Re: Potęga turystyczna ? :-)

Czołem!1) Jak to badano?
2) Dopóki nie zobaczę na własne oczy wyników tych badań - nie uwierzę.Mimo wszystko - nie miało żadnego sensu.

Aby w sensownym czasie zwrócił się peron za 3 bańki, musiałyby tam wsiadać i wysiadać tłumy. W dodatku wydłużanie czasu przejazdu ekspresu na linii W-wa - Kraków jest sprzeczne z tendencją skracania tych czasów, co z kolei jest niezbędne aby nowoczesna gospodarka mogła funkcjonować. Ciekaw jestem, czy więcej wypadków jest z powodu "niemania" świateł, czy z powodu tego, że z braku szybkich i wygodnych połączeń kolejowych między największymi miastami ludzie muszą poruszać się samochodami.To akurat prawda. Rzadki to przykład i szkoda, że zrealizowany na takim polu.

Jednak dziwi mnie, że nikogo nie uderza absurdalność całej tej sytuacji. W normalnym ustroju koleje byłyby prywatne i żaden poseł nie miałby wpływu na lokalizacje stacji. Co najwyżej miałby ten wpływ samorząd lokalny - poprzez wskazanie odpowiedniej lokalizacji prywatnemu przedsiębiorstwu kolejowemu chcącemu zbudować stację w danym miasteczku. Zobowiązanie posła, że załatwi stację w jakimś miasteczku jest z punktu widzenia praw i obowiązków parlamentarzysty - niedorzeczne.

Ale czego spodziewać się po kraju, gdzie od lat najwięcej projektów ustaw tworzy... rząd - czyli władza wykonawcza. Totalne pomieszanie pojęć i zakresów odpowiedzialności.

Pozdrawiam,
Łukasz