Schronisko na Luboniu Wielkim
Autor: Kriss82
Data: 2019-01-13 15:31:05
Tematyka: Obiekty PTTK
Nocowałem dziś w schronisku. Do 3,30 w nocy oka nie zmrużyłem, gospodarz urządził pijatykę ze znajomymi z Rabki.Rozumiem, że każdy chce się rozerwać, ale na litość boską, to (przynajmniej z nazwy) jest schroniskiem i ludzie przychodzą tam by spędzić noc, odpocząć i kolejnego dnia ruszyć na trasę. A co nam zaserwowano, wrzaski, krzyki, śpiewy, głośna muzyka niemalże do rana.
Gdy przyszliśmy przed południem (chcąc zostawić rzeczy i ruszyć dalej)gospodarz o dziwnym poczuciu humoru stwierdził, że jesteśmy za wcześnie, same problemy z nami. Mam wrażenie, że trafiłem do prywatnego domu gdzie ktoś zrobił mi łaskę wielką oferując nocleg.
Niestety jest to obecny trend w schroniskach, o spokoju i ciszy nie ma mowy. Wóda leje sie strumieniami przez całą noc, a jak chcesz wyspać się to twój problem.
Gdy przyszliśmy przed południem (chcąc zostawić rzeczy i ruszyć dalej)gospodarz o dziwnym poczuciu humoru stwierdził, że jesteśmy za wcześnie, same problemy z nami. Mam wrażenie, że trafiłem do prywatnego domu gdzie ktoś zrobił mi łaskę wielką oferując nocleg.
Niestety jest to obecny trend w schroniskach, o spokoju i ciszy nie ma mowy. Wóda leje sie strumieniami przez całą noc, a jak chcesz wyspać się to twój problem.
Schronisko na Luboniu Wielkim - cały wątek
wszystkich wiadomości w wątku: 2
data najnowszej wiadomości: 2019-01-13
pokaż wszystkie wiadomości