziedzictwa. W czasie jednej z dyskusji na forum bieszczadzkim Baśka miała wątpliwości. Zaczęłam sprawdzać. Sprawdzanie trwa już z miesiąc, a ja nadal nie wiem na jakiej liście dziedzictwa owa ukraińska cerkiew się znajduje. Następny przykład Świerczewski. Ad.2 PR jest częścią marketingu. Taka sama sytuacja jak z kwadratem i prostokątem. Każdy kwadrat jest prostokątem ale nie każdy prostok...

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 17:23:13
Forum bieszczadzkie było przed chwilą 115 użytkowników godz 06.35, 14 grudnia 2007 r było jednocześnie 850 użytkowników dziś logowań z osobnych komputerów było 287

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 17:11:23
Łukasz błagam tylko nie Wiki. Co to jest marketing? Nie wiem, a znam conajmniej kilka definicji. Najczęściej posługujemy się marketingiem-mix na który składa się: produkt, cena, dystrybucja, promocja. Sięgnę do podręcznika "Promocja i informacja turystyczna" Kruczka, Wakasa. Na promocję mix składa się: reklama, publick relations (PR), pomocja sprzedaży, sprzedaż osobista, marketing bezpośredni. PR to "planowa dzialalność utrzymania dobrych stosunków pomiędzy producentem, a otoczeniem mogącym mieć wpływ na sprzedaż, tworzenie pozytywnego obrazu firmy i produktu." Łu...

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 15:53:11
Przepraszam przeoczyłam ostatni akapit. Co ma pisanie na forum skargi do szeptanego marketingu. Częścią marketingu jest tzw.czarny marketing. Tak jak poprzez dzialania buzzmarketingowe internetowe charakterystyczne dla białego marketingu możesz znależć klentów dla jakiegoś środka tak przez działania marketingowe charakterystyczne dla czarnego marketingu możesz klientów odciągnąć od jakiegoś ośrodka. Miałam na ten temat szkolenia. Nawet wyszkolono mnie w tym temacie o którym piszę. Służbowej obecności w sieci.

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 15:29:03
No dobra. Dziś dotarło do mnie 4 zapytania dotyczące ofert i programów, wszystkie to zielone szkoły. Zostalam polecona w jednym wypadku przez biuro (biuro podróży poleciło mnie innemu biuru, w drugim ośrodek polecił mnie szkole, w trzecim to stały klient, w czwartym pilotka poleciła mnie organizatorowi. W trzech przypadkach to był klasyczna reklama szeptana. Co do badań. Na dzień dzisiejszy nikt nawet nie wie ile osób w ub roku odwiedziło Bieszczady. Poszukujac informacji dotarłam i do PROT i do U. Marszałkowskiego i do dyr BdPN. Wątpię aby ktokolwiek przyprowadził repr...

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 14:31:07
Znalazłam ciekawy artykuł na ten temat www.marketing.nf.pl/Artykul/7197/Buzz-marketing- Jest tam nawet kilka słów na temat stron internetowych i forum.

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 14:10:59
Coby zwiększyć swoja wiarygodność sięgnęłam do notatek. Rozmawiamy o przypadku buzzmarketingu (marketingu szeptanego). Pod tym terminem rozumiemy proces rozpowszechniania przekazu reklamowego przez samych użytkowników danego produktu lub marki. Wg ostanio przeprowadzonych badań Trust Barometr przez agencję Edelmana dla 58 % respondentów marketing szeptany jest wiarygodnym źródłem.

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-03 10:15:34
Ze wszystkim mogę zgodzić się. Nawet z tym, że wpis nie ma znaczenia. To Ty ustalasz tu reguły gry. Nie zgodzę się jednak z Twoją oceną znaczenia forów górskich. Chodzi mi przede wszystkim o nasze, bieszczadzkie. To jest nie "gadulec typu onet" ale platforma informacyjna. Tam bywa do 850 użytkowników jednocześnie. Na codzień spotykam się z reklamą szeptaną. To ona jest najbardziej skuteczna w turystyce. Nawet przeprowadzono badania na ten temat. Wyników nie pomnę.

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-02 16:30:54
Cześć! Czy ów człowiek wie o naszej dyskusji. Pani Lula -sprawa z forum bieszczadzkiego dowiedziała się o poście ode mnie. Od mojego wpisu zmieniła się zupełnie rozmowa. Okazało się tak jak w radiu Erewań. Nie chce mi się grzebać w archiwum forum bieszczadzkiego. Sytuacja z którymi ja spotkałam się. Jeden sąsiad ma dobrze funkcjonujące gospodarstwo agroturystyczne, goście walą drzwiami i oknami. Wszyscy są zachwyceni pobytem u niego. Drugi sąsiad ma też gospodarstwo ale interes kiepsko mu się kręci. Wpada na pomysł ale jak to czasami bywa u Polaków nie chce pom...

Re: "U Benedykta" Kluszkowce
Autor: lucyna
Data: 2008-03-01 08:41:21
Bardzo brzydkie zachowanie Ewuniu 7. Na ilu jeszcze forach dałaś ten post. Ten człowiek nie ma szans na obronę. Kiedyś mieliśmy podobny problem na forum bieszczadzkim. Ktoś zalogował się tylko po to aby obrzucic kalumniami pewne gospodarstwo agroturystyczne. Zaczęliśmy to sprawdzać. Okazało się, że racje klientów nie były oczywiste. Bardzo brzydka sprawa. Od tej pory wszystkie posty w tym pokoju są moderowane (post ukazuje się po akceptacji Modaratorów). Dodatkowa bariera to taka, że osoba która chce albo zganić albo pochwalić usługodawcę musi mieć minimum 5 postów...

Re: Już ponad 1000 dni
Autor: lucyna
Data: 2008-02-27 08:03:18
Witam i gratuluję. Jeżeli potrzebne byłyby Wam jakieś informacje o Bieszczadach, Górach Sanocko-Turczańskich, pogórzach, mapy, foldery przedstawiające atrakcje to służę swoją pomocą. Podobnie wszystkim osobom zarejestrowanym na tym forum.

Re: Przejście Polski pieszo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-25 16:43:58
Ostatnio dokonał tego Wojtek. Zalogowany na www.forum.bieszczady.info.pl jako WojtekR. Relacja była na www.odkryjbieszczady.pl i na forum.

Re: PTTK i pieniądze.
Autor: lucyna
Data: 2008-02-25 11:37:41
I nie tylko schroniska. W kilkuosobowych pokojach bez pełnego węzła sanitarnego za 15 zł można bez problemu znaleść nocleg w większości kraju. Za 1 pokój dwuosobowy z łazienką wynajęty na 1 noc w tym roku w atacji GOPR w Ustrzykach Górnych zapłacę 40 zł. Mogę jeść kanapki do woli i wrządku też mi nikt nie odmówi. W gospodarstwach agroturystycznych w miejscowościach turystycznych także często płacę 50 zł za pokój z łazienką. Często kuchnia jest do dyspozycji gości.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-20 06:47:35
Nigdy nie "przewodniczyłam" po Beskidzie Sądeckim. Tylko pilotowałam grupy. Nie spotkałam się, nie słyszałam także o kontrolach. Piloci także nie skarżyli się na jakieś problemy związane z tego typu zachowaniami. A na marginesie. Przewodniczka,która usiłowała nielegalnie kontrolować grupy, w tym moje, na sanockim rynku została usunieta z koła i z tego co orientuję się także z PTTK.

Re: Szybkie przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-19 15:32:13
Dość dużo na ten temat ostatnio rozmyślałam. Jestem w końcowej fazie wściekania się na darowanie mi "kawałka uprawnień", czyli dorzucenia części Beskidu Sądeckiego. Jestem przeciwna tego rodzaju darom, uprawnienia należy zdobyć i to w trudzie. Nie mam jednak innego wyjścia i zaczęłam intensywnie poznawać Beskid Sądecki. Niestety, pasmo Jaworzyny mniej mi się podoba niż pasmo Radziejowej. Ta druga jest bardziej bieszczadzka. Myślę o dokształcaniu się. Chciałabym poszerzyć uprawnienia. Nie chcę jednak aby to było "szybkie przewodnictwo". Chcę dokłanie poznać tere...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-08 23:10:33
Lechu oddech konkurencji to najwspanialsza rzecz która może mi sie zdażyć. W grupie pojawili się nowi, młodzi przewodnicy, którzy po zdobyciu praktyki kiedyś "będą na swoim" i staną się moja konkurencją. Takie są zasady. Ktos mnie wyszkolił, pomógł mi, odeszłam i wspólpracuję jednocześnie konkurujac z nim. Teraz ja pomogam młodym zdobyć komercyjne szlify. Przewodnictwo to nie tylko zarabianie pieniędzy. Ludzie, którzy tak traktują nasz zawód nic nie osiągną lub szybko wypalą się. Nie o pamiery, nie o identyfikator lecz o blachę. Ten symbol przewodnictwa. Mimo...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-08 23:07:28
Tak.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-08 20:22:16
Nie rozumiem tego stwierdzenia ze szarą strefą. Jestem przewodnikiem, płacę podatki i działam w szarej strefie?Równośc to utopia. Aby być przewodnikiem należy skończyć odpowiedni kurs i zdać pozytywnie egzamin oraz mieć aktualny "certyfikat zdrowia". Klient będzie miała wybór czy zatrudni przewodnika czy oprowadzacza wycieczek. Nie chcesz chyba nas przewodników pozbawiać uprawnień i licencji?

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-08 08:02:41
Ciekawe i ten pies-przewodnik niewidomego oprowadza grupy i pobiera za to wynagrodzenie. Hmm może kupie nową obrożę mojemu psu i wyślę go do pracy.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-07 23:06:16
Jestem za zmianą prawa. To klient decyduje czy chce zatrudnić przewodnika czy osobę bez uprawnień. Jestem przeciw oszustom. Jeżeli ktoś kto nie ma uprawnień przewodnickich chadza w polarze z napisem przewodnik i twierdzi, że jest przewodnikiem to wg mnie oszukuje ludzi. Może byc oprowadzaczem wycieczek ale nie przewodnikiem.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-02-05 21:04:56
Jestem za i dziękuję mediom za tę wrzawę. W Bieszczadach takze pojawili sie tzw. dzicy przewodnicy. Jestem za wolnym rynkiem usług ale jestem równocześnie za karaniem oszustów. Oczywiście, ze powinne być sprawdzane uprawnienia i licencje. Klient płaci za usługi przewodnickie i ma mieć pewność, że zatrudnia przewodnika, a nie cwaniaka, który podszywa się pod przewodnika.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-05 19:17:39
Lechu, analizowaliśmy tylko ich zachowanie. 1 Brak odpowiedniego obuwia i odzienia. 2 Brak odpowiednio wyposażonej apteczki. 3 Wyjście na szlak około 10. 4 Zgłoszenie do GOPR innej trasy niż ta którą szli. 5 Pierwsze osłabnięcia. Zdecydowana częśc grupy rusza dalej. Niepoinformowanie GOPR o podzieleniu się. 6.Nieznajomość czasu przejścia odcinek P-Bukowska-Tarnica-Ustrzyki G nie pokonasz w 3 godz nawet w warunkach letnich. Średni czas przejścia ok.4-4,5 godz. W zimie liczysz czas przejścia x2. 7 Trudne warunki: szlak nieprzetarty, pokrywa śnieżna ok. 40 cm, miejs...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-05 13:09:44
U kurczę zapomiałam, że jestem członkiem mafii przewodnickiej. Zamiatam pod dywan. Coś zdarzyło mi się z 10 wypadków śmiertelnych, zdubiłam kilkadziesiąt razy grupę, o mniejszych przewinieniach niew wspomne. itd. Oczywiście, zdarzają się wypadki. U mnie przeważają obtarcia stopy,urazy śródstopnia i przebicie stopy przez wystające gwoździe. W takich wypadkach także wzywam GOPR. W ub. roku dwa razy byłam na granicy popełnienia błędu. Wzięłam w góry, na Tarnicę grupę osób umierających i nieuleczalnie chorych (pod opieką lekarzy). W drugim przypadku było to dzie...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-05 11:12:23
Taka sama pierwsza myśl przyszła mi do głowy. Sprawa jest dziwna. Grupa rozdzieliła się. 1 opiekun został na P. Bukowskiej z 4 wychowanków, reszta przed dotarciem GOPR ruszyła dalej. Ponoć ratownicy dowiedzieli się dopiero przy drugim zgłoszeniu, że grupa rozdzieliła się. Kilka razy goprowcy udzielali pomocy mojej grupie. Wiem, że przeprowadzają coś w rodzaju wywiadu. Nie rozumiem więc co stało się. Wychodzi na to, że wychowawca i owa 4 skłamali lub przemilczeli.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-05 10:47:57
Ustawa jest martwa. Moim zdaniem powinni zatrudnić fachowca. Nauczyciele dali ... . Narazili 16-17 latków na niebezpieczeństwo. W tym wypadku powinien wkroczyć prokurator. Interesuje mnie tylko jaki zarzut im postawi. Oby nie skończyło się to tylko zarzutem, że nie wynajęli przewodnika. Kuba napisał na forum bieszczadzkim o podstawach prawnych.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-05 09:31:38
Odnośnie wyjścia powyżej 1000 m. Wczoraj magło dojść do tragedii. Interweniował GOPR. Trzech nauczycieli wyprowadziło nieprzygotowanych licealistów ze szkoły wojskowej w góry. Trasa Wołosate-P. Bukowska-Halicz-P. Goprowców-dalej mieli wędrować szlakiem czerwonym do Ustrzyk Górnych. Wyruszyli o koło 10, o 14 pierwsza intewencja GOPR, o 18 musiano sciągnąć całą grupę. Akcja zakończyła się o pół do 4. Więcej na forum bieszczadzkim. Dwie dyskusje, jedna w box, druga w pokoju rozmowy o Bieszczadach,

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 17:06:44
Dla klientów tak. Mają tanie usługi. Tylko ten człowiek chodzi w butach górskich powiązanych drutem.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 16:15:57
Jak by to powiedzieć. Mój Kolega Wspólpracownik Szef Dominującej Firmy mawia w takich sytuacjach: znowu dorabiasz ideologię do zarabiania pieniędzy. Jest konkurencją. Ocean nie jest aż tak błękitny.W Ustrzykach przewodnicy biorą czasami nawet za wyjazd do Bardiowa 60 zł, średnia ich stawka to 100 zł.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 15:08:41
Polecam książkę www.wysylkowa.pl/ks557847.html-75k Więcej informacji znajdzisz na www.mtbiznes.pl/b37-strategia-blekitnego-oceanu.htm-37k Jestem kiepska jeżeli chodzi o infromatykę. Polecam google. Po wpisaniu wyskakuje kilka interesujących stron. Łącznie z tą mówiącą o zagrożeniach wynikających ze stosowania owej teorii. Nie umiem cytować na tym forum. Przepraszam. Nadpodaż usług turystycznych? Moim zdaniem istnieje. W dniu dzisiejszym wg mnie istnieje rynek konsumenta stawiający turystę w uprzywilejowanej sytuacji. Ma do wyboru tysiące ofert z różnych części Eu...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 14:39:08
Tak wyśmiewana przez Ciebie (jesteś ekonomistą?) teoria błękitnego oceanu sprawdza się w warunkach nadpodaży usług turystycznych. To klient, w naszym wypadku organizator decyduje się na Bieszczady mimo, że ma do wyboru tysiące innych ofert. Jestem przekonana do idei wspólpracy. Propaguję ją także tu, na forum PTTK. Pieniądze potrzebne do istnienia w czerwonym oceanie konkurencji (konkurowanie bardzo dużo kosztuje) przeznaczamy na wspólną reklamę.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 13:18:57
Ale ja jestem właścicielem dobrze prosperującej firmy. Większość moich Kolegów także ma swoje mikroprzedsiębiorstwa. Jestem zwolenniczką strategii błękitnego oceanu stworzonej przez W. Chan Kim'a i Renee Mauborgane, czyli "jak stworzć wolną przestrzeń rynkową i sprawić aby konkurencja stała się nieistotna. Zmowa cenowa. Hmm czy jak dzwonię do Kolegi z informacją podniosłam ceny usług na ... Co Ty o tym sądzisz to już podpadam pod zmowę i mogę być oskarżona o zachowania nierynkowe?

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 12:23:09
Ad.1 31 stycznia 2008 r. zebrała się sejmowa komisja Przyjazne państwo. Ten truizm o którym wspomiałeś to wynosek, który został wyciągnęty z owego spotkania. 100 nieistotnych aczkolwiek blokujących rozwój turystyki przepisów podanych prze tzw. branżę ma być usuniętych. Niestety, z tego co wiem nie dojdzie do ułatwienia jeżeli chodzi i możliwośc zawieszania działalności w martwym sezonie. Druga poruszana sprawa to zbyt wysoki podatek VAT, który dławi polską turystykę. Akurat jestem płatnikiem VAT i grzecznie odnoszę w zębach prawie 22 % dochodów. Wiem, że tak nap...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-04 11:08:16
Łukaszu, taż miarkuję i staram się przyjmować fakty do wiadomości. Oczywiście, nie zgadzam się z tym, że polską turystykę opanowały korporacje. Ostatnio stwierdzono, że to co niszczy rynek turystyczny w naszym kraju to biurokracja i podatki. Więcej na www.tur-info.pl Z korporacjami, szczególnie w obsłudze ruchu turystycznego nie spotkałam się. Co najwyżej zaczynami ze sobą współpracować. Oczywiście z korzyścią dla nas wszystkich. W Bieszczadach to dwie grupy zawodowe: Bieszczady Adventure i Grupa Bieszczady oraz niezbyt komercyjne, ale zrzeszające elitę Stowarzyszen...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2008-02-03 19:10:51
Lechu błagam Cię przestań. Jestem zwolenniczką wolnego rynku przy jednoczesnym obostrzeniu zasad egzaminowania i za wprowadzeniem kontrolnych egzaminów. Wiem, że nagrzeszyłam na tym forum nadmierną pychą i nie do konca byłam obiektywna jeżeli chodzi o ocenę polskiego przewodnictwa. Można jednak rozmawiać o problemach nie obrażając ludzi. Na jakiej podstawie twierdzisz, że w przewodnictwie panują patologiczne sytuacje. Na jakiej podstawie twierdzisz, że korporacje opanowały rynek. Proszę nie obrażaj Polski. Nasz kraj nie jest potentatem turystycznym ale ma dobrą opinię u...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-31 12:24:56
Przenoszę się w Beskid Sądecki. Ci z góry darowali mi dodatkowy kawał uprawnień więc coby nie wyjść na niedouka idę przygotowywać się do 3 dn szkolenia. Tam mnie nie znają. Nie będę musiała się wstydzić za zachowanie kolegów przewodników. A poważnie. Zastanawiałam się dlaczego biskup Tokarczuk w latach 70-tych wprowadził zakaz wprowadzania grup w czasie nabożeństw na terenie diecezji przemyskiej. Wydawało mi si to takie bezsensowne. Zakłócać modlitwę. Nie mieści mi się to w głowie.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-31 12:18:07
W czasie nabożeństwa? Boh pomyłuj.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-31 10:28:04
A'propos niemieckich przewodników i pilotów. Mieliśmy niezły ubaw w Bieszczadach. Byłam świadkiem ich pracy. Spotykaliśmy się i na obwodnicy i w czasie oprowadzania grup po miastach. Najbardziej podobało mi się jak przewodniczka wprowadziła swoją grupę do cerkwi archikatedralnej w Sanoku i wmówiła grupie, że jest to sanktuarium maryjne kościół franciszkanów i że wszystkie kościoły w Bieszczadach tak wyglądają.

Re: pytania- praca magisterska
Autor: lucyna
Data: 2008-01-28 01:02:26
Ad1. Nie. Ad.2. Zawężenie obszaru uprawnień. Pogłebianie wiedzy o regionie kosztem czasu poświęcanego na naukę poruszania się po górach. Ad.3Są obojętne. Ad.4 Nie. Oprócz wiedzy potrzebna jest empatia. Lista cech charakteru predysponujących do zawodu byłaby dośc długa. Ad.5 To są relacje międzyludzkie. Róznie się układają. Ad.6 Konsekwencje terytycznie są surowe. W praktyce róznie to wygląda. Ubezpieczenie OC. Ad.7 Brak kompetencji, niechęć do szkoleń, dyletanctwo. Ad.8 Nie. Ad.9 Podział wśród braci przewodnickiej. Przewodnicy zawodowi ustawiczne dokszta...

Re: Prosze o pomoc...
Autor: lucyna
Data: 2008-01-24 07:43:46
Polecam Ci " Zarys historii turystyki w Polsce" Jerzego Gaja Warszawa 2003 ISBN 83-86990-56-2. Niestety, pożyczyłam go biblioteki. Ostatnio historia turystyki i turyzmu robi furrorę. Ciągle zadawane są opracowania tegotematu.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-23 11:27:15
Jeżeli ktoś jest zainteresowany pozyskaniem dofinansowania na szkolenia w branży turystycznej, w tym przewodnickie to została otwarta ścieżka projektowa przez Wojewódzkie Urzędy Pracy.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-22 09:32:00
Moim zdaniem nadal powinni być przewodnicy z uprawnieniami państwowymi. Byłabym raczej za uwolnieniem rynku. Klient decyduje kogo zatrudni. Przewodnika z licencją czy osobę bez uprawnień. Co jak co ale przewodnictwo sprawdziło się w naszych realiach. Szkolenia przewodnickie to osobny temat. Ostatnio uczestniczyłam w dodatkowym,rocznym szkoleniu poza strukturami państwowymi. Doszkalanie się lub jego brak to jeden z problemów dotyczących naszej "branży". Zdecydowana większość odbytych kursów czy cylki szkoleń nie daje mi żadnego "urzędowego papierka". Są tylko takimi niefo...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 19:59:49
Z ich szkoleń skorzystałam. Wspólpracuję z Podkarpacką Akademią Przedsiębiorczości. W każdym projekcie jest podany zasięg erytorialny i inne informacje dotyczące beneficjentów. Kryteria są ściśle określione. W tych projektach w których brałam udział mogli brać udział mieszkańcy Podkarpacia lub Bieszczadów.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 19:40:05
Jeżeli tak bardzo jesteś zainteresowana rozliczeniami to skontaktuj się z Fundacją Prokarpatia, Fundacją Bieszczadzką i Podkarpacką Akademią Przedsiębiorczości i Rzeszowską Agencją Rozwoju Regionalnego. Udzielą Ci informacji.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 18:57:03
Widzisz to jest ta mała różnica dzieląca nas. Jestem prospołeczna i działam na rzecz rzeszy beneficjentów. Szkolenia to część projektu. Przeważnie zapraszamy osoby do wspólpracy i do uczestnictwa. Nie organizujemy naboru. Szkolenie kosztuje przeciętnie 300-700 zł od osoby. Nie wszystkie projekty posiadają strony www. projekt rzędu 50 tys euro nie jest dużym projektem. Mam Ci podać tematykę szkoleń projektu który piszę?

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 18:19:45
Zaskoczyłaś mnie. Nie wiedziałam, że potrafisz zarobić w ciągu kilkunastu godzin 50 tys euro.

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 18:02:59
Nie znam stron. Ja jestem od pomysłów, fiszek projektowych i od koordynacji. Za mną jest sztab fachowców piszących projekty. Są to dawni pracownicy Rzeszowskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Czasami projekt czeka w szufladzie nawet kilkanaście miesięcy do czasu znalezienia "źródła potencjalnego dofinansowania". Spróbuj poprzez fundacje i programy wspólpracy polsko-słowackiej i polsko-ukraińskiej. Najłatwiej Ci będzie pozyskać pieniądze na szkolenia przewodnickie np.w ramach tworzenia transgranicznego produktu turystycznego. Jeżeli chodzi o trudność to przesada. Jesteś ma...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 17:36:53
Strony mamy w Bieszczadach mamy już od kilku lat. Teraz tworzymy wortale. Mi brakuje w innych regionach wspólpracy pomiędzy przewodnikami. Na dzień dzisiejszy są potężne pieniądze do wykorzystania na szkolenia. Zarówno podnoszenie kwalifikacji przewodnickich jak i menadżerskich. Sama korzystam non stop z pomocy sztabu doradców. Właśnie przeglądam długotrminowy plan dzialani przygotowany dla mojej maleńkiej firmy jak i dla tworzącego się klastra. Mam scharaktryzowaną działalność, opisane otoczenie konkutencyjne, charakterystykę odbiorców, analizę SWOT dla działalnośc...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 16:55:06
Są działy przewodnicy np.www.odkryjbieszczady.pl. Zarówno ja jak i Koledzy mamy wykupione banery reklamowe. Przeprowadziłam kiedyś "badania statystyczne". Same usługi przewodnickie nie budzą zainteresowania. Są to dosłownie jednostkowe przypadki. Przeważnie klient dzwoni tuż przed wyjazdem albo z autokaru. Klienci chcą rozbudowanych pakietów. Sprawdza się idea dzialania grup przewodników wokół lakalnych tour operatorów. System referencji działa. Wydawanych przez pracodawców jak obsługiwanych klientów.Nie zawsze jednak organizator zgadza się aby owe referencje wykorzyst...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-21 12:56:08
Nawet nie wiecie jak się cieszę, że podjęliście dyskusję. Większość naszych klientów to osoby stale z nami współpracujące lub z polecenia. Dzialamy z wyprzedzeniem. Już teraz mamy pozajmowaną większość terminów. Część klientów wie, że przewodnik to człowiek który może uratować lub położyć każdą imprezę. Dlatego boli mnie to ciągłe wypominanie, że ustawa każe nas zatrudniać. Goście chcą abyśmy im towarzyszyli. Mówiąc wprost mając do wyboru zatrudnienie osoby bez uprawnień ale pasjonata regionalistę i przewodnika z bożej łaski wolałabym dać zl...

Re: Wolne przewodnictwo
Autor: lucyna
Data: 2008-01-19 09:17:02
Jestem za rozwiązaniami rynkowymi. To klient decyduje kogo zatrudni; przewodnika czy osobę bez uprawnień. Chciałabym też aby rozpocząć rozmowy nad kształtem szkoleń przewodnickich. Tu jednak zadania są bardzo rozbieżne. Część osób pragnie aby przewodnicy byli bardziej szkoleni w poruszaniu się po górach i aby rozciągnąć uprawnienia na większe obszary. Moim zdaniem jednak powinniśmy ograniczyć uprawnienia. Takie warunki dyktuje nam rynek. Poszukiwani są "specjaliści" już nawet nie od konkretnych pasm ale regionaliści specjalizujący się w określonych segmentach np....

Re: Wesołych Świat
Autor: lucyna
Data: 2007-12-23 17:43:59
Wesołych, szczęśliwych Świąt w rodzinnym gronie oraz dobrego Nowego Roku.Górołazom zaś życzę tylu zejść co wejść i pomyślności w chaszczowaniu, łojeniu i wędrowaniu.

Re: Beskid Żywiecki- bibliografia
Autor: lucyna
Data: 2007-12-23 14:07:42
Polecam "źródło" "Regestr złoczyńców grodu sanockiego 1554-1638"> jego fr są dostępne w różnych postaciach m.in na ich podstawie nakręcono serial. Na regestrze opiwera też swoje "Opowieści i legendy beskidzkie", "Opowieści i legendy karpackie", "Opowieści i legendy bieszczadzkie" Andrzej Potocki.

Re: ANKIETA-Turystyka Niepełnospra
Autor: lucyna
Data: 2007-12-17 18:29:37
Z chęcią wziełabym udział w badaniach i wypełniła ankietę ale nie moge jej otworzyć. Jeżeli wysłałbyś mi ją pocztą to byłabym nawet wdzięczna. Bardzo lubię i często oprowadzam osoby niepełnosprawne intelektualnie i fizycznie. Podałabym Ci także namiary na osoby znające się na organizacji tego typu wypoczynku. Cieszę się, że ktoś myśli o rozwoju turystyki wsród osób tak wspaniale reagujących na przyrodę, piękno, góry. Praca z nimi to prawdziwa przyjemność.

Re: Beskid Żywiecki- bibliografia
Autor: lucyna
Data: 2007-12-15 16:56:03
Oczywiście masz na myśli tołhaji i Czerwoną Oberżę w Hołuczkowie.

Re: Beskid Żywiecki- bibliografia
Autor: lucyna
Data: 2007-12-14 19:48:45
Na forum bieszczadzkim przygotowuję bibliografię bieszczadzką. Nie wiem czy jesteś zainteresowana naszymi stronami. Jezeli tak to wejdź na nasze forum. Może będziemy w stanie Ci pomóc.

Re: Podanie IP - bezprawne
Autor: lucyna
Data: 2007-12-14 14:44:19
Przemyślałam to. Jestem przeciwnikiem anonimowości na forach i zwolennikiem odpowiedzialności za swoje słowa. To moim zdaniem gwarantują zasady panujące na Tym forum. Każdy z nas reestrując sie wyraził zgodę na taki, a nie inny regulamin.

Re: 5 lat naszego Forum
Autor: lucyna
Data: 2007-12-03 20:31:30
Gratuluję i życzę kolejnych pięciolatek!

Re: Podanie IP - bezprawne
Autor: lucyna
Data: 2007-11-26 07:34:56
Z całym sacunkiem Lechu jedyną znaną mi osobą, która wykorzystała także moje dane tj IP byłeś Ty. Pobrałeś je z tego forum i upubliczniłeś na innym forum górskim.

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-22 09:55:43
Kpiąc sobie z braku wiedzy o kogoś sama popełniłam błąd. Został mi wytknięty. Liskowate położone jest na terenie Gór Sanocko-Turczańskich. Przepraszam za wprowadzenie w błąd.

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-15 11:45:41
Ad.1 Z punktu widzenia zdrowego rozumowania masz rację. Pozostaje jeszcze aspekt psychologiczny. Ad.2 Rozmawiam z liberałem. Dla Ciebie truizm, dla innych kontrowersja. Byłam na spotkaniu z pewnym posłem i prawdę powiedziawszy wróciłam zdruzgotana. Ludzie z branży turystycznej za takie stwierdzenie o mało mnie nie "roznieśli na jęzorach". Im się należy, gmina ma zająć się reklamą ich bazy agroturystycznej itd. Ludzie jeszcze nastawini są roszczeniowo, macie nam dać, macie za nas to zrobić.

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-15 10:32:33
Te stawki świętokrzyskie są poprostu krzywdzące. Nie osmieliłabym się powiedzieć, że powodują negatywną selekcję do zawodu (przewodnictwo to w dużym stopniu pasja albo inaczej mówiąc w pierwszej kolejności pasja, a w drugiej zawód) ale powodują, że przewodnicy nie mają środków na dokształcanie, zakup książęk, map, odpowiednie ubranie się. Niskie stawki plus sezonowość może doprowadzić do sytuacji, że ci najlepsi zajmą się czymś innym, niekoniecznie związanym z turystyką. Mi brakuje ciągłości w przewodnictwie. Moim zadniem młodzi przewodnicy powinni być...

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-14 17:19:16
Z całym szacunkiem nic z tego nie rozumiem. Nie ma czegoś takiego jak przewodnik sensu stricte "górski". Przewodnik jest przewodnikiem zarówno w górach jak i w autokarze,czy na imprezie integracyjnej. Musi wiedzieć, że Ustianowa położona jest w Górach Sanocko-Turczańskich, a Listkowate na terenie Pogórza Przemyskiego i dzieli te miejscowości sporo kilometrów. Na terenie moich uprawnień nie ma miast wydzielonych więc nie ma też przewodników miejskich. Po skansenie oprowadzają przewodnicy skansenowi.

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-14 16:42:28
Nie rozumiemy się. Czy przewodnik wschodniobeskidzki tylko oprowadza po górach? Chyba mamy trochę większe kompetencje. Zwróć uwagę na co kładą nacisk nasi egzaminatorzy. Wiedza+mikrofon+góry i szlaki. Można pracować jako zawodowy przewodnik nie widząc połonin.

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-14 16:35:44
Nie rozumiem. Dlaczego zakładasz, że przewodnik wschodniobeskidzki tylko oprowadza po szlakach?

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-14 16:23:04
Nie, zawodowi przewodnicy pracują jako przewodnicy i piloci do 300 dni w roku.

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-14 16:10:12
Podałam stawki obowiązujące na terenie Bieszczadów. Wzięłam pod uwagę firmy wspólpracujące ze sobą. Cena usługi jest ceną rynkową. Każdy z przewodników i każda z firm ustala indywidualnie z klientem kwotę wynagrodzenia. Osoby wspólpracujące z nami przeważnie mieszczą się w tych widełkach. Oczywiście, są takie sytuacje, że pracuję za 1 zł brutto lub jeżeli chodzi o grupy studentów z wydziałów związanych z turystyką to pracuję zupełnie darmo dokładając do tego (teczka imprezy z materiałami promocyjnymi Bieszczadów, w tym roku dodawałam mapę Ruthenusa)....

Re: Koszt usługi przewodnickiej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-13 19:54:37
Koledzy wschodniobeskidzcy przeczytajcie to i spróbujcie parskając śmiechem nie zachlapać kawą monitoru. Za te pieniądze oferowane przez PTTK i biura podróży nie wyszłabym nawet z domu. PTTK nie wiem Biura podróży, w tym te ze Świętokrzyskiego płacą nam 35-150 zł/godz. Obcojęzyczni przewodnicy 200-400 euro. Na rękę bez faktury słyszałam, że przewodnicy biorą od 150-300 zł.

Re: Szlak starego zagłębia naftowe
Autor: lucyna
Data: 2007-11-11 16:23:47
Polecam przewodniczek opracowany przez Elżbietę Soikorską i in. "Szlak naftowy Transgraniczny szlak naftowy" ISBN: 83-91382-6-4, str. 19 wydany staraniem LOT "Beskid Niski" przez PAIR w Krośnie Krosno 2005. Szlak ten zdobył laur na ostatnich targach turystycznych w Poznaniu. www.beskidniski.org.pl

Re: chatka na Medralowej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-09 12:10:14
Masz trochę racji w tym co piszesz. Dla przeciętnego turysty dotarcie do niej mogło być uciążliwe. Jednak o chatkach wie bardzo dużo osób. Wiele osób z niej korzystało. Nawet studenci urządzali tam sobie sylwestra. Nie zawsze możesz dotrzeć do Mucznego, ani do innej chatki. Znam grupę przewodników, którym być może uratowała życie w czasie zamieci śnieżnej. Chronili się tam też panowie ze straży granicznej. Na forum bieszczadzkim Barnaba opisuje swoje perypetie ze szukaniem pomocy w Mucznem. Nie zawsze ludzie są gościnni.

Re: chatka na Medralowej
Autor: lucyna
Data: 2007-11-08 17:23:16
Sądzę, że należy tę sprawę nagłośnić. Żyje tym pożarem forum bieszczadzkie www.forum.bieszczady.info.pl/showthread.php?t=3892. Nie tylko spalono chatkę ale także pozbawiono turystów jednego z ostatnich ogólnodostępnych schronień na terenie "worka bieszczadzkiego". Ugodzono w bezpieczeństwo ludzi na szlaku. Po zamknięciu schronu w Negrylowie i spaleniu chatki pod Obnogą nie ma miejsca schronienia dla osób, które źle obliczyły czas przejścia lub dopadły ich złe warunki pogodowe w tej części Obniżenia Górnego Sanu.

Re: turyści zabili misia
Autor: lucyna
Data: 2007-11-08 14:52:50
Na stronie www.wwf.pl ukazała się w pdf ciekawa ulotka: jak należy się zachować w czasie spotkania z wielkimi drapieżnikami, w tym z niedźwiedziami.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-29 15:07:31
Mam problemy z wysyłaniem meili. Wydaję, z prostej przyczyny.Jeżeli tego nie zrobię to zainteresowanie Bieszczadami spadnie. Po drugie podatki. Koszty reklamy można odpisać od podatku. A po co? Czy Ty sądzisz, że tak łatwo jest pozyskać do współpacy dobrego przewodnika? Ci najlepsi mają dużo zleceń, są albo w Karpackich albo w Bieszczady Adventure. Przyjełam do grupy w tym roku 5 młodych przewodników> 3 musiało odejść goście byli nie zadowoleni z ich usług. 1 dziewczyna znakomita przewodniczka dostała od nas listy polecające i pracuje na recepcji w luksusowym o...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-29 14:44:33
Każda firma decyduje w jaki sposób chce się reklamować. W tym roku wydałam na promocję 15 tys zł, w ub. 20 . Na dzień dzisiejszy wybrałam inne kanały dystrybucji. Jestem zainteresowana współpracą z wybranymi, stałymi klientami. Jest to dla mnie bardziej opłacalne. Poprostu "przegrzałam" firmę. I co z tego, że pozyskam klienta jak nie będę w stanie go obsłużyć. Na tym forum jestem po to, bo lubie pogadać z osobami, które nie trollują Odebrałam już kilka telefonów z zapytaniami o współpracę. Na razie rozszerzenia grupy nie przewiduemy.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-29 09:46:15
Nie jestem organizatorem, zajmuję się obsługą ruchu turystycznego. Zrozum kwestia zleceń tylko Was interesuje. Nigdy nie uwierzę w to, że ktoś nie zdał egzaminu tylko dlatego, że komisja boi się konkurencji. W sezonie mamy tzn. Bieszczady Adventure, Stowarzyszenie Przewodników Karpaty i Grupa Bieszczady tak dużo zleceń, że ściągamy ludzi z Przemyśla, Tarnowa, Krakowa. To my między sobą "konkurujemy", ale to bardziej są kwestie ambicjonalne niż walka o rynek.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 20:18:23
Tak, nie są. Oczywiście oprowadzają wycieczki. Mają jak większość członków Stowarzyszenia Karpaty dużo zleceń ale ich główne źródło utrzymania to nie przewodnictwo. Tak się składa, że wszystkich Panów znam osobiście. Maciej Perenc był także moim egzaminatorem, a pozostali Panowie szkolili nas. Znam większość egzaminatorów.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 20:11:19
Możesz sobie kpić. Ocywiście mogłabym wprowadzić taką np. 'haiłkę". Byłaby bieszczadzka. To programy standardowe, nigdy nie realizowane. Raz tylko wrzuciłam gotowca na stronę. Po dwóch dniach biuro z Rzeszowa dało do szkół mój program jako swój autorski. Widzisz to jest ten rynek o którym mówisz. To goście decydują co chcą kupić.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 15:19:42
Nasz sposób oprowadzania jest charakterystyczny tylko dla zawodowych przewodników. Ludzi utrzymujących się z bycia przewodnikami i pilotami, mających własne firmy zajmujące się obslugą ruchu turystycznego. Żaden ze znanych mi egzaminatorów nie jest zawodowym przewodnikiem. Mówię to na wszelki wypadek aby znowu nie pojawil się argument, że komisja chroni "rynek" nie dopuszczając konkurencji spoza województwa.

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 13:36:05
Ad.1.Tak, jesteś przewodnikiem. Czy sądzisz, że nie nas nie uczono topografii? Posługiwania mapą i kompasem nauczylam się w szkole podstawowej na rajdach. W czasie kursu Koledzy-Szkoleniowcy specjalnie gubili szlak aby nas nauczyć "panować nad sytuacją". Mimo praktyki, a obsłużyłam w swoim życiu coś z tysiąc grup nie polegam w pracy na swoim górskim doświadczeniu. Ono może mi służyć tylko i wyłącznie prywatnie. "Lokalsami" ponoć Wy nas nazywacie. Takiego określenia użyła Basia Z. w tej dyskusji o której wspominałam na forum bieszczadzkim. Ad.2. Dziedziny. Prog...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 12:59:54
Lechu, mam prośbę. Chyba będziesz najbardziej bezstronnym sędzią. Czy możesz mi odpowiedzieć na pytanie: czy Twoim zdaniem przewodnik może gubic szlak w czasie oprowadzania i czy w czasie egzaminu kandydat na przewodnika może zgubić ów szlak?

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 12:34:20
Ad.ad.1. W internecie można umieścić wszystko. Czy nie można odwołać się od niekorzystnej naszym zdaniem decyzji komisji? Dlaczego ma być bezsensowne? Czy ktoś próbowal oprócz Lecha? Ad.ad.2. Też wiele egzaminów zdawałam ale ten był także dla mnie szczególny, w części ustnej byłam "zaginana". Nie mam pretensji do komisji. Ad.ad.3. Czy w jednakowym stopniu znam szlaki? Nie, nie znam dobrze pogórzy, na niektórych szlakach byłam tylko raz. Nie znam Beskidu Sądeckiego, tylko tam bywałam. Przewodnik nie ma prawa przyjąć zlecenia nie znając szlaku. To mi się w głowie...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-28 07:01:04
Ad. 1. Stronnicza, złośliwa i niekompetentna? Dlaczego w takim razie osoby "pokrzywdzone" nie odwołują się i nie składają skarg? Czyżby podejrzewali iż wszyscy egzaminatorzy w kraju są stronniczy, złośliwi i niekompetentni. Ad.2. Wybacz ale to regulamin określa zasady przeprowadzania egzaminu, a nie czyjeś wyobrażenia. Ad.3 Przewodnik moze zgubić oznakowany szlak. Wybacz ale mamy diametralnie odmienne zdanie na temat przewodnictwa. Zawsze zastanawialo mnie dlaczego grupy czasami nie chcą nas zatrudniać. Teraz już wiem. Po co gością są potrzebni ludzie z blachą skoro c...

Re: Unijna Komisja robi porządek
Autor: lucyna
Data: 2007-10-27 17:40:05
przestańcie na litośc boską obrażać Kolegów z komisji egzaminacyjnej. Dziwnym trafem narzekają ludzie, którzy egzamin oblali. W czasie takiej dyskusji na forum bieszczadzkim przewodniczka była oburzona, że ktoś śmiał "oblać" egzamionowanego tylko dlatego iż ten ostatni zgubił szlak lub inny nie odpowiedział na ustnym tylko na jedno pytanie. Może zamiast wylewać łzy koledzy studenncy starannie przygotowali się do egzaminu. W sumie egzamin jest podsumowaniem naszego górskiego życia. Wątpię też, że wkucie przewodnika Rewasza jest wystarczające aby zdać. Nieżyjący na...

Re: Kto za nim stoi?
Autor: lucyna
Data: 2007-10-21 20:57:43
Tak, powoli zmieniam zdanie odnośnie moderowania forum. Nie chodzi mi o PTTK-owskie, bo ono nadal pod względem merytorycznym na wysokim poziomie. Nie podoba mi się obrażanie ludzi. Sądzę, że Monika powinna byc przeproszona.

Re: Kto za nim stoi?
Autor: lucyna
Data: 2007-10-21 17:57:47
No i poczułam się jakbym dalej należała do PTTK. Układy, powiązania, podejrzenia, kto za kom stoi, kto z tym trzyma. Może rozwiązanie tej zagadki jest proste. Jest dobrym Adminem.

Re: Promocja?
Autor: lucyna
Data: 2007-10-19 08:55:01
Promocja i reklama telewizyjna jest droga. Koszty jakie ponoszą samorządy wojewódzkie , powiatowe oraz gminne są wysokie. "Opłata" za jeden odcinek "Kawy czy herbaty wynosiła około 60 tys. zł. Dziś kolega z Polańczyka negocjuje z TVN . Daldzy ciąg kampanii w TVN Meteo też będzie kosztować conajmniej dużo.Jako nieczłonek PTTK nie chcę wypowiadać się o braku informacji o tej organizacji. Bardzo chciałabym jednak aby PTTK weszło w promocję regionów turystycznych. Wystarczy tylko aby każda grupa korzystająca z usług dostała materiały promocyjne. Szczególnie dzieci i...

Re: Kurs przewodnika sudeckiego
Autor: lucyna
Data: 2007-10-18 06:21:33
Przepraszam za off topic. Kwestia blachy. Dla większości przewodników odznaka jest czymś wyjątkowym. Nie widzę powodu aby ją "zawieszać na słupie" tylko dlatego, że pracuje się dla konkurencji. Wiem to z własnego doświadczenia. Występując z PTTK pozbyłam się swojej blachy. Wierzcie mi, że to boli. Nie dziwię się Kolegom, że swoja odznakę stale noszą.

Re: weryfikacja odznaki
Autor: lucyna
Data: 2007-10-12 13:06:17
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nie musisz mnie zachęcać do popularyzacji. Jako dziecko miałam swoją książeczkę. Kilkakrotnie zdażyło mi się, że dzieci i młodzież prosili o takie przygotowanie programu krajoznawczego aby móc potem "zaliczyć" trasę do kilku książeczek. Według mnie to jedna z najlepszych i najciekawszych form promocji turystyki, krajoznawstwa, a przede wszystkim znakomita okazja aby wspólnie z rówieśnikami poznać nasz kraj.

Re: weryfikacja odznaki
Autor: lucyna
Data: 2007-10-12 10:13:57
Dziękuję. Mam jeszcze dwa pytania. W czasie weryfikacji dziecku zakwestionowano podpis przewodnika. Na szczęście sytuacja wyjaśniła się. Ktoś był nadgorliwy. Czy przewodnicy mogą potwierdzać przejście trasy? Chodzi mi o formalno-prawne podstawy. Badzo podoba mi się sama idea zdobywania oznak. Często proponuję całym grupom ich zakup. Świetna zabawa. Czy odznakę mogą otrzymywać tylko członkowie PTTK?

Re: weryfikacja odznaki
Autor: lucyna
Data: 2007-10-12 07:36:03
Litości! Zajrzałam tu aby dowiedzieć się w jaki sposób weryfikuje się podpisy.

Re: Rezygnacja redakcji "n.p.m."
Autor: lucyna
Data: 2007-09-16 15:44:25
Hmm, niby to nie moja sprawa ale nie podoba mi się to, że otwierając każde forum na ktorym jestem zalogowana widzę Wasz list. Budzi to we mnie niesmak i współczucie dla Waszego byłego pracodawcy.

Re: Wesela, popijawy itp.
Autor: lucyna
Data: 2007-09-01 21:23:26
Lechu sam piszesz, że Twoja Żona zakłada sandały po zejściu z gór. Mam dość dobre sandały, które noszę zarówno wędrując prywatnie po dolinach jak i np. na żaglach. Są praktyczne, wygodne, lekkie. Mam coraz większe problemy ze stawami i stopami. Najłatwiej nałożyć mi na spuchnięte stopy sandały. Wątpię w jednak, aby to obuwie nadało się na wędrówki górskie. Denerwuje mnie to ciągłe podkreślanie, że ktoś chodzi w drogich ciuchach. Widocznie go na to stać. Może pozwolić sobie na komfort. Sama mam kilka kompletów ubrań górskich i wiem jaka jest róznica...

Re: Badania Lekarskie
Autor: lucyna
Data: 2007-09-01 18:51:53
W moim przypadku zaświadczenia nie są wydawane od ręki. Pierwsze badania były szczegółowe m.in. zbadano mi pojemność płuc, serduszko, poziom cukru. Następne to już formalność, podstawowe badania. Nigdy nie spotkałam się z faktem aby lekarz wystawił mi zaświadczenie o zdolności do pracy bez "podkładek".

Re: Wesela, popijawy itp.
Autor: lucyna
Data: 2007-09-01 18:19:16
Sandały trekingowe noszę chodząc prywatnie po dolinach. Tylko wtedy, gdy mam pewność, że w pobliżu nie ma żmij. Zwróćcie uwagę na jedno. Większość z osób często wędrujących po górach, już nie mówię o zawodowych przewodnikach ma wyższą koordynację psycho-ruchową niż przeciętny Kowalski. Poza tym ma doświadczenie w poruszaniu się po terenach trudnych do wędrówki. Mimo tego zakładamy buty trekingowe. Dlaczego? Proste, goście których oprowadzamy i turyści przyglądają nam się. Jak mam zwróćić uwagę kobiecie ubutej w klapeczki na wysokim obcasie, gdy sama...

Re: Bieszczadzkie Anioły
Autor: lucyna
Data: 2007-08-28 07:34:24
Z całym szacunkiem ale na terenie Bieszczadów mieszkali Bojkowie. Łemkowie to Beskid Niski. Bieszczadzką tragedią moim zdaniem jest to, że nie ma tu ciągłości kulturowej. Ludność autochtoniczna została bądź wymordowana (Żydzi, Cyganie), bądź wysiedlona grekokatolicy, Niemcy. Została zniszczona wielokulturowość, wieloreligijność, wieloetniczność regionu. Teraz trochę na siłę wprowadza się nowe dla naszego regionu imprezy, tworzy mit zakapiorskich Bieszczadów. Nie byłam na Bieszczadzkich Aniołach. Ta impreza ma niewiele wspólnego z dawnymi Aniołami z Górnej We...

Re: Nowe rozporządzenie RM
Autor: lucyna
Data: 2007-08-22 17:54:41
No nie. Okazało się, że jestem społecznikiem. Od czasu do czasu "organizuję" spotkania z kolegami i z kolegami ich kolegów na szlaku. Takie szkolenia, imprezy integracyjno-koleżeńskie. Zawsze myślałam, że robię to aby spotkać się z kolegami, podszkolić, coś zobaczyć, czegoś dowiedzieć, a tu okazuje się iż działam społecznie.

Re: Nowe rozporządzenie RM
Autor: lucyna
Data: 2007-08-20 17:33:55
Proste wyjaśnienie. Zdecydowana większość usług przewodnickich świadczona jest na "czarno". Przewdnik bierze do kieszeni 150-250 zł. Nie dzieli się z państwem. Nikogo to nie interesuje. Inaczej jest z przewodnikami pracyjącymi legalnie. Oni płacą podatki, ich można skontrolować. Faktury wystawiane są dla "bezpieczeństwa". Nie chciałabym byc we własnej skórze, gdyby ktoś na mnie doniósł do urzędu skarbowego. Z tą pracą non profit nie przesadzałabym. Nie znam przewodników, którzy chcieliby pracować bez wynagrodzenia. Czasami zdarza się, że nie pobieramy wynagrodze...

Re: Nowe rozporządzenie RM
Autor: lucyna
Data: 2007-08-18 20:03:43
1.wykładnia dotyczy zagadniń związanych z zawodowym przewodnictwem, organizacją tyrystyki i obsługą ruchu turystycznego. 2. to był cykl szkoleń. Wykładowcami byli m.in sędzia sądy najwyższego, wykładowcy uczekniani mający swoje praktyki. 3.nie wystawili faktury na 3 tys. plus vat

Re: Nowe rozporządzenie RM
Autor: lucyna
Data: 2007-08-17 19:20:14
W chwili obecnej jest podobnie. Mamy wykładnie prawników. Oprowadzając non profit ponosimy takie same konsekwencje prawne jak świadcząc usługi odpłatnie. Dodatkowo każdemu przewodnikowi może ukłonić się urząd skarbowy. Za radą prawników w przypadku charytatywnego oprowadzania wystawiamy fakturę, w moim przypadku, VAT na kwotę 1 zł. Dodatkowo opisujemy ją tak aby skarbówka w razie kontroli miała wszelkie dane na temat imprezy. Podobnie sprawę rozwiązuje PZU jeżeli chodzi o przewodnickie OC. Nikogo nie interesuje, że przewodnik oprowadza nie pobierając wynagrodzenia.

Re: Kim jesteś Karolu?
Autor: lucyna
Data: 2007-08-10 17:12:21
Także jestem za ukryciem adresu IP. Podpisujemy się pod swoimi postami. To powinno wystarczyć. Nie potępiałabym Anonima. Naruszył regulamin forum ale jego wypowiedzi są merytoryczne. Nie robi nikomu krzywdy. Widocznie ma jakieś powody aby ukrywać się.

Re: Wesela, popijawy itp.
Autor: lucyna
Data: 2007-07-11 20:36:13
Rozumiem Twoją argumentację.Tylko małe ale. Oni szli w deszcz. Temperatura na połoninie wynosiła 9 stopni, silny wiatr więc temperatura odczuwalna musiała wynosić tylko kilka stopni.

Re: Wesela, popijawy itp.
Autor: lucyna
Data: 2007-07-05 14:03:20
Takie czasy. Wczoraj widziałam pewne zdarzenie, które mną wstrząsneło. Na Połoninę Wetlińsko kilka sióstr zakonnych wprowadzało szlakiem żółtym coś z 80 dzieci. Na oko przedział wiekowy 7-11 lat. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że dzieci nie były przygotowane na wejście (adidasy, trampki, sandały, większość bez kurtek i plecaków), a szły w deszcz. Po wejściu ich na szlak gdzieś tak po pół godziny rozlało się. Muszę przyzanac jedno. Siostry też były w sandałach. Rozumiem, że to jest to społeczne oprowadzanie i wdrażanie dzieci w góry? Pielg...

Re: Chatka Puchatka - żenada!
Autor: lucyna
Data: 2007-07-02 08:21:54
Jest powszechnie znaną tajemnicą to, że swego czasu był bardzo ostry konflikt pomiędzy Lutkiem, a PTTK zakończony w sądzie. Nie interesowałam się tym, słyszałam jednak o coś nie coś o tym. Wątpię aby spostrzeżenia Twojego Przyjaciela były odosobnione. Jestem czasami kilka razy w tygodniu w tym schronisku i nigdy nie spotkalam się z podziałem na lepszych i gorszych gości. To nie leży w charakterze Lutka ani Dorci. W tym schronisku nikt nikomu w pas się nie kłania z powodu kiesy. Oczywiście są skargi. Ludzie czują się niedopieszczeni jak Włóczykij. Tego nie neguj...

Re: Chatka Puchatka - żenada!
Autor: lucyna
Data: 2007-07-01 08:58:45
Przewodnik nie lekceważy turystów. Przewodnik użył słów: stonka i chatka puchatka aby podkreślić komercyjna stronę wypraw na Połoninę Wetlińską na 1228. Motywy podróżowania w Bieszczady to temat na projekt badawczy. Trudno mi ustosunkować do Twojego zdania.

Re: Chatka Puchatka - żenada!
Autor: lucyna
Data: 2007-06-30 21:55:51
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że Lutek który jest niewątpliwie legendą powinien odejść na emeryturę. Dla mnie to schronisko bez niego będzie tylko i wyłącznie komercyjną chatka puchatka do której przyprowadzamy tłumy stonki.

Re: Chatka Puchatka - żenada!
Autor: lucyna
Data: 2007-06-30 21:20:58
Pozwolę nie zgodzić się z Tobą, a raczej z Wami Panowie. Jest kilka schronisk w Bieszczadach ale jest tylko jeden schron na Połoninie Wetlińskiej. Nie lubię określenia chatka puchatka, ono nawet mnie przeraża komercyjnością. Z tym schronem kojarzy się dziesiątkom tysięcy ludzi Lutek Pińczuk. Znam Go z jak najlepszej strony. Masz rację takie Bieszczady ze swoimi blaskami i cieniami odchodzą. Czas zatrzymał się dla Lutka. Nie wydaje mi się aby inne bieszczadzkie schroniska znacznie odbiegały jakością obsługi od chatki. Następna rzecz ceny. Wysokie jak we wszystkich bies...

Re: Chatka Puchatka - żenada!
Autor: lucyna
Data: 2007-06-30 19:54:45
Tylko szanowny Gość nie powiedział, że goprówka znajduje się drzwi w drzwi. Dlaczego Dorcia sama chora, w gipsie obsługując Holendrów miała ich olać i zająć się człowiekiem mającym otarte stopy. Moim zdaniem postąpiła słusznie odsyłając go do goprowców. No cóż Dorcia jest Dorcią, jest legendą. Bywa opryskliwa ale to jej tylko dodaje uroku.

Re: Chatka Puchatka - żenada!
Autor: lucyna
Data: 2007-06-30 19:04:46
Dawno nie słyszałam tak krzywdzącej opinii. Czy Ty wiesz kto zajmuje się schroniskiem na Połoninie wetlińskiej? Lutek Pińczuk, jeden z najwspanialszych ludzi gór, długoletni goprowiec, który niejednemu zdrowie i życie uratował, legenda Bieszczadów. Nigdy nie uwierzę, żeby nie pomógł rannemu turyście. Mówię to z własnego doświadczenia. Lutek nie raz opatrywał mi nogi od czasu, gdy poznałam Go jako dziecko jeszcze w Ustrzykach Górnych. Corocznie jestem z grupami średnio 80-100 razy na Połoninie Wetlińskiej w schronisku i czasami na goprówce. Mój Boże mieć zastrze...

Re: Lepiej spać na szlaku niż ...
Autor: lucyna
Data: 2007-06-09 22:38:37
Podzielam Twoje zdanie. Jak łatwo wystukać na klawiaturze kilka zdań, osądzić we własnej sprawie i wydać wyrok.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-06-09 19:40:22
Rozpoczynają się kontrole na Podkarpaciu. W długi weekend przedstawicielka UM w Rzeszowie w towarzystwie policji kontrolowała autokary na przejściu granicznym w Krościenku. Sprawdzano czy imprezy są organizowane zgodnie z literą prawa i czy towarzyszy grupie pilot. Do gorszących scen doszło na sanockim rynku, gdzie kilkoro przewodników usiłowało kontrolować wycieczki. Doszło do awantur. Wstyd Panie i Panowie. Wiem, że czytacie to forum.

Re: Przewodniki PTTK Kraj
Autor: lucyna
Data: 2007-06-01 20:10:54
Jest jeszcze jedno wyjście. Powstała drukarnia na życzenie www.sowadruk.pl. Dwukrotnie kupowałam książki przez nich dodrukowane. Warunek: zgoda właściciela praw autorskich i "macierzystego' wydawnictwa.

Re: Schronisko. Czy wyrzucić.
Autor: lucyna
Data: 2007-05-28 08:05:29
Dużo w Twej wypowiedzi racji ale ... Nawet, gdy to jest menda żerująca na ludzkiej życzliwości to jednak jest to ludzka menda. Można byłoby zaproponować nocleg za pracę. Spotkałam się z takimi rozwiązaniami w Bieszczadach.

Re: Sprawiedliwość po polsku...
Autor: lucyna
Data: 2007-05-26 07:57:31
Kompromis musi zostać wypracowany. Dla mnie nie do pomyślenia jest aby jednocześnie po szlakach poruszali się piesi, motocrossowcy itd. Nie wyobrażam sobie aby tego rodzaju turystyka aktywna mogła być uprawiana na terenach cennych przyrodniczo, w lasach, na terenach prywatnych bez zgody właściciela. Sądzę, że należy jak najszybciej wytyczyć szlaki, stworzyć tory dla motocrossowców, ludzi jeżdżących na quadach, terenówkach. Jednocześnie należy zrobić wszystko aby egzekwować prawo już istniejące i doprowadzić do powstania precyzyjnych przepisów prawnych, które regulo...

Re: Linki, tytuły, pomoc :)
Autor: lucyna
Data: 2007-05-19 19:16:04
Polecam Ci lekturę "Kolejką przyjaźni przez Karpaty" Jana Stachyraka wydaną przez Fundację Kolejki Bieszczadzkiej. Projekt przedłużenia trasy kolejki do Łupkowa, do przejścia granicznego kolejowego. Projekt jest w fazie realizacji.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-05-09 08:08:44
Jeżeli pozwolicie wypowiem się jako praktyk przewodnik górski, pilot. To są dwie różne funkcje aczkolwiek zakres obowiązków bywa zbieżny. Nie wyobrażam sobie abym jako pilot mogła oprowadzać po Tartach, Sudetach.Moja wiedza jest zbyt ograniczona. Piloci bywają tylko w pewnych miejscach, ale to przewodnicy je znają. To wg mnie jest fundamentalna różnica. Jak byłam młodą stażem przewodniczką to nie miałam mozliwości wyboru kilenta. Pracowałam z każdym biurem. Wtedy zauważyłam pewną rzecz, która doprowadzała mnie do szewskiej pasji. Mianowicie biura prosiły mnie o p...

Re: Czerwony sweterek
Autor: lucyna
Data: 2007-05-07 03:43:58
Polecam polar i winterstopery lafumy. Świetnie noszą się, nie niszczą poprzez ciągłe pranie, zachowują dobrze kolor. W agencji reklamowej zamówiłam napisy. Polar możesz kupić już od 100 zł wzwyż.

Re: Kim jesteś Karolu?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-29 22:44:06
Poprostu próba zdystansowania się. Sytuacja dla mnie jest wielce kłopotliwa.

Re: Kim jesteś Karolu?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-29 20:34:56
Szanowny Panie Karolu, zostałam zmuszona do podpisania się pod tym apelem. Tak się składa, ze pan Lech poskarżył się na forum 321 gory na to iż ktoś na niego donosi. Padło na mnie. Muszę przyznać, że takie posądzenie trochę komplikuje mi kampanię promocyjną Bieszczadów, którą prowadzę na owym forum. Proszę więc o zdementowanie plotek iż Pan to ja. Z wyrazami szacunku Lucyna

Re: Szlaki Wodne PTTK
Autor: lucyna
Data: 2007-04-22 14:11:29
Wykorzystam to pytanie do popularyzowania Bieszczadów. My też mamy szlak wodny! Błękitny San ma dość wysoki spadek koryta 3,5-3,8 % ale obniżenie wody w dół jest dość spokojne. Odcinek bieszczadzki jest dostępny wiosną, pozostała część szlaku całosezonowa. Przeszkodami są liczne głazy i porohy przecinające koryto rzeki. Polecam szczególnie Jezioro Solińskie. Uwielbiam po nim pływać. Ponad to mamy w Bieszczadach rafting.

Re: Odcięcia - głosowanie
Autor: lucyna
Data: 2007-04-18 22:28:10
Przepraszam 1 tak, 2 tak, 3 tak, 4 tak 5 tak

Re: Odcięcia - głosowanie
Autor: lucyna
Data: 2007-04-18 21:54:18
5x tak. Nie znam historii forum ale żal mi Wojtka. Tyle serca wkłada w promocję Beskidów. Poznałam go na forum 321 gory i zawsze zachowywał się w stosunku do innych ok. Ponoć ponosiły go nerwy, sama jestem cholerykiem, znam ten ból. Ponad to narzekacie na brak młodych garnących się do pracy. Ten chłopak aż kipi chęcią.

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-18 07:20:12
Wprowadzasz sztuczny podział na naszych, czyli tych z PTTK i na obcych. Z całym szacunkiem jeżeli jesteś dobry w tym co robisz to nikt nie zwraca uwagi na to z jakiego środowiska wywodzisz się. Dosłownie sz.... mnie trafia, gdy wchodzę do pewnej informacji turystycznej, gdzie też mieści się siedziba PTTK. Pani siedzi przy biurku i gapi się w jeden punkt. Jak tak wygląda działalność całego PTTK to nie dziwcie się, że ludzie nie chcą korzystać z Waszych zasobów.

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-18 07:15:06
Szanowny Adminie tego forum mam prośbę. Czy możesz rozważyć pozytywnie apele zbanowanych? Sezon zbliża się szybkimi krokami, nie będę miała czasu na śledzenie forum i w związku z tym nie będę mogła zobaczyć czy restrykcje wobec Wojtka przyniosły jakiś efekt. Pozdrawiam z Bieszczadów. Lucyna

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-17 19:24:13
Rozumiem, czyli postulujesz wprowadzenie monopolu dla znakarzy PTTK. A mówią, że to przewodnicy dbają o swój rynek pracy. Nie wiem jak to jest rozwiązane ale na Podkarpaciu ścieżki są odmiennie oznakowane. Kwadrat składający się z dwóch trójkątów, dwa kolory biały plus kolor ścieżki.

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-15 15:38:52
Nie wiem co mówi ów punkt trzeci ale z Twoich słów przebrzmiewa ubolewanie nad utratą monopolu. Czasy, gdy tylko PTTK i jego znakarze malowali przemineły. Działa wolny rynek. I jak wszędzie także tu są ludzie którzy dobrze wykonują swoją robotę i tacy którzy są niezbyt profesjonalni. Dzięki temu, że tak dużo powstaje nowych ścieżek i szlaków powiększa się potencjał turystyczny regionu. Turyści mają wybór, mogą wędrować nie tylko trasami typowo turystycznymi ale także śćieżkami edukacyjnymi, przyrodniczymi, historycznymi. Cieszę się z tego. Prawdą jest ta...

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-14 09:02:46
Jednak to ja wyręczę Łukasza. Tak działa wolny rynek. Biorę udział w projekcie stworzenia nowego przyrodniczego produktu turystycznego, w tym ścieżki edukacyjnej. Powstanie obok muzeum przyrodniczo-łowieckiego w Nowosiółkach. Koledzy piszący projekt wzięli pod uwagę to, że ścieżka może zostać zniszczona, będzie należało ja poprawiać. Nasz kolega właściciel muzeum i przewodnik wg ustnej umowt będzie się nią zajmował. W zamian ma zagwarantowaną reklamę z naszej strony. Tak rynek też działa.

Re: PTTK- DLACZEGO?
Autor: lucyna
Data: 2007-04-14 07:16:53
Muszę pochwalić nasze bieszczadzki oddział w Sanoku. W ciągu ostatnich kilku lat odmalowano szlaki, nawet te rzadko używane czerwony część szlaku Sanok-Roztoki, część szlaku głównego beskidzkiego leżącą w ich kompetencji, szlaki wokół Sanoka, żółty łącznik w pasmo Bukowicy. Być może też inne, dawno nimi nie wędrowałam. W Ustrzykach Dol. znakuje sam mistrz Franek Adamczyk więc nie muszę mówić, że oznakowania są robione perfekcyjnie. Wiele szlaków jednak jest kiepsko oznakowanych lub już nieczytelnych np. fragmenty niebieskiego Grybów-Biała. Podobna sytuac...

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-04-13 08:18:56
Szkolenia są rzeczywiście działalością nie turystyczną. Sądzę, że jeżeli będziesz miała odpowiedni PKD i w czasie takiej imprezy organizowała szkolenie lub konferencję to oczywiście tak. Często oprowadzam tego rodzaju imporezy, program 1-2 godz. Oczywiście, że musisz zarejestrować. Tu już nie chodzi, że inaczej będziesz działać nielegalnia ale o zwykłe bezpieczeństwo. W razie wypadku poniesiesz naprawdę duże konsekwencje, przede wszystkim ze strony swoich klientów. Mamy coś podobnego w Bieszczadach. Impreza legalna, wszystkie wymogi ustawy spełnione, doszło do...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-11 12:27:28
Tylko małe ale. Też jestem liberałem i wierzę w wolny rynek ale wprowadzając całkowitą liberalizację usług turytycznych wykańczasz, oczywiście czysto teorytycznie, całą polską turystykę. Dlaczego? Z dwóch powodów. Legalnie działające firmy płacą wysokie podatki, ubezpieczenia, odprowadzają składki ZUS, są nękane przez różnego rodzaju kontrole. Aby doszło do liberalizacji muszą być całkowicie zmienione: zasady gospodarowania, polskie prawo i co najważniejsze polska mentlność. Po drugie Europa jest ściśle ze sobą powiązana gospodarczo. Nie możesz w jednym...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-11 09:32:28
Stuprocentowa prawda. Na początku mnie to drażniło. Wściekałam się ale głową muru nie przebijesz. Na terenie skansenu jest kilku dobrych przewodników, kilkoro średniaków i reszta lepiej nie mówić. Kompromitacje są częste. Bardzo często obsługuję ludzi z bardzo dużą wiedzą i w skansenie dochodzi do przeciekawych sytuacji. Najbardziej rozbawieni byli historycy sztuki, gdy usłyszeli w cerkwi z Grąziowej, że w ikonostasie znajduje się ikona przedstawiająca Panatraktora. Nie było przejęzyczenia, przewodnik powtórzył kilkakrotnie. Od tego czasu przestałam towarzyszyć...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-10 23:51:20
Mówiłam o teorii. Ponoć we Lwowie sprawdzają. Nie do końca jestem przekonana. Z lwowskich przewodników znam tylko przewodników polskiego pochodzenia. Najbardziej lubię pracować z Irenką, jest fenomenalna. Na cmentarzu wyciska łzy z oczu. Inni także są dobrzy. Też jestem zdania, że niekoniecznie miejscowy przeodnik jest najlepszy. Przewodnictwo to pasja albo ma się ją albo nie ma. Miejscowi przewodnicy znają jednak lepiej teren, nadają smaczku imprezie. Dla mnie osobiście ważne jest także aby goście których oprowadzam mogli dostać nowy bodziec. W tym czasie ja odpoczyw...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-10 19:08:38
Mogę dodać, że na Ukrainie powinien towarzyszyc grupie miejscowy przewodnik. Także tam są przewodnicy po mieście np. po Lwowie. Jedna zasada nas obowiązuje (osób wspólpracujących z nami) zawsze korzystamy z usług lokalnych przewodników. Nie bierzemy pilotażu bez uwzględnienia w ofercie przewodnika lwowiaka. Piloci specjalizujący się w wycieczkach na zachód najbardziej narzekają na Wiedeń. Ponoć tam przewodnicy donoszą na pilotów zbyt długo zatrzymujących się przy danym obiekcie. Dokładniej odpowiem po 22 kwietnia. Mamy spotkanie z Anglikiem koordynatorem PANparks. W...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 19:14:04
Nie, ustawa kolejno mówi co to jest organizator, co to jest usługa, co to jest impreza turystyczna. Tak składa się, że nie obawiam się utraty klientów. Ten sezon mam już sprzedany. Teraz już mam możliwośc wyboru grup. Denerwuje mnie tylko nierówność wobec prawa tzn.ja płacę podatki do 41 % dochodów, a ktoś inny pracuje na czarno. To, że potencjalni klienci spacerują sobie bez mojej obecności czy obecności innych przewodników nie działa mi na nerwy.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 18:19:42
Tylko wtedy, gdy oprowadzasz grupę zorganizowaną. Spotkanie kilku kolegów na rynku nie można podciągnąć pod taką grupę.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 18:02:53
Potrafię. Podobne pytanie zadałam na szkoleniu z prawa, akurat to był sędzia sądu najwyższego. Odpowiedź bardzo łatwa. Wystawiać rachunki za oprowadzanie harytatywne wycieczek. Faktura na 1 zł plus vat. Musi być jednak dokładnie opisana na potrzeby skarbówki.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 15:38:03
Takie zmiany wymusi rynek. Też jestem liberałem, widzę jak rynek wymusza zmiany. Ustawa o usługach turystycznych jest bardzo mało prycyzyjna, dochodzą do tego innego rodzaju ustawy i rozporządzenia co czyni pracę w turystyce trochę skomplikowaną. Dla mnie jednak najgorszy jest nasz system podatkowy zabijający przedsiębiorczość. Mam to szczęście pracować w Bieszczadach i to z ludźmi zmieniającymi obraz naszej turystyki. Jedno muszę przyznać to klient decyduje o tym gdzie i z kim pojedzie, a jedynym wyznacznikiem jest jakość usługi. Nie cena ale jakość.

Re: Czasowe odcięcia
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 09:43:24
Czytam i czytam o upadku obyczajów na tym forum i przestałam rozumieć o co chodzi. Jestem nowa, nie należę do PTTK, przyszłam tutaj aby dowiedzieć się dlaczego Wojtek dostał ban-nie dowiedziałam się, a mimo wszystko uważam to forum za bardzo ciekawe, a dyskusje za merytoryczne. Miałam kilka wątpliwości, kilka pytań i każdorazowo otrzymałam odpowiedzi. Jedne mniej, inne bardziej konkretne ale zawsze płynące z chęci pomocy drugiemu człowiekowi gór czy przewodnikowi.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 07:32:57
Dziękuje za klarowne wjaśnienie mi tej sprawy.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-07 07:11:35
Witam, a ja całkowicie zgadzam się z Twoim drugim twierdzeniem. Lokalni przewodnicy czasami są świetni oprowadzając po wycinkach na terenie swoich uprawnień. Znam dobrze Bieszczady i Góry Sanocko-Turczańskie, część Pogórza Przemyskiego, część Czarnorzecko-Strzyżowskiego Parku Krajobrazowego, wsch. część Beskidu Niskiego,a pozostałych terenów na obszarze moich uprawnień nie znam. Nie mówię tu o przejściu szlaków, bo akurat to zrobiłam. Mówię o dobrym poznaniu terenów, a nie bywaniu na danym terenie. Oczywiście doszkalam się, w tym roku kilkanaście szkoleń przyr...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-06 13:53:18
Większość biur wynajmuje lokalnego przewodnika. Mnie zastanawia coś innego. Jaka jest rola przewodnika terenowego na terenach gór i pogórzy? Nie rozumiem tego.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-06 11:15:35
Kłania się zdrowy rozsądek. Nigdy nie dzieliłam włosa na czworo, bo mam komplet uprawnień. Zastanówcie się proszę nad jednym. Która grupa bedzie chciała zatrudnić jednocześnie pilota i przewodnika terenowego. Nastanawia nie w ogóle sens istnienia przewodników terenowych. W swoich uprawnieniach jako wschodniobeskidzki mam podobne możliwości jak terenowy. Z tego co wiem w Bieszczadch ma być organizowany kurs na terenowego, uprawnienia na obszarze trzech powiatów. I po co? Czy przewodnik wschodniobeskidzki nie może oprowadzać po Sanoku, szlaku ikon czy po Ustrzykach Dolnych....

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-04 12:14:48
Ustawa obowiązuje tylko organizatorów. Jestem tego pewna. Miałam dwudniowe szkolenie z zakresu prawa w ramach projektu unijnego i dwudniowe szkolenie indywidualne z tegoż projektu. Tranerami byli sędzia sądu najwyższego, właściciel duzej kancelarii prawnej specjalizującej się w prawie gospodarczym i wykładowca uniwesytecki. Wszystko co jest związne z turystyka dokładnie "przerobiliśmy".

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-04 10:00:41
Oczywiście, że legalne. Podobna sytuacja jest z organizowaniem szkoleń. Biura podróży od dawna walczą aby szkołom, parafiom oraz organizacjom i stowarzyszeniom ograniczyć możliwość organizacji imprez. Ten temat często wałkowany jest na forum organizatorów turystyki www.tur-targi.pl

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-03 13:53:30
Wszystko można sprowadzić do absurdu. Czy wystarczy sypiając z przewodnikiem włożyć jego czerwony polar i pojechać z grupą jako przewodnik? Idiotyczne ale to niestety fakt.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-02 10:38:26
Rzeczywiście to może stać się problemem. W naszym przypadku są to polary, koszulki, winterstopery przeważnie w kolorze czerwonym. Każdy ma jednak napis przewodnik beskidzki lub emblemat firmy z którą współpracuje. Ludzie prowadzący grupę w polarach z napisem przewodnik jednoznacznie mogą byc identyfikowani z przewodnictwem. Zwróć uwadę na jedno. Klienci nie lubia być oszukiwani. Płacą w Bieszczadach od 200 zł plus vat za usługę przewodnicka i liczą, że oprowadza ich licencjonowany przewodnik. Poza tym nagłośnienie tego rodzaju spraw będzie hamulcem dla oszustów.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-02 09:05:47
Dorzucę jeszcze kilka pomysłów. Przewodnicy górscy przeważnie mają swoje charakterystyczne ubranka, identyfikatory, legitymacje. Człowiek prowadzący grupę w góry w czerwonym polarze to przewodnik lub osoba podszywająca się pod przewodnika. Osoba siedząca w autokarze na siedzeniu pilota-przewodnika z mikrofonem w ręku to powinnien być pilot lub przewodnik. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest to stosowane przez niektórych organizatorów. Przed realizacją imprezy musimy dostarczyć ksero uprawnień. Wyjątkiem są pracownicy dydaktyczni parków narodowych, nauczyciele realizujący p...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-04-02 09:01:34
Witam, to tylko marzenie. Nie wierzę aby wszyscy przewodnicy stosowali się do takich zaleceń. Kodeks tak ale kto go stworzy. Moim zdaniem zwykła ludzka przyzwoitość powinna kształtować relacje pomiędzy przewodnikami i ludźmi związanymi z turystyka.

Re: Polscy Długodystansowcy Piesi
Autor: lucyna
Data: 2007-04-01 06:54:45
Wojtek R Właśnie wędruje wzdłuż granic. Wiecej na www.odkryjbieszczady.pl

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-03-31 06:17:59
Witam, bardzo dobra myśl. Po pierwsze egzekwowanie prawa. W pierwszej kolejności byłabym za usunięciem z rynku usługodawców ludzi podszywających się pod przewodników. Po drugie sądzę, że w imprezach górskich nie tylko przewodnik,pilot ale także każda osoba prowadząca w góry powinna mieć potwierdzenie aktualngo stanu zdrowia. Bardzo ważne w wypadku opiekunów grup szkolnych. Dla mnie osobiście jest to duży problem. Grupa zorganizowana, a co to jest? Obsługuję czasami jedną rodzinę, czasami trzy osoby, czasami jedną osobę. Czy to już jest grupa zorganizowana?...

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-03-30 14:45:44
Kiedyś to mnie drażniło i to bardzo. Szczególnie, gdy biuro zwracało się do mnie abym przygotowała im program. Ja realizowałam program, a piloci siedzieli za mną i notowali. Pewnego razu nie wytrzymałam i zapytała sięę młodej dziewczyny dlaczego to robi. Odpowiedź prosta. Biuro jej kazało. Dziewczyna zarabiała jako pilot za weekend 30 zł ale była szczęśliwa. Mieszkała w jedynce w dobrym ośrodku i miała jedzenia do syta. Cuż możemy zrobić. Poprostu przestałam pracować z takim badziewiem tzn. z takimi organizatorami.

Re: sąd za czytanie przewodnika
Autor: lucyna
Data: 2007-03-30 14:27:43
Witam, mimo, że jestem zawodowym przewodnikiem teorytycznie zainteresowanym aby nie mieć konkurencji to mam bardzo mieszane uczucia. Sądzę, że te przepisy ograniczają wolny rynek. Jestem wynajmowana jako przewodnik dlatego, że ludzie chcą abym im towarzyszyła, a nie dlatego, że muszą. Każdy organizator musi odpowiedzieć sobie czego chce dla swoich klientów. Jedno mnie denerwuje podszywanie się pod przewodników. Bardzo często spotykam się z tym w Bieszczadach. Rodzina przewodnika, bliscy właścicieli osrodków itd. polecają osoby bez uprawnień jako przewodników. W tym wy...

Re: Korona Pogórzy
Autor: lucyna
Data: 2007-03-26 15:37:59
z publikacji ogólnodosepnych polecam: Pogórze Dynowskie Przewodnik Jerzego Adamskiego.\, Blizne-klejnot pogórza historia i zabytki mariusza Czuby Haczów kościół drewniany jerzego Zuba Zeszyt Odrzykoński nr 4 Odrzykoń zamek studium historyczne Zamek Odrzykoński Wojciecha Byczka reprint Ścieżka przyrodniczo-historyczna Zamek kamieniec-Prządki przewodnik to tą scieżka szliście Scieżka Przy zamku Kamieniec Kolegiata w Brzozowie Lucjana Krynickiego

Re: Korona Pogórzy
Autor: lucyna
Data: 2007-03-26 13:35:44
Miałam, postaram się znaleźć materiały szkoleniowe sanockich przewodników skansenowych. Mam też fajne informatory m.in. Czarnorzecko-Strzyżowski Park Krajobrazowy i trochę przewodniczków po scieżkach edukacyjnych. Jeżeli jesteś zainteresowana to mogę Ci je przesłać.

Re: Korona Pogórzy
Autor: lucyna
Data: 2007-03-26 12:26:25
Pogórze skie jest rzeczywiście bardzo ciekawe. Wasz program obejmował dużo godnych polecenia atrakcji. Jedno mnie zastanowło. Muzeum Przybosia w Gwoźnicy. Nie wspomiałaś o nim. Dawno tam nie byłam więc nasuwa mi się pytanie. Czy muzeum jest czynne?

Re: Potrzebuje drobnej pomocy:)
Autor: lucyna
Data: 2007-03-23 13:04:41
Bieszczady. Jeżeli wybierzesz jakiś temat dotyczący naszych górek pomogę Ci. Jaki temat np.: rozwój produktu turystycznego na terenie Bieszczadów, turystyka zrównoważona, walory turystyczne regionu lub BdPN, czynniki wpływające na rozwój turystyki itd.

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-22 15:07:48
Fakt nie dotyczy i nigdy nie dotyczyło. Nie przypominam sobie abym chociaż raz zarobkowo pracowała dla PTTK. Z udokumentowaniem usług przewodnickich też nie miałabym kłopotów. Nie wspomnę o ilości. Już w pierwszym roku miałam ponad 80 obsłużonych grup, teraz osobiście rocznie obsługuję w granicach 300. Sądzę, że macie rację. Nadinterpretacja przepisów. W tym roku nie będę starała się zajmować organizowaniem. Poprostu odkryłam radość wspólpracy w klastrze turystycznym. Zaskoczyło i cieszę się, że nie jestem tour operatorem.

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-22 10:07:36
Nie tak łatwo. W moim przypadku potrzebna jest praktyka dwuletnia. Rozmawiałam kilkakrotnie z urzędnikami w urzędzie marszałkowskim. Paragraf 2 jest w ten sposób interpretowany, że liczą lata praktyki o daty podpisania pierwszej samodzielnie wystawionej faktury. Kierując ośrodkiem wypoczynkowym przygotowywałam samodzielnie programy, dorabiam jako tzw.programistka imprez pracując na rzecz organizatorów, pracowałam jako przewodnik i jako pilot ale to nie jest brane pod uwagę. Pracowałam pod nadzorem, gdyż nie posiadałam notarialnego pełnomocnictwa właściciela ośrodka. Fak...

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-21 20:09:40
Jakby nie liczyć wychodzi ubezpieczenie w granicach 35 tys zł. 7500 euro razy 4 zł to masz 30 tys zł. Dodatkowo wykupuje OC dla przewodników, pilotów i instruktorów i masz ok 35 tys zł

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-21 13:00:19
Nie słyszałam o takim wypadku. Co na to prokuratura? Dla mnie ten człowiek jest zwykłym mordercą działającym z premedytacją.

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-21 12:29:24
Proszę nie pocieszać biednego człowieka. Zastanawiałam się nad tym problemem, sprawdziłam w kilku firmach zajmujących się ubezpieczeniami i niestety dla mnie zawsze kwoty były zbyt wysokie abym mogła pozwolić sobie na bycie tour operatorem.

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-21 12:08:30
Akurat jestem zwolenniczką regulacji rynkowych. Obawiam się wszelkiego nadzoru gdyż to prowadzi do nadużyć. Jestem właścicielką niewielkiej firemki zajmującej się kompleksową obsługą ruchu turystycznego i koordynatorem nieformalnego klastra turystycznego działających na terenie Bieszczadów. Jesteśmy w bardzo dobrej sytuacji gdyż klienci walą przysłowiowymi drzwiami i oknami. Udała nam się wydłużyć sezon do 12 miesięcy, promocja Bieszczadów powiodła się. Udało nam się tylko dlatego, że to klienci decydowali, że chcą skorzystać z naszych usług. Inne firmy opar...

Re: Turystyka górska w Karpatach..
Autor: lucyna
Data: 2007-03-21 11:29:30
Dlaczego? Koledzy organizują tam imprezy i cieszą się one dużą popularnością. Szczególnie jednodniowe wypady np. na Pikuj.Problemem jest tylko sytuacja na przejściu granicznym w Krościenku i w Medyce. W chwili obecnej uczestniczę w programie szkoleniowym polsko-ukraińskim dotyczącym rozwoju produktu turystycznego w oparciu o walory przyrodnicze obserwacje derkaczy. Oprócz szkoleń dla biologów i przewodników z Polski i Ukrainy wytyczamy scieżkę przyrodniczą w Nowosiółkach, kolega wydaje publikacje. Turystyka przyrodnicza cieszy się bardzo dużą popularnością na zacho...

Re: Pozwolenia, koncesje, etc
Autor: lucyna
Data: 2007-03-21 07:40:14
Witam jednym słowem chcesz zostać organizatorem turystyki więc obowiązuje Cię ustawa o usługach turystycznych. Wszelkie wiadomości na ten temat uzyskasz w swoim urzędzie marszałkowskim w wydziale turystyki. Musisz posiadać odpowiednie wykształcenie i odpowiedni do swojego wykształcenia staż liczony od pierwszej samodzielne wystawionej faktury(nawet gdybyś była wceśniej memedżerem ośrodka wypoczynkowego to nie jest wliczane do stażu chyba, że posiadałaś pełnomocnictwo właściciela), mieć ubezpieczenie i zabezpieczenie bankowe i otwierać biuro. Takie ubezpieczenie to z...

Re: rola przodownika turys. górsk.
Autor: lucyna
Data: 2007-03-13 18:54:58
Oczywiście, masz rację. Kasjerzy powinni wszystkich przewodników mających uprawnienia traktować jednakowo. Licencja jest dla naszych klientów. W sobotę rusza w BdPN cykl szkoleń z bioróżnorodności Karpat. Zdobedziemy wiedzę, dostaniemy certyfikaty ukończenia cylku szkoleń, ale nic ponad to.

Re: rola przodownika turys. górsk.
Autor: lucyna
Data: 2007-03-13 15:49:05
Korporacjonizm? Wybacz ale nie widzę związku pomiedzy korporacjonizmem, a doszkalaniem się i zdobywaniem licencji parków narodowych. Poza tym to nie konkurencja wymusza wysoką jakość świadczonych przez nas usług (a ta związana jestściśle z posiadaną prze nas wiedzą), a racjonalna polityka naszej firmy polegająca na zastosowaniu strategii różnicowania produktu turystycznego. Park narodowy pomaga nam wprowadzająć obowiązkowe szkolenia.

Re: rola przodownika turys. górsk.
Autor: lucyna
Data: 2007-03-13 15:29:51
Na jakiej podstawie twierdzisz, że szkolenia przyrodnicze nie podnoszą kwalifikacji i że turystę to nie opchodzi? Z doświadcznia wiem, że turystów interesują nasze kwalifikacje. Czasy, gdy przewodnik mówił, że tu jest górka x, a tam dolinka y skończyły się. Wśród zawodowych przewodników istnieje obowiązek szkolenia się w tematyce przyrodnizej. w każdym bądź razie u nas.

Re: rola przodownika turys. górsk.
Autor: lucyna
Data: 2007-03-13 15:16:50
Od dawna posiadamy licencję na Bieszczadzki Park Narodowy. Swoją wyrabiałam w czasie trwania kursu przewodnickiego. Mieliśmy szkolenia teoretyczne i jedno praktyczne. Szkolenia zakończono egzaminem. Prościutki test z kilkoma podchwytliwymi pytaniami.

Re: rola przodownika turys. górsk.
Autor: lucyna
Data: 2007-03-12 15:33:02
Dziękuję. Czyżbyś był owym słynnym Tomaszem Dygałą, szefem tworzonej mafii przodownickiej? Nie mogę zerknąć włączyłam ignoruj. Pozdrawiam lucyna

Re: rola przodownika turys. górsk.
Autor: lucyna
Data: 2007-03-12 13:40:26
A propos książeczek GOT. Czy przewodnik może potwierdzać dzieciakom wpisy do książeczki? Często spotykam się z tym w czasie mojej pracy. Potwierdzam, dzieciaki są zadowolone tylko nie wiem, czy później nie mają problemów z uzyskaniem odznaki.

Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 12:13:21
W knajpie przy piwie lub soku bananowym. Takie spotkania kończące szkolenia przewodników zawodowych regularnie odbywają się w Bieszczadach ale to dotyczy jednej grupy.

Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 12:06:56
Piękna bajka. Wątpię czy to realne. Niewiele osób może wzbic się ponad swoje partykularne interesy. Niedługo moi koledzy będą zdawać egzamin przewodnicki. Grupa zawodowców czeka na swoje "świeżynki" są nam niezbedni jako dopływ swieżej krwi ale czy będą mogli do nas dołączyć? To zależy od egzaminatorów. Nie wiesz ile bym dała aby mieli uczciwy egzamin. Koleżanka z grupy zdawającej egzamin dwa lata temu, już po części praktycznej musiała odpowiedzieć na 160 pytań. Egzaminator usiadł obok kursanta i pytał, i pytał.

Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 11:56:08
Tak Basiu ludzie, którzy mają coś do zaoferowania z siebie. Dla mnie te podziały są sztuczne ale niewątpliwie masz rację. Dodatkowo muszę przyznać, że ci wydawcy są wyjątkowo uczynni. Nie raz pomagali mi znalźć jakieś potrzebe informacje. Nie znam sytuacji w Polsce ale u nas w Bieszczadach rozwija się w szalonym tempie internet. Z żalem muszę przyznać, że ani jeden z renomowanych serwisów nie ma nic wspólnego ze światem przewodników. www.bieszczady.pl, www.bieszczady.net.pl czy www.twojebieszczady.pl (ten ostatni jest prowadzony przez autora przewodników, pod względe...

Re: XXIII Pielgrzymka Przewodników
Autor: lucyna
Data: 2007-03-06 11:05:45
Czytam, czytam i prawdę powiedziawszy mam mieszane uczucia. Starzy kontra młodzi, działacze spierają się z ludźmi aktywnymi chcącymi zmian. Jedna myśl mi się nasuneła. Mówię to z pozycji człowieka i zawodowego przewodnika, który odszedł z PTTK. Sytuacja w każdym oddziale,klubie, kole jest inna. Wg mnie jest uzależniona od osób będących w zarządzie. Czasami zmiana prezesa powoduje, że dorobek wielu osób idzie do lamusa. Jedno muszę przyznać, starzy działacze są rozbrajający. Celebrowanie przeszłości, niewiele wiedzy o zasadach rynkowych, taki trochę skansen. Prze...

Re: Chudy Rok Szlaków
Autor: lucyna
Data: 2007-02-27 06:44:54
Witam bardzo ciekwa inicjatywa. Oby została zrealizowana. Czytam Wasze wypowiedzi od kilku dni i nadziwić się nie mogę. Czuję się tak jakbym zaglądała przez okno w przeszłość. Na terenie Bieszczadów sieć szlaków jest dobrze utrzymana, partycypuja w tym samorządy. Non stop są wytyczane ścieżki spacerowe, dydaktyczne, nie wspomnę o szlakach rowerowych których nastąpił wysyp. Co roku jest jakaś nowainicjatywa. Pieniądze unijne są na wyciągnięcie ręki, wystarczy napisać dobry projekt, dołożyć wkład własny, często niefinansowy i można wyznaczyć lub rewitalizowa...

Re: Przyszłość Towarzystwa.
Autor: lucyna
Data: 2007-02-25 08:33:12
Witam! Przyszłość PTTK? Nie, wiem jak sytuacja wygląda w całym kraju ale opierając się na swoich obserwacjach w Bieszczadach mogę stwierdzić iż PTTK czeka marginalizacja. Mówię to z pozycji byłego członka PTTK, wystąpiłam z organizacji w ubiegłym tygodniu. Towarzystwo wzajemnej adoracji opadowane w większości przez działaczy w podeszłym wieku. Skonfliktowane środowisko, a szkoda. Wiele rzeczy możnaby było zrobić wspólnie ale to nierealne. Papa PTTK

Re: Prośba o pomoc.
Autor: lucyna
Data: 2007-02-25 07:58:59
Witaj, nie znam Waszej netykiety więc nie wiem, czy mogę podać linki do stron komercyjnych. Jezeli jesteś zainteresowany Bieszczadami i konkretnymi produktami to możesz skontaktować się ze mną. Dodatkowo kolega pisał niedawno pracę Czynniki wpływające na rozwój turystyki w Bieszczadach opartą na badaniach ankietowych zarówno internetowych jak i w realu(wyniki różnią się) jak i na własnych doświadczeniach tour-operatora mającego przewagę rynkową w Bieszczadch.