Re: omttk Sielpia Wielka- wnioski

W chciałem poruszyć temat organizacji tegorocznego OMTTK przez świętokrzyski oddział PTTK! Cała impreza odbyła się w bardzo malowniczo położonym ośrodku Łucznik nad zbiornikiem wodnym w miejscowości Sielpia! Na tym należałoby zakończyć pozytywną część tego opisu, bowiem to co wydarzyło się w dniach 4-7.06.2004 przeszło najśmielsze oczekiwania opiekunów i uczestników. Obsługa techniczna całego turnieju, oraz poszczególnych konkurencji to jedna wielka farsa. Zajęli się tym ludzie kompletnie nieodpowiedzialni i nie mający doświadczenia w organizacji tego typu imprez! Wszystkie konkurencje, pomijając praktyczną część „samarytanki” przeprowadzone były w, delikatnie mówiąc, nieprofesjonalny sposób! Organizatorzy nie potrafili nawet punktualnie zorganizować autokarów, co nie pozwalało zgrać w czasie konkurencji i często powodowało różne komplikacje. Poszczególni sędziowie nie mieli pojęcia o swoich obowiązkach, nie wspominając już o osobie sędziego głównego, który bez słowa opuścił imprezę na dzień przed jej zakończeniem! Całość prezentowała się jak niskiej klasy konkurs powiatowy, a nie impreza rangi ogólnopolskiej. Szczytem wszystkiego okazało się jednak samo zakończenie. Organizatorzy byli konsekwentni i rozpoczęcie ceremonii przeciągali od godz. 10 do 13 kiedy to nastąpiło apogeum. Komandor turnieju spokojnym głosem oznajmił, że przykro mu, ale zakończenie nie odbędzie się. Okazało się, że należy jeszcze raz przeliczyć wyniki wszystkich konkurencji, ponieważ(jak we wszystkim w tym turnieju) pojawiły się nieprawidłowości.. Tak oto wszyscy uczestnicy zabierając ze sobą tylko okolicznościowy znaczek spokojnie wyruszyli w swoje rodzinne strony z wielką nadzieją, że coś takiego już nigdy się nie powtórzy!

PS. „Wirtualne” zakończenie ma odbyć się w najbliższym czasie, a nagrody mają zostać wysłane pocztą, ale mało kto w to wierzy.

Pozdrowienia

PASCAL (zDOLNY ŚLĄSK)