Re: punkty na odznake got

Jako przodownik GOT muszę się wyrazić krytycznie o idei stopniowego nabierania doświadczenia górskiego. Nie róbmy z GOT jakiegoś tajemnego misterium, tajemnych kręgów. Może to było dobre kilkadziesiąt lat temu, kiedy nie było dostępu do wiedzy, internetu. W GOT może zacząć bawić się naprawdę doświadczony turysta. Jak ja startowałem z wędrówkami po górach to od razu robiłem długie trasy, bo tak lubię chodzić, a jeżeli ktoś lubi krótsze trasy to jego sprawa. Dobrze, że regulamin przewiduje możliwość zweryfikowania w jednym roku popularnej i brązowej. Ja miałem problem tylko ze złotą bo w jeden rok, mimo resztki ze srebrnej nie byłem w stanie, przy swoich trasach, jej zdobyć. Jakbym bardzo się uparł i miał ciśnienie na tą złota to zrobiłbym to, ale założyłem sobie takie trasy, trochę wpadło spontanów w ciągu roku i jak sobie podliczyłem to trochę zabrakło. Świat się nie zawalił i w następnym roku sobie "dochodziłem" resztę.