Re: Stare wierchy

NIE MA żadnych spornych kwestii!

Wszystko jest zgodne z oczekiwaniem , a że oczekiwanie jest, jakie jest, jak z Kubusiem Puchatkiem, który im bardziej wchodził do domku Prosiaczka, to tym mniej Prosiaczka tam było .
Ale to już inna kwestia i wykracza poza pierogi: kresowe, leniwe, a nawet czołówkę wątku, czyli Stare Wierchy!Za obrażenie kogokolwiek (w treści wyciętego mi teraz wcześniej postu, tzn. Sejm, władze naczelne i wszystkich innych się poczuwających do obrazy, oraz poprzednio mi powycinanych wcześniej postów -serdecznie wszystkich - jednostadialnie - przepraszam! Także za zupełnie poroniony pomysł, żeby zrobić NWZK; jakież to była wielkie samolubstwo z mojej strony, ażeby PTTK funkcjonowało po prostu normalniej.
Moja wina, moja wina, moja bardzo wielka wina .Od dziś nie będę używał wyrazu leniwi i jego gramatycznych odmian, bo może rzeczywiście są to ludkowie pracowici ponad miarę i do tego w pełni demokratycznie wybrani - tyle, że w przeciwieństwie do "pracusiów" - cała para u nich idzie w gwizdek .
No trudno