Re: Młodzież a PTTK

"Z tego co wiem jednym z wielu celów i postanowień PTTK jest współpraca z młodzieżą."

No tak! Jest wiele zamierzeń i postanowien podobnie fasadowych i abstrakcyjnych.
Przypomina mi sie sytuacja w byłej PZPR, gdzie w komitecie centralnym (partii szermujacej sie "robotniczą") bylo dwóch robotników.

Piekne hasła o udziale mlodziezy w zyciu PTTK pozostana abstraktami, jeżeli zajmowac sie tym bedą stare dziady (a nawet starsze ode mnie) a młodzież rzeczywistą (a nie tę Petetekowską tzn powyzej 50 -tki!) bedzie sie odsuwac jak najdalej od zarzadzania Towarzystwem!

"Szkoda tylko, że jest to praktykowane w sposób niezauważalny."

To fakt! Incydentalne przypadki (gdzie dyrektor szkoły osobiscie czuwa i steruje działalnościa PTTK w zyciu szkoły), akademickie chatki itd. To nie to o czym sie pompatycznie pisuje w programach PTTK po kolejnych Zjazdach. nawet tzw Rada ds. Mlodziezy to chyba równiez twór bardziej fasadowo-abstrakcyjny! Niż efektywnie funkcjonalny?

"Może czas zacząć być bardziej aktywnym w tej kwestii ZG?? "

Moze ? A moze w ogóle czas nadszedł dla ZG , zeby być aktywnym? Co ?
Pozdrawiam cieplutko, srednio mlody ANT