Re: Nowelizacja Regulaminu PTM

Jako długoletni PTM, ale bez szkoleń kursowych stwierdzam ze tzw kursy sa tylko po to by samym sobie podnieść prestiż i wagę określonych kościanych dziadków w łonie komisji. Nie tylko tej zresztą. Przodownik wykuwa się w działaniu, żaden kurs tego nie naucza poza przyklepką i wlepką. Zgadzam się całkowicie z Dudim, ze zamarkowanie szkolenia ratownictwa drogowego jest tylko wstępem informacyjnym. W swoim czasie przy szkoleniach PTM prowadziliśmy z pozytywnym skutkiem szkolenia ratowników drogowych PZMot i nikomu to jakoś nie przeszkadzało.

Co do samej zawartości wymienionych rzez Ciebie materiałów, to należny je spokojnie punkt po punkcie przeczytać, ale jeśli zostały napisane tylko po to,żeby podnosić wagę i auto-prestiż wątpliwy określonych osób w łonie KTM ZG i treść się opiera na zamarkowaniu zmian w bardzo niedoskonałych dotychczasowych regulacjach, to takie wypracowanie o kant d..olnej części ciała potłuc. No ale jeżeli to już zostało zatwierdzone, przez ZG PTTK, no to po wyścigach