Forum członków i sympatyków PTTK
login:  
hasło:  

Główny Szlak Sudecki

Autor: Jacek Potocki
Data: 2010-08-17 09:48:21
Tematyka: Szlaki turystyczne

Sporo ostatnio było na forum dyskusji o szlakach. Dorzucę i ja swoje trzy grosze. Zrobiłem sobie wczoraj miły spacerek z moich Mysłakowic do Krzeszowa. Wycieczka była udana - nazbierałem torbę grzybów i załapałem tylko jednego kleszcza ;-). Ale nie o tym chciałem napisać. W czasie wędrówki po raz kolejny ogarnęły mnie wątpliwości - jaki jest sens znakować szlaki, którymi prawie nikt nie chodzi? Dotyczy to także niektórych odcinków Głównego Szlaku Sudeckiego im. M. Orłowicza. Wczoraj przeszedłem się dwoma takimi odcinkami - z Bukowca do Przełęczy pod Średnicą i od Przełęczy pod Bobrzakiem do Szarocina (przypuszczam, że dalszy odcinek, aż na Zadzierną, jest podobnie mało uczęszczany, choć wczoraj tamtędy nie szedłem). Wprawdzie stan oznakowania nie budził większych zastrzeżeń, ale ścieżka miejscami jest kompletnie zarośnięta - widać, że nie tylko turysta, ale w ogóle ktokolwiek rzadko tam zagląda (nota bene, właśnie tam, na Wilkowyi, było najwięcej grzybów ;-) ). Utwierdzam się w przekonaniu, że sieć szlaków, wymaga generalnego przeglądu. Niektórym należy pozmieniać przebiegi, a część (i to moim zdaniem sporą) spokojnie można skasować. Zwłaszcza, że są dostępne szczegółowe i niefałszowane mapy, coraz popularniejsze stają się odbiorniki GPS (choć sam nie używam i uważam, ze w górach tak intensywnie zagospodarowanych jak Sudety to zbędny gadżet). Aż się prosi o poważne zmiany szlaków w strefie nadgranicznej. Po wejściu do Schengen nie ma przeszkód, żeby zwiększyć trochę liczbę szlaków transgranicznych, natomiast zupełnie zbędne wydają się liczne szlaki równoległe do granicy, wyznakowane kiedyś głównie po to, żeby wopiści nie czepiali się pojawiających się tam turystów (a i tak potrafili się czepiać).
A wracając do GSS - mało kto zdaje sobie sprawę, że tak na oko 1/3 jego długości zupełnie się nie pokrywa z koncepcją Orłowicza. Nie dlatego, by była ona zła. Uwarunkowania w czasach stalinowskich (znakowanie szlaku ukończono w 1952 roku) nie pozwoliły zrealizować wszystkich pomysłów Orłowicza. To swoisty paradoks, że Główny Szlak Sudecki nie wchodzi ani na Śnieżkę, ani na Orlicę, ani na Śnieżnik (najwyższe szczyty w polskiej części Sudetów Zachodnich, Środkowych i Wschodnich). Te odcinki, którymi wczoraj szedłem, wytyczone zostały przez Tadeusza Stecia z konieczności, bo Karkonosze na wschód od Śnieżki zamknięte były wówczas dla turystyki. Wiem, że to pomysł kontrowersyjny, ale może by tak, porządkując sieć szlaków, zmienić też przebieg GSS tak, żeby bardziej odpowiadał koncepcji jego pomysłodawcy?

pozdrawiam

Główny Szlak Sudecki - cały wątek

wszystkich wiadomości w wątku: 18
data najnowszej wiadomości: 2011-07-06
pokaż wszystkie wiadomości

Główny Szlak Sudecki Autor: Jacek Potocki
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Przodownik 1811
│├Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Radwa
││└Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Przodownik 1811
│└Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Konrad Majewski
│ └Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Przodownik 1811
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Les
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Les
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Krzysztof Koterba
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Radwa
│└Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Przodownik 1811
│ └Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Radwa
│  └Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Przodownik 1811
│   ├Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Radwa
│   │└Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Przodownik 1811
│   └Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Radwa
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Les
Re: Główny Szlak Sudecki Autor: Jacek Potocki