Re: zgłupieli do reszty?

Dodam jeszcze, że jakiś kretyn z krakowskiego ratusza tym zaproponował licencje dla grajków z Rynku Głównego w tym miescie... Jak widać kretynów ci u nas dostatek. I Kraków przypomina. Na przykład szykanowaniem ludzi, którzy mają odwagę ściągnąć do Krakowa grupę rowerzystów i powiedzieć im coś o zabytkach i historii miasta.

Jakiś czas temu czytałem w newsach, że ukarano grzywną nauczycielkę, która prowadziła grupę uczniów w ramach zajęć lekcyjnych. Widać przewodnicy sięgają po władzę już za daleko i najchętniej by zastąpili nauczycieli w szkołach i zażądali za prowadzenie lekcji horrendalnych stawek przewodnickich, o wiele wyższych niż dochód nauczyciela.

Co do bliższych szczegółów opisywanego w prasie skandalu z Amerykaninem, to interwencji na krakowskim Kazimierzu dokonało kilku umundurowanych funkcjonariuszy w towarzystwie rozkrzyczanej starej baby, która z upoważnienia Urzędu Marszałkowskiego decyduje komu wolno a komu nie wolno opowiadać o zabytkach Krakowa. Amerykanin został pod eskortą zaprowadzony na komendę Policji, gdzie był szykanowany, przetrzymywany bez szans obrony i zmuszony do zapłacenia 500 PLN. Zorganizowaną i prowadzoną przez niego grupę na wynajętych z wypożyczalni rowerach, pozostawiono bez opieki. Nakazano opuścić miejsce zwiedzania i dalej samodzielnie, już bez przewodnika, szukać sobie drogi powrotnej skąd przyjechali.I niech nikt próbuje mi tutaj wciskać kitu, że to wszystko robi się w interesie konsumenta/społeczeństwa i dla poprawy jakości usług.