Re: konkurs

Witam!!!

> >wróciłem ze wspaniale ośnieżonego Beskidu Niskiego

> A ja tam Waści nie widziałem!

Aaaa... Bo byłem prywatnie. W Wysowej. Spacerowałem w klapkach po parku i popijałem wody lecznicze z dzbanuszka.

Hmmm... Nie... W te klapki przy tej temperaturze nikt nie uwierzy... No dobra - wędrowałem troszkę na nartach, ale aż do Dukli się nie zapuściłem.

> Donoszę że byli na Cergowej - mieli pieczątki na czołach.
> A potem rozbijali sie po dukielskich pizzeriach!!!

Tiaaa...
Przyszli przodownicy powinni poznać wszystkie aspekty wędrówki po górach. Wszak zawsze twierdziłem, że z całego dnia marszu najprzyjemniejszy jest odpoczynek pod sklepem (latem), tudzież w knajpie (zimą).

A propo's spotkań...
Tankując w Tarnowie spotkałem na stacji przewodniczkę studencką. Niestety nie zdążyłem podejrzeć blachy i dowiedzieć się z jakiego koła była. Widziałem tylko polar - z niebiesko-białym paskiem na rękawie. Za cienki w butach jestem aby poznać w ten sposób koło i miasto. Czy może ktoś mógłby mnie oświecić, bo spać mi to nie daje?

Pozdro,
Łukasz