Re: Zapracować na gościnę
Autor: Łukasz Aranowski
Data: 2005-12-21 11:56:13
Tematyka: PTTK w internecie
Witam!
> Z wyżywieniem lub bez. chodzi o to aby obniżyć koszty i móc
> dlużej cieszyć sie turystyką, jeśli na nią nie stać zapłacić ale
> na nią zapracować.
Hmmm...
Z tego listu (i innych Twoich) wynika, że odpowiadałby Ci model turystyki "flanelowej" - dach nad głową i garstka strawy w zamian za pracę "na rzecz".
Jest kilka miejsc, które tak działają programowo - Ropianka, Polany Surowiczne, Nieznajowa...
W innych tak nie jest, ale idzie się dogadać - wszystkie Studenckie Bazy Namiotowe, Hawiarska Koliba, chatki w Zawadce Rymanowskiej, w Lachowicach, na Szyrokim Wierchu i inne...
Wszystkie te obiekty są związane z ruchem akademickim i pewna improwizacja jest wpisana w ich działanie.
W profesjonalnie prowadzonych obiektach, o takiej formie gościności mowy najczęściej nie ma i być nie może. Słusznie wyłuszczył to Piotr, że trudno oczekiwać, aby obiekt liczył na taką "darmową" pomoc. A skoro nie liczy, to oznacza, że i jej nie potrzebuje, bo już ma te sprawy uregulowane inaczej. Taki obiekt polega wszak na rachunku ekonomicznym...
I teraz wracam do idei Twojej propozycji.
Jak rozpoczynałem swoja górską przygodę też tak chciałem. Moją ideologią było całkowite wyeliminowanie pieniędzy ze swoich podróży. Pomagałem przy różnych pracach - śpiąc w zamian bezpłatnie lub ze zniżką. Miałem wręcz pretensję do tych, którzy się na to nie zgadzali. Twierdziłem, że zabijają ducha "prawdziwej turystyki".
Dziś już sam jestem dziadkiem.
I zrozumiałem jedną rzecz. Pieniądze de facto sa jedynie narzędziem do takiej samej wymiany barterowej o jakiej piszesz. Pomagają jedynie rozłożyć ją w czasie i przestrzeni. I zamiast robić stronę internetową schronisku - pozwalają Ci na zrobienie strony internetowej komukolwiek, a potem zapłacenie pieniędzmi za jej wykonanie w schronisku. Wygodne narzędzie, prawda?
Zatem nie ma co dramatyzować, ze wszyscy chcą pieniędzy. To tak, jakby wszyscy chcieli pracy za nocleg w Twoim systemie, tyle że jeszcze pozwalają Ci na wykonanie jej kiedy indziej, gdzie indziej i dla kogo innego. Naprawdę wygodne.
Pogódź się zatem z organizacją świata i turystyki. Zapisz sie do jakiegoś klubu w Lublinie, których to listę dał Ci Kuba. Pojeździj z ludźmi i ciesz sie turystyką. A i PTTK przestanie być takie straszne.
I oczywiście kup i noś z dumą wspomniany w innym liście znaczek PTTK!
Pozdrawiam,
Łukasz
> Z wyżywieniem lub bez. chodzi o to aby obniżyć koszty i móc
> dlużej cieszyć sie turystyką, jeśli na nią nie stać zapłacić ale
> na nią zapracować.
Hmmm...
Z tego listu (i innych Twoich) wynika, że odpowiadałby Ci model turystyki "flanelowej" - dach nad głową i garstka strawy w zamian za pracę "na rzecz".
Jest kilka miejsc, które tak działają programowo - Ropianka, Polany Surowiczne, Nieznajowa...
W innych tak nie jest, ale idzie się dogadać - wszystkie Studenckie Bazy Namiotowe, Hawiarska Koliba, chatki w Zawadce Rymanowskiej, w Lachowicach, na Szyrokim Wierchu i inne...
Wszystkie te obiekty są związane z ruchem akademickim i pewna improwizacja jest wpisana w ich działanie.
W profesjonalnie prowadzonych obiektach, o takiej formie gościności mowy najczęściej nie ma i być nie może. Słusznie wyłuszczył to Piotr, że trudno oczekiwać, aby obiekt liczył na taką "darmową" pomoc. A skoro nie liczy, to oznacza, że i jej nie potrzebuje, bo już ma te sprawy uregulowane inaczej. Taki obiekt polega wszak na rachunku ekonomicznym...
I teraz wracam do idei Twojej propozycji.
Jak rozpoczynałem swoja górską przygodę też tak chciałem. Moją ideologią było całkowite wyeliminowanie pieniędzy ze swoich podróży. Pomagałem przy różnych pracach - śpiąc w zamian bezpłatnie lub ze zniżką. Miałem wręcz pretensję do tych, którzy się na to nie zgadzali. Twierdziłem, że zabijają ducha "prawdziwej turystyki".
Dziś już sam jestem dziadkiem.

Zatem nie ma co dramatyzować, ze wszyscy chcą pieniędzy. To tak, jakby wszyscy chcieli pracy za nocleg w Twoim systemie, tyle że jeszcze pozwalają Ci na wykonanie jej kiedy indziej, gdzie indziej i dla kogo innego. Naprawdę wygodne.
Pogódź się zatem z organizacją świata i turystyki. Zapisz sie do jakiegoś klubu w Lublinie, których to listę dał Ci Kuba. Pojeździj z ludźmi i ciesz sie turystyką. A i PTTK przestanie być takie straszne.
I oczywiście kup i noś z dumą wspomniany w innym liście znaczek PTTK!
Pozdrawiam,
Łukasz
--
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Łukasz Aranowski
Strona domowa: http://www.mendel.pl/
Facebook: https://www.facebook.com/laranowski
Zapracować na gościnę - cały wątek
wszystkich wiadomości w wątku: 9
data najnowszej wiadomości: 2006-01-06
pokaż wszystkie wiadomości
Zapracować na gościnę Autor: Rampus
├Re: Zapracować na gościnę Autor: pilot śmigłowca
├Re: Zapracować na gościnę Autor: Łukasz Aranowski
└Re: Zapracować na gościnę Autor: WoBa
└Re: Zapracować na gościnę Autor: pilot śmigłowca
├Re: Zapracować na gościnę Autor: Piotr Rościszewski
└Re: Zapracować na gościnę Autor: WoBa
└Re: Zapracować na gościnę Autor: eska1
└Re: Zapracować na gościnę Autor: WoBa
├Re: Zapracować na gościnę Autor: pilot śmigłowca
├Re: Zapracować na gościnę Autor: Łukasz Aranowski
└Re: Zapracować na gościnę Autor: WoBa
└Re: Zapracować na gościnę Autor: pilot śmigłowca
├Re: Zapracować na gościnę Autor: Piotr Rościszewski
└Re: Zapracować na gościnę Autor: WoBa
└Re: Zapracować na gościnę Autor: eska1
└Re: Zapracować na gościnę Autor: WoBa